Wspólnota mistrzów i studentów złączona w poszukiwaniu prawdy – tak w średniowieczu nazywano uniwersytety. Dziś miejsce wspólnoty zajęły kombinaty, które hurtowo produkują absolwentów. Mimo to w Europie wciąż można odnaleźć ośrodki akademickie z prawdziwego zdarzenia. I nie są to tylko słynne angielskie uniwersytety w Cambridge i Oksfordzie. Miasta takie jak estońskie Tartu, niemiecka Ratyzbona czy polski Lublin to miejsca, gdzie rytm życia wyznacza studencki kalendarz.
„W tym mieście, ale także w jego otoczeniu, jest coś doprawdy idealnego" – powiedział Johann Wolfgang Goethe, widząc Heidelberg, gdzie znajduje się założony w 1386 r. najstarszy niemiecki uniwersytet. Górujące nad miastem ruiny XVI-wiecznego zamku uchodziły za ucieleśnienie duchowych ideałów okresu burzy i naporu. Natomiast w XX wieku Heidelberg z romantycznego siedliska przeistoczył się w tętniący studenckim życiem ośrodek uniwersytecki. Wielu jego wybitnych profesorów i studentów zapewne przechadzało się po istniejącej do dziś słynnej Philosophenweg – Drodze Filozofów.
Więcej możesz przeczytać w 43/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.