Państwo powinno być skuteczne, sprawne, rozumnie zorganizowane, ale ani przyjazne, ani uczuciowe
Zdania o działaniach sejmowej komisji Przyjazne Państwo, zwanej także komisją Palikota, są podzielone. Najlepsze ma oczywiście sam Palikot uskarżający się na rzucanie mu kłód pod nogi. Gdyby nie te kłody, ustrój państwowo-prawny zostałby przez tę komisję w kilka miesięcy zreformowany dogłębnie i doprowadzony do ideału wyrażającego się marzeniem o załatwieniu każdego obywatela przy jednym okienku.
Więcej możesz przeczytać w 33/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.