Czy zwierzęta mają duszę?
Nie wiem, czy ktokolwiek ją ma. Ale jeśli tak, to zapewne zwierzęta. Co do ludzi mam pewne wątpliwości.
Nie jesteśmy wyjątkowi?
Egocentryzm naszego gatunku jest śmieszny. Biorąc pod uwagę czas spędzony na Ziemi, to raczej my, ludzie, jesteśmy w rozwojowych powijakach. Z punktu widzenia ewolucji człowiek to nieudany gatunek. Do tego głupi, bo piłuje gałąź, na której siedzi, czyli pcha planetę ku zagładzie. Gdyby wyginęły komary, wraz z nimi wymarłaby cała masa różnych gatunków zwierząt. Gdyby zniknął człowiek, nikt by na tym nie ucierpiał. Dopiero wtedy planeta by odżyła, odetchnęła, zaczęła być piękna i zdrowa. Nie jesteśmy światu do niczego potrzebni.
Ponura wizja, zwłaszcza przy wigilijnym stole.
A kto powiedział, że nasze święta dla wszystkich są radosne? Każde obchody świąt to rzeź niewinnych stworzeń. Miliardy zwierząt muszą umrzeć, żebyśmy się cieszyli.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.