Problemy gospodarcze USA będą rozwiązywane we współpracy z krajami azjatyckimi. A Rosja ma odgrywać główną rolę w walce z talibami i zagrożeniem nuklearnym ze strony Iranu. I trudno się dziwić, skoro najważniejszym problemem dla europejskich elit jest likwidacja więzienia w Guantanamo, więzień CIA za granicą i wycofanie się z Iraku. Tymczasem prezydent Obama nie kwapi się z zaspokojeniem tych oczekiwań. I w tym sensie jest w nim coś z Busha. Nie jest to jedyne rozczarowanie, jakie spotkało Europę. I dlatego lewicowe gazety szukają w polityce zagranicznej USA oznak „europejskości". Tygodnik „Der Spiegel" napisał, że Obama skończył z arogancją Busha i postawił na soft power, cokolwiek by to miało znaczyć.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.