„Gwiezdne wojny” mnie uzdrowiły. Już nie potrzebuję, żeby wszyscy w internecie mnie lubili – mówi Rian Johnson, reżyser „Ostatniego Jedi” i „Na noże” (w kinach).
Jak wygląda życie po „Gwiezdnych wojnach”?
Dobrze, dziękuję. Często słyszę pytanie, czy „Na noże” jest lekarstwem na kaca po „Ostatnim Jedi”. Ale ja naprawdę nie mam żadnego kaca. Mało kto dostaje szansę pracy przy tak dużym filmie. I było to dobre doświadczenie. Wiedziałem, na co się piszę, że poświęcę temu projektowi kilka lat, a już po wyjściu z montażowni czeka mnie ogromna kampania marketingowa na całym świecie. Ale szczerze? Wyobrażam sobie gorsze zajęcia.
Więcej możesz przeczytać w 1/2020 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.