Zdaniem ekspertów, ponieważ Fundacja Państwo Prawa prowadzi działalność gospodarczą, Piotr Borys, jej fundator, a równocześnie członek Rady Fundatorów, miał obowiązek wpisać fakt zasiadania w jej władzach do poselskiego oświadczenia majątkowego. Borys w rozmowie z „Wprost” tłumaczy, że postąpił tak, jak mu doradził ekspert prof. Jerzy Korczak. Tymczasem sam profesor przyznaje, że zgodnie z przepisami poseł miał taki obowiązek. Przypomnijmy – w poprzednim wydaniu „Wprost” ujawniliśmy, że w 2016 r. Piotr Borys, wtedy szef biura krajowego Platformy Obywatelskiej, założył Fundację Państwo Prawa. W jej radzie naukowej zasiadają m.in. prof. Marek Chmaj, prof. Andrzej Bisztyga, prof. Sabina Grabowska, prof. Anna Rakowska-Trela i mec. Jacek Dubois. Fundacja, jak wynika z informacji przekazywanych przez biuro krajowe PO, przygotowuje na rzecz partii ekspertyzy. Platforma zapłaciła za nie przez ostatnie trzy lata ponad 3,5 mln zł. To może dziwić, bo w czasie, kiedy powstawała fundacja, w partii działał założony w marcu 2010 r. Instytut Obywatelski, którego zadaniem było m.in. właśnie przygotowywanie ekspertyz prawnych, organizacja szkoleń czy konferencji. Po co więc Borys tworzył Państwo Prawa? – Instytut nie miał osobowości prawnej – tłumaczył w rozmowie z „Wprost” Piotr Borys. – Potrzebowaliśmy podmiotu, który będzie ją miał. Fundację w polskim prawie może założyć tylko osoba fizyczna. Byłem dyrektorem biura krajowego PO i zajmowałem się sprawami organizacyjnymi – wyjaśniał. Według niego propozycja założenia przez niego fundacji padła podczas obrad zarządu Platformy Obywatelskiej. W PO nie ma jednak żadnej uchwały na ten temat. Sprawdzamy słowa posła Platformy.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.