Zbigniew Lewicki: W USA, ze względu na ich historię, powaga wymiaru sprawiedliwości była sprawą niezwykle istotną. Przy trybie osadniczym, który sprzyjał nadużyciom, udało się zbudować zasadę, że wymiar sprawiedliwości jest niemalże świętością. Inaczej Ameryka upadłaby pod ciężarem wielości kultur, obyczajów, grup interesów. Dlatego przestępstwa przeciwko wymiarowi sprawiedliwości traktowane są niezwykle poważnie. I Bill Clinton nie stanął pod pręgierzem za niemoralność, stosunki pozamałżeńskie, lecz za fałszywe zeznania. W Polsce na odwrót: historia nauczyła nas kontestowania władzy, policji, wymiaru sprawiedliwości.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.