Atmosfera żałoby i współczucia może się okazać niezwykle ważna w najbliższych wyborach prezydenckich w Polsce. – Do urn prawdopodobnie pójdzie rekordowa liczba wyborców, bo tragiczna śmierć polskiej elity rozbudziła uczucie patriotyzmu i odpowiedzialności za ojczyznę – przypuszcza prof. Stanisław Michałowski, politolog z Uniwersytetu im. Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Dlaczego podczas kampanii wyborczych politycy tak chętnie się z spotykają z ludźmi? Bo w decyzjach wyborców główną rolę odgrywają emocje. Rzadko popieramy konkretnego kandydata, kierując się racjonalnymi pobudkami – twierdził Anthony Downs, twórca ekonomicznej teorii demokracji. Większość z nas popiera tę partię czy tego kandydata, którego lubi. A lubimy tych, których uznajemy za podobnych do nas. Kiedy emocje sięgają zenitu, szczególnie łatwo jest polubić tych, którym współczujemy.
Więcej możesz przeczytać w 18/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.