„Wybrali swego spośród swoich” – skomentował wybór Grzegorza Laty na szefa PZPN pewien prawnik obserwujący środowisko polskiego futbolu. To było w październiku 2008 r. Dziesięć miesięcy później Lato zwolnił Leo Beenhakkera i na dwa ostatnie mecze eliminacji mistrzostw świata zatrudnił 53-letniego Stefana Majewskiego. Znów można powiedzieć: „postawił na swego spośród swoich”.
Polska piłka znalazła się na dnie. Kluby z europejskich pucharów zostały wyeliminowane już w sierpniu, a drużyna narodowa w eliminacjach do mistrzostw świata zajęła przedostatnie miejsce. Biało- -czerwoni wyprzedzili tylko San Marino! Na poziom naszej piłki niewątpliwie wpływa afera korupcyjna, jakiej nie było w historii światowego futbolu – już ponad trzystu działaczom prokuratura we Wrocławiu postawiła zarzuty, a trzystu kolejnych zgłosiło się dobrowolnie, licząc na łagodne potraktowanie. Kilkadziesiąt osób zeznawało w charakterze świadków.
Więcej możesz przeczytać w 43/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.