Jo Nesbo: W Norwegii jest tak samo. Nikt nie oczekuje, że wyżyje z samego pisania. Ale wsparcie i systemowe rozwiązania, z których pisarze mogą korzystać, są większe niż w innych krajach. Żeby się wzbogacić na pisaniu, trzeba mieć szczęście. Nie wystarczy być dobrym w tym, co się robi, bo kariery poczytnego pisarza nie da się zaplanować ani wykalkulować. Jeśli nie jesteś naprawdę zaangażowany w pisanie, czytelnicy bardzo szybko cię obnażą. Dla mnie jest uczuciem wyzwalającym wiedzieć, że wszystko, czego się ode mnie wymaga, to bym opowiedział dobrą historię. Na wszystkie inne aspekty kariery mam znikomy wpływ.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.