W PO ROZPOCZĘŁY SIĘ SPEKULACJE, czy kandydatem tej formacji na prezydenta nie powinien zostać np. działacz społeczny JERZY OWSIAK albo rzecznik praw obywatelskich ADAM BODNAR, którego kadencja kończy się w połowie przyszłego roku i już zapowiedział, że o drugą nie będzie się ubiegał. Na długiej liście pojawił się nawet profesor prawa MARCIN MATCZAK, znany z zagorzałej krytyki PiS.
SKĄD SIĘ WZIĘŁY TAKIE SPEKULACJE? Ano stąd, że typowana dziś na premiera, a w przyszłości na prezydenta MAŁGORZATA KIDAWA-BŁOŃSKA z PO niespecjalnie poprawiła wynik Koalicji Obywatelskiej. – Jeżeli KO przegra z PiS, powiedzmy, różnicą 15 punktów procentowych, to wtedy Kidawa-Błońska będzie twarzą przegranych wyborów. Jak w takiej sytuacji można ją promować jako kandydata na prezydenta? – martwi się nasz rozmówca z Koalicji Obywatelskiej.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.