Wyobraźmy sobie, że Orlen pozbywa się rafinerii w Możejkach, ale uzyskuje dostęp do rosyjskich złóż ropy. Elektrownia atomowa w obwodzie kaliningradzkim podłącza się do polskiego systemu energetycznego, a polskie firmy zarabiają miliony dolarów na unowocześnianiu rosyjskiej gospodarki. Jeśli na relacjach biznesowych Polaków i Rosjan przestanie ciążyć polityka, takie scenariusze naprawdę są możliwe.
Jeśli po tragedii pod Smoleńskiem coś się zmieni w relacjach polsko-rosyjskich, to właśnie przedsiębiorcy będą mogli pierwsi zamienić to w realne efekty – mówi Zbigniew Niemczycki, jeden z najbogatszych Polaków i szef Polskiej Rady Biznesu. Już za kilka tygodni wraz z grupą kilkunastu przedsiębiorców z dużych firm z branży finansów, farmacji i spożywczej wylatuje do Moskwy, by wykorzystać sprzyjający rozmowom biznesowym klimat. Po drugiej stronie nieoczekiwanie łatwo znaleźli się chętni do spotkania z Polakami rosyjscy przedsiębiorcy, otworzyły się drzwi do urzędów. – Ostatnie wydarzenia wyzwoliły chęć porozumienia. To okazja do rozpoczęcia współpracy na nowo. Wierzę, że wszystkie gesty są autentyczne i nie zawiedziemy się – dodaje Niemczycki.
Więcej możesz przeczytać w 18/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.