Farsa Rywina

Dodano:   /  Zmieniono: 
Afera Rywina skończy się niczym. Albo symboliczną karą, na przykład grzywną. Stanie się zapewne największą farsą sądową III RP
_ Afera Rywina skończy się niczym. Albo symboliczną karą, na przykład grzywną. Jeśli Lew Rywin stanie przed sądem, zostanie oskarżony przez prokuratora o płatną protekcję (art. 230 kodeksu karnego), za co grozi kara od miesiąca do trzech lat pozbawienia wolności. W sali sądowej Rywin przyzna, że kłamał w rozmowie z Adamem Michnikiem, zapewniając redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej", iż przychodzi w imieniu "grupy trzymającej władzę". W istocie żadnej grupy nie było, a mówił tak, żeby być bardziej wiarygodnym. Rywin przeprosi premiera Millera, przeprosi Roberta Kwiatkowskiego (już ich zresztą przeprosił listownie) i Andrzeja Zarębskiego.

Prawdopodobnie nie przeprosi tylko Michnika i kierownictwa Agory. Powołani przez jego adwokatów świadkowie zeznają, że przedstawiciele Agory wypowiadali wobec niego słowa, które mógł uznać za groźby. Rywin wyrazi skruchę, a sąd biorąc pod uwagę jego niekaralność, dobrą opinię, działalność na rzecz narodowej kultury, skaże go na karę grzywny. Rywin będzie mógł ją wpłacić już następnego dnia po zapadnięciu wyroku. Po pięciu latach sprawa ulegnie zatarciu, a z życiorysu zniknie zapis o wyroku. Rywingate stanie się największą farsą sądową III RP.

Prokurator Rywin
To, że sprawa Rywina skończy się niczym, jest prawie pewne, bo od początku on sam kieruje postępowaniem, a nie prokuratura. Fakt, iż po złożeniu przez Agorę doniesienia o przestępstwie, nie przesłuchano Rywina, lecz czekano dwa tygodnie, zdecydował o prawdopodobnym fiasku sprawy. Rywin miał dość czasu, by skontaktować się z osobami, którym mógł zaszkodzić, i zapewnić je, że nic nie zezna. Prokuratura nie będzie w stanie tego ustalić, badając billingi z jego telefonów, bo tego nie załatwia się przez telefon. Wskazanie "grupy trzymającej władzę" nie jest w tej sytuacji możliwe. Rywin miał nawet czas, by zorientować się, jakie zeznania złożyli świadkowie, którzy byli przesłuchiwani przed nim (Adam Michnik, Wanda Rapaczyńska, Paweł Smoleński). Nikt poza kierownictwem Agory nie ma teraz powodu zeznawać przeciwko niemu, bo on sam odmówił zeznań. Jest więc afera Rywina, ale nie ma aferzystów.
Gdyby prokurator przesłuchał Rywina pierwszego (w charakterze świadka), miałby przynajmniej jego wersję wydarzeń - niezależną od tego, co się w tej sprawie działo później. Zygmunt Kapusta, szef Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, twierdzi, że te zeznania nie byłyby nic warte, gdyż Rywinowi postawiono zarzut płatnej protekcji, a wówczas nie można skorzystać z jego zeznań jako świadka. Miałyby one jednak znaczenie dla sejmowej komisji śledczej oraz dla opinii publicznej. Skoro Rywina nie przesłuchano od razu, to teraz prokuratura i komisja sejmowa dowiedzą się tego, co on sam zechce im powiedzieć.
Agora może się jeszcze ewentualnie procesować z Rywinem z powództwa cywilnego. A ma o co się procesować! Podczas dotychczasowego postępowania straciła bodaj najwięcej, przede wszystkim ucierpiał jej wizerunek. Z zapisu rozmowy Rywina z Michnikiem wynika, że kierownictwo Agory aktywnie lobbowało w sprawie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. A wcześniej do przedstawicieli władz spółki przychodziły osoby, które też obiecywały załatwienie sprawy w niezbyt czysty sposób. Wanda Rapaczyńska mówi o dwóch takich wypadkach. Opinia publiczna może pytać, dlaczego nie powiadomiono organów ścigania. Dlaczego złożenie doniesienia o próbie płatnej protekcji zajęło Agorze aż pół roku?

Świadek koronny Rywin
Nie trzeba wcale złej woli prokuratury czy członków sejmowej komisji, by sprawa skończyła się niczym. Obecnie nikt nie jest zainteresowany innym finałem. Kto dobrowolnie będzie się przyznawał, że jest członkiem "grupy trzymającej władzę"? Sejmowa komisja będzie chciała zdziałać więcej niż prokuratura, ale sukces jest mało prawdopodobny. Jej członkowie rozważają nawet przyznanie Rywinowi czegoś w rodzaju statusu świadka koronnego, gdyby zechciał zeznawać. Miał on jednak dość czasu, by przeprowadzić rachunek kosztów. Zachowanie milczenia i wzięcie winy na siebie gwarantuje mu najkorzystniejsze rozwiązanie.
Komisja śledcza niewiele wskóra, jeśli świadkowie nie będą składać zeznań obciążających inne osoby niż Rywin. Z dotychczasowych działań prokuratury wynika, że takich świadków nie ma. Nie ma więc podstaw, by stwierdzić, czy z Rywinem kontaktowała się jakaś grupa, która rzeczywiście upoważniła go do zdobycia środków dla SLD. Rywin przyzna zapewne, że to był blef. Pozostaje kwestia ewentualnej odpowiedzialności prawnej premiera Leszka Millera (i prokuratora generalnego Grzegorza Kurczuka) za to, że nie złożył doniesienia do prokuratury, wiedząc o próbie przekupstwa. Prof. Piotr Kruszyński, dyrektor Instytutu Prawa Karnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, uważa, że oprócz litery prawa, czyli wypełnienia obowiązku nakazanego przez art. 304
par. 2 kpk, trzeba się jeszcze kierować zdrowym rozsądkiem i nie narażać autorytetu państwa na śmieszność.

Komisja kontra prokuratura
Powołując komisję śledczą, parlament dał sygnał, że chce wyjaśnienia sprawy. W naszym Sejmie to precedens. Zdaniem Tomasza Nałęcza, przewodniczącego komisji, ma ona większe możliwości działania niż prokuratura. Prof. Piotr Kruszyński uważa natomiast, że status prawny komisji nie jest jasny. Z jednej strony ma ona kompetencje śledcze, ale z drugiej jej relacje z prokuraturą są niejasne. Komisja działa jawnie, a ustala te same fakty co prokuratura. W tej sytua-cji zachowanie poufności śledztwa jest rzeczą trudną.
Wiele wskazuje, iż to, co miało być trzęsieniem ziemi dla naszego życia publicznego, będzie wstrząsem porównywalnym z upadkiem sopla lodu z dachu. Początek był jak w filmach Alfreda Hitchcocka - najpierw trzęsienie ziemi, a potem miało być już tylko ciekawiej. W rzeczywistości były tylko nie potwierdzone plotki. Na przykład o ataku Pałacu Prezydenckiego na premiera Leszka Millera
- spekulacje na ten temat podsyciła wypowiedź Jerzego Jaskierni, przewodniczącego klubu SLD, który mówił "o intrydze mającej na celu destabilizację SLD, a inspirowanej przez ośrodek pozaparlamentarny, którego kadencja wkrótce się kończy". Pojawiały się także głosy o prowokacji służb specjalnych. Inna plotka mówiła o grupie biznesowej, która chciała wykorzystać swoje koneksje z politykami SLD, by zrobić interes życia - skompromitować Agorę i zbudować konkurencyjny koncern medialny.
Afera Rywina dowodzi, że po raz kolejny sprawdza się powiedzenie: "W polityce nic nie dzieje się bez przyczyny, ale wiele bez skutku".



Sejm śledczy

Komisje śledcze Sejm może powoływać na mocy konstytucji z 1997 r. Wcześ-niej komisje parlamentarne, mające uprawnienia śledcze, powoływano uchwałą Sejmu. W 1989 r. utworzono Komisję Nadzwyczajną do Zbadania Działalności MSW, której przewodniczył Jan Maria Rokita (OKP).
W 1994 r. powstała podkomisja Komisji Obrony Narodowej, mająca wyjaśnić,
co się wydarzyło w trakcie obiadu w Drawsku (przewodniczył jej Jerzy Szmajdziński z SLD). Działała też nadzwyczajna komisja, która oceniała, czy służby specjalne nie złamały prawa
w tzw. sprawie Oleksego (kierowała nią Lucyna Pietrzyk z PSL).
W 1998 r. Sejm przyjął ustawę umożliwiającą powoływanie komisji śledczych. Projekt uchwały może wnieść 15 posłów lub prezydium Sejmu. O powołaniu komisji decyduje Sejm bezwzględną większością głosów. Komisja śledcza może przesłuchiwać świadków i zwrócić
się do prokuratora generalnego o podjęcie działań
w konkretnej sprawie.
Jesienią 1999 r. grupa posłów wystąpiła o powołanie komisji śledczej, która zajęłaby się sprawą inwigilacji prawicy w latach 1991-1997. Wiosną 2000 r. Sejm odrzucił ten wniosek. Kilka tygodni później podobny los spotkał propozycję, by powołać komisję do zbadania prywatyzacji Banku Gdańskiego. Latem 2000 r. odrzucono wniosek dotyczący komisji śledczej do zbadania nieprawidłowości w Komitecie ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej w czasach, gdy kierował nim Aleksander Kwaśniewski. Nie powstała też komisja mająca zbadać losy majątku dawnej PZPR. Wiosną 2001 r. posłowie nie zgodzili się na utworzenie komisji do zbadania prywatyzacji PZU SA. Sejm nie rozpatrzył wniosku o powołanie komisji, która zajęłaby się aferą FOZZ - złożono go krótko przed końcem III kadencji parlamentu. Komisji śledczej do zbadania prywatyzacji Stoenu domagali się posłowie Prawa i Sprawiedliwości.



Kongres Śledczy

Specjalne komisje śledcze w USA są powoływane do zbadania przewinień prezydenta, członków rządu lub Kongresu. Może je powoływać zarówno Izba Reprezentantów, jak i Senat. Niewykluczone są też wspólne komisje Izby Reprezentantów i Senatu, jak to się stało w wypadku afery Iran - Contras (w 1987 r.). Jeśli dochodzenie dotyczy najwyżej postawionych osób w państwie i opinia publiczna jest tym zainteresowana, transmisje telewizyjne prowadzone są na żywo nie tylko przez kanały, które zajmują się relacjonowaniem prac Kongresu (C-SPAN 1 
i C-SPAN 2), ale także przez stacje komercyjne.
Śledztwo komisji kongresowej może się zakończyć przekazaniem materiałów prokuratorowi. Komisja może też skierować wniosek o odwołanie danej osoby ze stanowiska. Procedura odwoławcza jest z reguły inicjowana w Komisji Wymiaru Sprawiedliwości Izby Reprezentantów. Następnie odbywa się głosowanie obu izb. Podczas afery Watergate Komisja Wymiaru Sprawiedliwości Kongresu przegłosowała w końcu lipca 1974 r. wniosek o odwołanie prezydenta Richarda Nixona. 10 dni później Nixon ustąpił ze stanowiska. Kolejnym prezydentem, wobec którego zastosowano procedurę impeachmentu, był Bill Clinton. Zarzucono mu w 1998 r. składanie fałszywych zeznań pod przysięgą i utrudnianie pracy wymiarowi sprawiedliwości.
Praca w komisjach śledczych pozwala zdobyć rozgłos mało znanym politykom. Harry Truman, późniejszy prezydent USA, dał się poznać opinii publicznej, gdy jako senator z Missouri został przewodniczącym komisji senackiej, która badała marnotrawstwo w amerykańskim przemyśle zbrojeniowym (w latach 1941-1944). Doliczono się wówczas 15 mld USD wyrzuconych w błoto. Także Richard Nixon po raz pierwszy zaistniał na scenie politycznej, gdy został przewodniczącym kongresowej podkomisji, która tuż po wojnie sprawdzała wypadki działalności antyamerykańskiej.
Od 1978 r. zaczęli także działać niezależni prokuratorzy. Specjalnego prokuratora Kennetha Starra powołano w 1994 r., by zbadał aferę Whitewater, w którą zamieszani byli Bill i Hillary Clintonowie. Chodziło o ich powiązania z upadłą w 1989 r. kasą oszczędnościowo-pożyczkową Madison Guaranty z Arkansas. Przy okazji Starr wpadł na trop romansu Clintona z Monicą Lewinsky. Sprawa Whitewater, mimo iż ciągnęła się niemal przez całą prezydenturę Clintona i kosztowała ponad 64 mln USD, nie przyniosła rezultatów. Kiedy ustawa o niezależnym prokuratorze przestała obowiązywać, zarówno demokraci, jak i republikanie opowiedzieli się przeciwko jej przedłużeniu. Obecnie w razie złamania prawa przez najwyższych urzędników specjalnego prokuratora powołuje prokurator generalny.

Monika Kołątaj

Dziesięciu sprawiedliwych - sejmowa komisja w sprawie Rywina

Tomasz Nałęcz (SLD-UP)
Przewodniczący komisji, wicemarszałek Sejmu. Z wykształcenia historyk, profesor Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 1990-1992 działacz SdRP, potem jeden z liderów Unii Pracy. Zwolennik politycznego sojuszu z SLD. Poseł w latach 1993-1997 oraz ponownie od 2001 r.

Bogdan Lewandowski (SLD-UP)
Wiceprzewodniczący komisji, politolog. Wiceprzewodniczący sejmowej komisji ds. służb specjalnych, przewodniczący komisji rozpatrującej projekt ustawy o WSI. Należy do posłów najczęściej składających interpelacje.

Bohdan Kopczyński (LPR)
Wiceprzewodniczący komisji, prawnik. Oficer marynarki wojennej wyrzucony z wojska w 1981 r., następnie działacz szczecińskiej "Solidarności". Obrońca w procesach politycznych. Od 1990 r. prowadzi kancelarię adwokacką w Świnoujściu. Uważa, że trzeba rozwiązać wydziały karne w sądach i prokuraturach, a i ich kompetencje przekazać sądownictwu wojskowemu i prokuraturze wojskowej.

Jerzy Szteliga (SLD-UP)
Jedyny członek komisji, który przyznał się w oświadczeniu lustracyjnym do współpracy z SB. Politolog, absolwent Uniwersytetu Leningradzkiego, pracował w opolskiej Wyższej Szkole Inżynierskiej. Były szef opolskiej SdRP, a wcześniej I sekretarz KW PZPR. Od 1993 r. poseł SLD.

Ryszard Kalisz (SLD-UP)
Prawnik, poseł SLD. Ekspert strony rządowej w obradach "okrągłego stołu". W 1996 r. został sekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta. Do 2000 r. pełnił obowiązki szefa prezydenckiej kancelarii. Kierował też kampanią wyborczą Aleksandra Kwaś-niewskiego (w 2000 r.). Wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego SLD.

Stanisław Rydzoń (SLD-UP)
Prawnik. Prowadził kancelarię radcowską w Oświęcimiu. Do 1999 r. działacz partii chłopskich - najpierw ZSL, a potem PSL. Od trzech lat polityk SLD, z którego listy zdobył poselski mandat.

Piotr Smolana (Samoobrona)
Technik budowlany. Przed wyborami parlamentarnymi w 2001 r., kiedy został posłem, był bezrobotny. Przez jakiś czas z braku innego lokum mieszkał na plebanii u byłego duszpasterza "Solidarności" w Bielsku-Białej.

Józef Szczepańczyk (PSL)
Geodeta. Od ponad dziesięciu lat etatowy pracownik PSL, m.in. kierownik biura poselsko-senatorskiego w Kielcach. Przed objęciem mandatu posła był radnym województwa świętokrzyskiego.

Jan Maria Rokita (PO)
Prawnik z Krakowa. Poseł Platformy Obywatelskiej (wcześniej w Stronnictwie Konserwatywno-Ludowym, a do 1997 r. w Unii Wolności). Był przewodniczącym Komisji Nadzwyczajnej do Zbadania Działalności MSW, a potem wieloletnim przewodniczącym sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Szef URM w rządzie Hanny Suchockiej.

Zbigniew Ziobro (PiS)
Prawnik, poseł PiS, założyciel Stowarzyszenia Katon, które w Krakowie prowadzi Centrum Pomocy Ofiarom Przestępstw. Był wiceministrem sprawiedliwości (najmłodszym w historii), gdy resortem kierował Lech Kaczyński. W ostatnich wyborach parlamentarnych startował z pierwszego miejsca na liście PiS. Miał najlepszy wynik w Krakowie: 36 tys. głosów.

Więcej możesz przeczytać w 4/2003 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 4/2003 (1052)

  • Wprost od cztelników26 sty 2003Listy czytelników3
  • Piersi w pracy26 sty 2003Leon Zawodowiec pojawił się w Polsce po świętach, choć działał od lata ubiegłego roku.3
  • Peryskop26 sty 2003Podatkowa szarża Kołodki Po czerwcowym referendum w sprawie członkostwa w Unii Europejskiej Grzegorz Kołodko rozpocznie reformę finansów publicznych. Cięcia obejmą przede wszystkim KRUS i wydatki na renty. W Polsce na tysiąc...6
  • Dossier26 sty 2003JÓZEF OLEKSY, poseł SLD "Nic nie jest po równo. Po równo to już było" PAP DONALD TUSK, wicemarszałek Sejmu, poseł PO "Afery mają to do siebie, szczególnie afery na styku biznes - polityka, że jedną z ich...7
  • Z życia koalicji26 sty 2003Ostatnio co rusz się dowiadujemy, że jesteśmy rubryką plotkarską (no jasne, w końcu to my pierwsi wyssaliśmy z palca te brednie o Rywinie). Ale dobra, niech tam będzie. Rozumiemy, że pewnie dlatego tego samego dnia zadzwoniło do nas pięć...8
  • Z życia opozycji26 sty 2003Bez wątpienia obciach miesiąca. Chłopaki z Platformy Obywatelskiej olały sejmowe głosowanie w sprawie liczebności komisji śledczej, która zbada aferę Rywina. W efekcie większość w tej komisji ma koalicja. Skąd się wzięła tak wielka absencja...9
  • Odrzucenie veta26 sty 2003Felieton Marka Majewskiego10
  • Playback26 sty 200310
  • Pełzająca rekonstrukcja26 sty 2003Mariusz Łapiński nie jest ostatnim odwołanym ministrem rządu Leszka Millera.10
  • Fotoplastykon26 sty 200312
  • Poczta26 sty 2003Listy od czytelników14
  • Kadry26 sty 200315
  • Farsa Rywina26 sty 2003Afera Rywina skończy się niczym. Albo symboliczną karą, na przykład grzywną. Stanie się zapewne największą farsą sądową III RP16
  • Ściśle jawne26 sty 2003Spotkanie z TOMASZEM NAŁĘCZEM, przewodniczącym sejmowej komisji śledczej, wicemarszałkiem Sejmu RP21
  • Wirus Łapińskiego26 sty 2003Chorzy, którzy wymagają opieki medycznej, uzyskają ją i będą uzyskiwali" - powiedział Mariusz Łapiński, odwołany w ostatni piątek minister zdrowia, podczas konferencji prasowej 9 stycznia.22
  • PZPR "Solidarność"26 sty 2003Niestety, przeciętny polski polityk jest niedouczony i nie rozumie, jak wielkie znaczenie mają dla kraju niskie i proste podatki. Słyszał co nieco o potrzebie przyciągania zagranicznych inwestorów, lecz nie pojmuje, że utrzymując wysokie podatki,...26
  • Kolorowe bąbelki26 sty 2003Polacy nie nadają się do Europy - orzekła kilka lat temu światła część awangardy narodu, zgromadzona wokół tzw. autorytetów moralnych. Nie nadają się, bo Europa nie wytrzyma przeszczepu z parafiańskiego, zacofanego i ksenofobicznego Polaka.28
  • Sekcja śmierci26 sty 2003Generał Kiszczak kontra prokurator Witkowski. Riposta30
  • Warszawska paranoja26 sty 2003Wszystko, co działo się w Warszawie po 1945 r., było zaczynaniem od zera. Chwalenie się tym, co zrobiono, ma sens, zwłaszcza wobec cudzoziemców. Nowe pokolenia lekceważą jednak przeszłość. Mało ich obchodzi cud odbudowy - chcą żyć w normalnym...32
  • Wyrodni ojcowie26 sty 2003Hitem politycznym tygodnia było rozpoczęcie obrad przez komisję śledczą powołaną przez Sejm w celu wyjaśnienia tzw. sprawy Rywina.33
  • Giełda i wektory26 sty 2003Hossa Świat Tytoń zaszkodził Sąd Najwyższy USA zatwierdził najwyższą w historii karę za zmowę monopolową. UST Inc., producent tytoniu do żucia, musi zapłacić 1,05 mld USD (to więcej niż roczne przychody firmy) za wykorzystywanie silnej pozycji do...34
  • Bankierzy i bankieterzy26 sty 2003Zyski największych prywatnych polskich banków są najniższe od 1995 r.!36
  • Kołodko w kieszeni26 sty 2003Co pewien czas władza ogłasza zamiar obniżki podatków, "jak tylko sytuacja się poprawi". Są to obietnice podobne do tych, które składa pijak mówiący, że przestanie pić, "jak tylko wyleczy kaca". Prawda jest taka: za rządów obecnej koalicji podatki...42
  • Instynkt PSA26 sty 2003Dlaczego Toyota i Peugeot Citroën przejechały nam koło nosa44
  • Hossa przed burzą26 sty 2003W doskonale skrojonej tweedowej marynarce, wypolerowanych butach i z wiszącą na szyi lornetką teatralną z lat 30. Abu Zaki - co sam podkreśla - jest najszykowniejszym gościem giełdy w Bagdadzie.46
  • Wziąć IV władzę głodem26 sty 2003Zakaz reklamy legalnych produktów godzi w interesy konsumentów i wpycha media w objęcia polityków48
  • Pochwała głupoty26 sty 2003Głupota jest zjawiskiem powszechnym i traktowanie pieniędzy jako manny z nieba zdarza się wszędzie50
  • Supersam26 sty 2003Kuchenka dla milionera Firma La Cornue, rolls-royce wśród producentów kuchenek gazowych, wprowadziła na rynek model Babcia 1936, zrobiony z inoxu (stal nierdzewna). I choć urządzenie kosztuje tyle, ile samochód dobrej klasy,...52
  • Sponsoring czyni mistrza - debata internetowa "Wprost"26 sty 2003Jedynie część sportowców potrafi zapewnić sobie środki finansowe umożliwiające profesjonalne uprawianie ich dyscyplin.52
  • Matriarchat biznesu26 sty 2003Polki są najbardziej przedsiębiorczymi kobietami Europy54
  • Oralne molestowanie26 sty 2003"Polski lotnik poleci nawet na drzwiach od stodoły" -  politycy słownie molestujący słuchaczy wygrywają z pytiami i złośliwcami. Konkurs Srebrne Usta "Trójki" i "Wprost"58
  • Mecz o życie26 sty 2003Udaj, syn Saddama Husajna i prezydent Irackiego Komitetu Olimpijskiego (IKO), stworzył nową konkurencję sportową - torturowanie, zamykanie do więzień i mordowanie irackich sportowców.61
  • Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza - dyskretny urok antrykotu26 sty 2003Piotrusiu! Czy miewasz czasem ochotę na mięciutki, soczysty, jeszcze różowawy w środku antrykot, rostbef czy też rozbratel? Ja tak, tylko że straszna z tym bieda.62
  • Jęk seniora26 sty 2003Ministerstwo Zdrowia hołduje zasadzie: im mniej obywateli, tym zdrowszy budżet63
  • Holding Małysz26 sty 2003Kilka tysięcy osób żyje z Adama Małysza64
  • Nie pękamy26 sty 2003Spotkanie z JERZYM OWSIAKIEM, twórcą Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy65
  • Wszechnica Wiedzy Wszelakiej26 sty 2003W gościnie Kirgizów http://acid.ch.pw.edu.pl/~morawski/ "Często przydarzało mi się spać na wsi w domu typowej kirgiskiej rodziny. Zawsze ugaszczano mnie posiłkiem, taki tu panuje zwyczaj. Jeśli gość zawita pod strzechę lub do jurty,...66
  • Ekran osobisty - co leży na wieży?26 sty 2003Kino komercyjne najlepiej zarabia na megaprodukcjach. Dominacja rzemieślników nad artystami stała się faktem67
  • Bolszewik Hitler26 sty 2003Führer III Rzeszy był gorliwym uczniem Marksa i Engelsa68
  • Know-how26 sty 2003Worek śmierci Plastikowy worek zakładany na głowę połączony przewodem z niewielkim aparatem zawierającym dwutlenek węgla - tak wygląda Exit Bag, "maszyna śmierci", którą dr Philip Nitschke z Australii zaprezentował w San Diego...71
  • Rewolucja seksualna pracoholików26 sty 2003Ponad 80 proc. kobiet i mężczyzn flirtuje lub flirtowało ze swymi współpracownikami - ujawniły przeprowadzone wśród 10 tys. osób najnowsze badania ankietowe "Playboya". Aż dwie trzecie czynnych zawodowo kobiet i co drugi mężczyzna przynajmniej...72
  • Nasz praszczur26 sty 2003Rozmowa z prof. ERIKIEM LANDEREM, matematykiem, ekonomistą i genetykiem z Massachusetts78
  • Bez granic26 sty 2003Sycylia bliżej Włoch Nad Cieśniną Mesyńską powstanie najdłuższy wiszący most świata. Będzie miał 3,6 km długości, a jego filary będą wyższe niż paryska wieża Eiffla. Most połączy Sycylię ze stałym lądem. Budowa ma się rozpocząć w 2005 r., a...82
  • Nowe getto Żydów26 sty 2003Trzeba uwierzyć, że Izrael to rzeczywiście jądro ciemności, albo nie dać się ogłupić!84
  • Atomowe szaleństwo26 sty 2003Rozmowa z MADELEINE ALBRIGHT, byłą sekretarz stanu USA88
  • Zachód ajatollahów26 sty 2003Mimo że od zakończenia woj-ny Iranu z Irakiem (1980-1988) minęło 14 lat, kalekich ludzi na ulicach Teheranu czy Isfahanu wciąż widać niemal na każdym kroku.90
  • Łóżko Niemiec26 sty 2003Berlin za otwartymi drzwiami sypialni kanclerza93
  • Cytat dyplomatyczny26 sty 2003Po trzynastoletnim urzędowaniu Vaclava Havla na praskim Hradzie trudno mówić o zaskoczeniu, a nawet o smutku.95
  • Menu26 sty 2003Polska Następcy Mętraka "Wkurzony młodzian włoskiego pochodzenia Fredo (Joe Pesci) zwołuje grupę kolegów rekrutujących się z mniejszości rasowych w celu wyjaśnienia problemów z Saru-Manem, kontrolującym sąsiednią dzielnicę....96
  • Zabić krytyków26 sty 2003W Polsce nie ma krytyki, lecz usłużne wazeliniarstwo100
  • Kino Tomasza Raczka26 sty 2003Dziewczyna z Alabamy Reżyseria: Andy Tennant W rolach głównych: Reese Witherspoon, Josh Lucas, Candice Bergen. USA 2002 Hollywoodzka, bajkowa klisza o dziewczynie z małego miasteczka, która jedzie do Nowego Jorku, by zrobić tam...103
  • Śmierć w dyskotece26 sty 2003W królestwie muzyki pop, zdominowanym przez twórców sezonowej tandety, klan Gibbów (Barry, Robin i niedawno zmarły Maurice) od początku stanowił arystokrację.104
  • Płyty Kuby Wojewódzkiego26 sty 2003Recenzje płyt105
  • Cała kasa nieboszczyka26 sty 2003Rodziny i agenci artystów wyciągają z szuflad wszystko, co można sprzedać106
  • Lew i grupa26 sty 2003Siedzimy sobie przed telewizorami, relaksujemy się na kanapach, popijamy orzeźwiające płyny, a w nieprzeniknionej kubaturze własnej rezydencji hamletyzuje (mówić czy milczeć - oto jest pytanie) bohater naszych czasów. Ściśle...108
  • System idiotele - Żeby ćwiartka była ćwiartką26 sty 2003Jak pięknie by mogło być, gdyby nie weto! Jakiż byłby wpływ ustawy o biopaliwach na trzeźwość społeczeństwa! Bo tak... 4,5 proc. czystego alkoholu w paliwie...108
  • Organ Ludu26 sty 2003Kaszanka dla wszystkich! TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 4 (17) Rok wyd. 2 WARSZAWA, poniedziałek 20 stycznia 2003 r. Cena + VAT + ZUS + winieta Pod kierunkiem I sekretarza E. Millera Sukcesy służby zdrowia Ogromny sukces odniosła...109
  • Zadyma w Sopocie26 sty 2003Lew Rywin otrzymał tytuł Zwierzę Roku jako "naiwny drapieżnik, który liczył na wyciągnięcie szmalu z 'Gazety Wyborczej'"110