To świnka – powiedział lekarz, gdy popatrzył na opuchniętą szyję Marka Siwka, piosenkarza i autora tekstów występującego z grupą Lombard. Niestety, „świnka” okazała się chłoniakiem, groźnym nowotworem złośliwym. Lekarze podstawowej opieki często mylą chłoniaki z błahymi infekcjami.
Lekarz Marka Siwka skierował artystę na konsultacje do szpitala chorób zakaźnych. Tam wykluczono świnkę. Zdiagnozowano obrzęk posterydowy i wysłano pacjenta do domu. A muzyk czuł się coraz gorzej. Lekarz z pogotowia po kolejnej interwencji zastrzegł, że następnym razem może nie zdążyć z zastrzykiem z hydrokortyzonu. Dopiero wizyta u pulmonologa i zdjęcie rentgenowskie śródpiersia doprowadziły do wykrycia guza wielkości pięści.
Więcej możesz przeczytać w 22/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.