Afera hazardowa nie jest niczym wyjątkowym. Klasa polityczna już dawno porzuciła chęć tworzenia jakiejkolwiek konstruktywnej doktryny podatkowej, a powstałą pustkę wypełniły tzw. procedury tworzenia prawa. Są cztery takie procedury, a kryją się za nimi lobbyści wpływający na treść przepisów podatkowych.
Sposób pierwszy: „eksperci" Wpływ na kształt ustaw podatkowych, a często nawet bezpośrednie tworzenie treści przepisów osiąga się dzięki tzw. ekspertom, którzy potrafią sprytnie uzasadnić wprowadzenie konkretnych zmian. Polityków w sumie niewiele obchodzi, co się uchwala, a „eksperci" zapewniają niezbędne pozory przyzwoitości i profesjonalizmu. Kiedyś, przy okazji kolejnej nowelizacji ustawy dotyczącej VAT, wszystkie organizacje pilnujące swoich interesów reprezentowali „eksperci", którzy – oczywiście przez przypadek – na co dzień zajmowali się biznesem podatkowym. To najskuteczniejszy sposób załatwienia drobnych, lecz ważnych spraw skomplikowanych merytorycznie, z reguły niezrozumiałych dla polityków. A w końcu z takich drobiazgów głównie składają się przepisy podatkowe. Większość obecnych ustaw powstała właśnie w takim trybie.
Więcej możesz przeczytać w 45/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.