Co piąty dorosły Polak cierpi na chorobę, która nie jest leczona, bo nie ma jej w żadnych statystykach medycznych. Gdyby tak lekceważąco postępowano ze świńską grypą, wybuchłby międzynarodowy skandal. Ale przewlekłym bólem nikt się nie przejmuje. Nikt nie przejmuje się ośmioma milionami osób, które cierpią w samotności, faszerują się mało skutecznymi lekami, tracą pracę, wpadają w depresję, a niektórzy nawet popełniają samobójstwo. Tak wygląda w naszym kraju walka z bólem.
Przewlekły ból jest u nas wciąż źle leczony – ujawniły międzynarodowe badania PainStory opublikowane przez Europejską Federację Międzynarodowego Towarzystwa Badania Bólu (EFIC). Objęto nimi 294 chorych z 13 krajów, w tym z Polski. – Uzyskaliśmy wstrząsający obraz przeżyć chorych, którzy tkwią w niekończącym się cyklu przewlekłego bólu – mówi „Wprost" Hans G. Kress, przewodniczący EFIC. Polacy nie wiedzą, że są źle leczeni, dopóki nie trafią do odpowiedniego lekarza. 84 proc. chorych uważa, że zrobiono dla nich wszystko, co było możliwe. 54 proc. cierpiących wierzy, że zaordynowana im kuracja jest jedyną z możliwych. I cierpią – w samotności i bezradności.
Więcej możesz przeczytać w 41/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.