Geralt Henry’ego Cavilla przyciąga wzrok od pierwszej minuty idealnie wyrzeźbionym ciałem i białą grzywą. Introwertyczny charakter wiedźmina nie wymaga od aktora nadmiernej ekspresji, ale gwiazdor wydaje się stworzony do pojedynków z potworami.
Z kolei Anya Chalotra jako Yennefer przechodzi niełatwą metamorfozę z pastuszki świń w potężną czarodziejkę, co wprowadza do opowieści kobiecą witalność i dobry kontra punkt do napędzanego testosteronem wątku Geralta. A bohaterka musi wyzwolić się nie tylko od władczych mężczyzn i okrutnych kobiet, lecz przede wszystkim od własnych demonów. Jest jeszcze księżniczka Ciri, która mierzy się m.in. z odwiecznymi napięciami klasowymi.
Artykuł został opublikowany w 2/2020 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.