Ekipa Obamy musi się uporaćz dwoma olbrzymimi problemami gospodarczymi– dolar umiera, a bezrobocie eskaluje (we wrześniu wzrosło do 9,8 proc.). W takiej sytuacji Biały Dom powinien zastosować propodażowy program Mundella i Laffera.
Program zapewniłby umocnienie dolara, a więc stabilne ceny oraz niskie marginalne stawki podatkowe, co umożliwiłoby tworzenie nowych miejsc pracy oraz otworzyłoby drogę do szybkiego wzrostu gospodarczego. Wykładający na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku Robert Mundell, laureat Nagrody Nobla, oraz Arthur Laffer, doradca Reagana, wprowadzili ten plan w życie prawie 30 lat temu. Jego skutki można streścić w paru słowach – niska inflacja, hossa na rynkach i prosperity. W tym momencie przyznać muszę, że jestem propodażową skamieliną, dinozaurem i reliktem, ale jestem przekonany, że taki program znów by zadziałał.
Więcej możesz przeczytać w 43/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.