Kiedy zakładał europejski bank odbudowy i rozwoju, chciał „zjednoczyć 700 mln europejczyków pod sztandarem pokoju, tolerancji oraz światła”. Teraz Jacques Attali, jeden z najbardziej znanych francuskich intelektualistów, twierdzi, że zadłużona Europa zmierza nie ku światłu, ale ku czarnej dziurze.
Na półkach naszych księgarni książki Jacques’a Attalego są od dawna: biografia Pascala, rozprawy o historii kapitalizmu, religii, futurologiczne rozważania o przemianach geopolitycznych, a nawet o kolonizacji Księżyca. Najnowsza, opublikowana w październiku praca jest jednak szczególna, bo… mrozi krew w żyłach. „Zachód. 10 lat przed totalnym bankructwem?" zapowiada zdarzenie bez precedensu. Po raz pierwszy w historii zbankrutować ma nie pojedyncze państwo, lecz cały świat. Attali przekonuje, że ten scenariusz może się ziścić w ciągu najbliższych 10 lat, a gospodarcza „depresja" ma trwać przez następne kilkadziesiąt lat. Kolejny futurolog obdarzony wybujałą wyobraźnią? A może współczesna Kasandra? Kimkolwiek by był, traktują go poważnie wybitni ekonomiści, socjolodzy, politycy. Jego rad słuchał były prezydent Francji François Mitterrand, a także obecny – Nicolas Sarkozy. Czy i my powinniśmy brać serio jego ostrzeżenia?
Więcej możesz przeczytać w 44/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.