Kiedy nie było panadolu, ibuprofenu i pani Goździkowej, medycyna ludowa znała jeden prosty sposób na pozbycie się bólu głowy. Otóż należało się uderzyć mocno w duży palec u nogi. Ból głowy mijał jak ręką odjął, a właściwie nogą. Przesłanie ludowej mądrości było jasne: lepiej kuleć, niż być otumanionym. Metody tej nie powinny stosować kobiety. Najnowsze badania naukowców amerykańskich z Cancer Research Centre dowodzą, że kobiety cierpiące na bóle głowy rzadziej chorują na raka piersi.
Jednym słowem, nie ma prostszej recepty na rozwiązanie trapiących nas problemów niż znalezienie nowego problemu. Nowy problem przez jakiś czas zaprząta naszą uwagę do tego stopnia, że na śmierć zapominamy o poprzednim problemie. Zwłaszcza kiedy problemem jest globalny ból głowy wywołany przez kryzys, należy jak najszybciej uderzyć się w palec. W Polsce rolę palucha odegrało euro, nad którym znęcali się rządzący i opozycja, a także Gabon, nad którym pastwili się Jarosław Kaczyński i TVN. Okazało się, że atak Gabonu jest bardziej realny niż euroobligacje, a wszystko razem z dyskusją nad wprowadzeniem euro tak samo potrzebne jak stringi Palikotowi.
Więcej możesz przeczytać w 11/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.