Podatkowa szarża Kołodki
Po czerwcowym referendum w sprawie członkostwa w Unii Europejskiej Grzegorz Kołodko rozpocznie reformę finansów publicznych. Cięcia obejmą przede wszystkim KRUS i wydatki na renty. W Polsce na tysiąc mieszkańców przypada trzy razy więcej rencistów niż w krajach zachodnich. Reforma ma polegać na weryfikacji uprawnień rencistów i ograniczeniu dopłat do KRUS. Grzegorz Kołodko chce w ten sposób zaoszczędzić 8-10 mld zł. Reforma jest konieczna, w przeciwnym razie w 2004 r. załamie się budżet.
Rozpoczęta w zeszłym tygodniu czystka w Ministerstwie Finansów ma zapewnić, zdaniem naszych informatorów, sprawne i dyskretne przygotowanie tej operacji. Wiceministrowie Irena Ożóg i Tomasz Michalak na prośbę Grzegorza Kołodki podali się w piątek do dymisji. Ze stanowiskiem pożegna się także prawdopodobnie wiceminister Jacek Uczkiewicz. Cała trójka to ludzie powołani jeszcze przez Marka Belkę. Grzegorz Kołodko buduje zespół złożony wyłącznie z zaufanych osób.
- Uważa, że uszczelnienie gmachu przy Świętokrzyskiej jest koniecznym warunkiem przygotowania reformy KRUS, na którą nigdy nie zgodzi się PSL - mówi nasz informator z MF. Dlatego musiała odejść związana z ludowcami wiceminister Irena Ożóg. Dodatkowymi powodami jej dymisji była kompromitacja z przygotowaniem ustawy o abolicji i deklaracjach majątkowych oraz fakt (ujawniony przez "Wprost") posiadania razem z córką 29,5 proc. udziałów firmy Manugiewcz, Trzaska i Wspólnicy, zajmującej się doradztwem podatkowym (wiceminister Ożóg ma 9,5 proc. udziałów).
Jan Piński
Barbara Piwnik wychodzi za mąż
Barbara Piwnik (stan wolny), była minister sprawiedliwości, obecnie sędzia w Sądzie Okręgowym w Warszawie, zamierza poślubić Andrzeja Kozaka (wdowca), dyrektora Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem. Kozak odpowiada m.in. za stan Wielkiej Krokwi, na której w ostatni weekend odbyły się zawody Pucharu Świata w Skokach Narciarskich. To właśnie podczas ubiegłorocznych zawodów poznali się przyszli małżonkowie. Podobno od kiedy Piwnik poznała Kozaka, stała się wielką fanką narciarstwa - jeździła na wszelkie zawody. Kozak był trenerem sióstr Małgorzaty i Doroty Tlałkówien, najlepszych w historii polskiego sportu alpejek.
Weto dla biobubla
Na razie nie grozi nam unosząca się na ulicach delikatna woń frytek - tak rezultaty stosowania rzepakowego paliwa przedstawiał wojskowy ekspert, którego wicepremier Jarosław Kalinowski przyprowadził na konferencję prasową. Mieliśmy rację, pisząc, że politycy chcą zarżnąć silniki naszych aut i budżet państwa ("Biobubel", nr 3).
Na szczęście, także prezydent pomyślał o 14 mln kierowców i ustawę o biopaliwach odrzucił. Pomijając kontrowersje wokół wpływu zielonego paliwa na silniki i środowisko, ustawa jest przede wszystkim koszmarnym bublem prawnym, łamiącym kilka dyrektyw Komisji Europejskiej i polską konstytucję, która
nie przewiduje regulowania gustów klientów ustawami. Jeśli ktoś chce robić paliwa z biowkładką, proszę bardzo! Tylko na własne ryzyko i za własne pieniądze. Niestety, woni rzepakowych frytek i urokowi bioznachorów z Ministerstwa Rolnictwa uległo w Sejmie ponad 90 proc. posłów, co może wróżyć, że pierwsze od ośmiu lat weto prezydenta zostanie przez parlament odrzucone. W wielu wsiach straszy się dzieci, że długie przebywanie w oparach unoszących się nad polami rzepakowymi powoduje ból głowy, halucynacje i inne niepożądane skutki. Czy uzależnia? Przekonamy się podczas głosowania.
Krzysztof Trębski
Mrożenie ministra Kaczmarka
Podczas świątecznego urlopu Jerzy Szmajdziński, minister obrony narodowej, i Wiesław Kaczmarek, wówczas jeszcze minister skarbu, poddali się krioterapii, czyli leczeniu
zimnem. Siedem razy byli w komorze, w której temperatura wynosi od minus 120°C do minus 130°C. Takich wyczynów dokonuje się w masce na twarzy, nausznikach, slipach, wełnianych skarpetach i drewniakach. Krioterapia leczy dolegliwości reumatyczne, mikrourazy, a podobno także pomaga w depresji. Premier Leszek Miller zniweczył jednak wszelkie zbawienne skutki terapii Kaczmarka. Dzień po powrocie z kuracji minister został zdymisjonowany.
Powtórka z Dubrowki
Czeczeńscy separatyści przygotowują zamach terrorystyczny na większą skalę niż ten, który zdarzył się w październiku w teatrze na Dubrowce - alarmuje moskiewski dziennik "Izwiestia". Gazeta powołuje się na dokumenty moskiewskiej milicji, która w ubiegłym tygodniu znalazła ponoć dwa samochody z ładunkiem wybuchowym w pobliżu stacji metra Ulica 1905 Roku. "Ile takich samochodów jeździ jeszcze po mieście?" - pyta dziennik. Gazeta cytuje też dokument wydany przez stołeczną milicję: "Według naszych informacji, [czeczeński] komendant polowy [Szamil] Basajew przygotowuje nowy zamach terrorystyczny w Moskwie. W planach zamach ma przyćmić wszystkie inne dokonane do tej pory".
Po czerwcowym referendum w sprawie członkostwa w Unii Europejskiej Grzegorz Kołodko rozpocznie reformę finansów publicznych. Cięcia obejmą przede wszystkim KRUS i wydatki na renty. W Polsce na tysiąc mieszkańców przypada trzy razy więcej rencistów niż w krajach zachodnich. Reforma ma polegać na weryfikacji uprawnień rencistów i ograniczeniu dopłat do KRUS. Grzegorz Kołodko chce w ten sposób zaoszczędzić 8-10 mld zł. Reforma jest konieczna, w przeciwnym razie w 2004 r. załamie się budżet.
Rozpoczęta w zeszłym tygodniu czystka w Ministerstwie Finansów ma zapewnić, zdaniem naszych informatorów, sprawne i dyskretne przygotowanie tej operacji. Wiceministrowie Irena Ożóg i Tomasz Michalak na prośbę Grzegorza Kołodki podali się w piątek do dymisji. Ze stanowiskiem pożegna się także prawdopodobnie wiceminister Jacek Uczkiewicz. Cała trójka to ludzie powołani jeszcze przez Marka Belkę. Grzegorz Kołodko buduje zespół złożony wyłącznie z zaufanych osób.
- Uważa, że uszczelnienie gmachu przy Świętokrzyskiej jest koniecznym warunkiem przygotowania reformy KRUS, na którą nigdy nie zgodzi się PSL - mówi nasz informator z MF. Dlatego musiała odejść związana z ludowcami wiceminister Irena Ożóg. Dodatkowymi powodami jej dymisji była kompromitacja z przygotowaniem ustawy o abolicji i deklaracjach majątkowych oraz fakt (ujawniony przez "Wprost") posiadania razem z córką 29,5 proc. udziałów firmy Manugiewcz, Trzaska i Wspólnicy, zajmującej się doradztwem podatkowym (wiceminister Ożóg ma 9,5 proc. udziałów).
Jan Piński
Barbara Piwnik wychodzi za mąż
Barbara Piwnik (stan wolny), była minister sprawiedliwości, obecnie sędzia w Sądzie Okręgowym w Warszawie, zamierza poślubić Andrzeja Kozaka (wdowca), dyrektora Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem. Kozak odpowiada m.in. za stan Wielkiej Krokwi, na której w ostatni weekend odbyły się zawody Pucharu Świata w Skokach Narciarskich. To właśnie podczas ubiegłorocznych zawodów poznali się przyszli małżonkowie. Podobno od kiedy Piwnik poznała Kozaka, stała się wielką fanką narciarstwa - jeździła na wszelkie zawody. Kozak był trenerem sióstr Małgorzaty i Doroty Tlałkówien, najlepszych w historii polskiego sportu alpejek.
Weto dla biobubla
Na razie nie grozi nam unosząca się na ulicach delikatna woń frytek - tak rezultaty stosowania rzepakowego paliwa przedstawiał wojskowy ekspert, którego wicepremier Jarosław Kalinowski przyprowadził na konferencję prasową. Mieliśmy rację, pisząc, że politycy chcą zarżnąć silniki naszych aut i budżet państwa ("Biobubel", nr 3).
Na szczęście, także prezydent pomyślał o 14 mln kierowców i ustawę o biopaliwach odrzucił. Pomijając kontrowersje wokół wpływu zielonego paliwa na silniki i środowisko, ustawa jest przede wszystkim koszmarnym bublem prawnym, łamiącym kilka dyrektyw Komisji Europejskiej i polską konstytucję, która
nie przewiduje regulowania gustów klientów ustawami. Jeśli ktoś chce robić paliwa z biowkładką, proszę bardzo! Tylko na własne ryzyko i za własne pieniądze. Niestety, woni rzepakowych frytek i urokowi bioznachorów z Ministerstwa Rolnictwa uległo w Sejmie ponad 90 proc. posłów, co może wróżyć, że pierwsze od ośmiu lat weto prezydenta zostanie przez parlament odrzucone. W wielu wsiach straszy się dzieci, że długie przebywanie w oparach unoszących się nad polami rzepakowymi powoduje ból głowy, halucynacje i inne niepożądane skutki. Czy uzależnia? Przekonamy się podczas głosowania.
Krzysztof Trębski
Mrożenie ministra Kaczmarka
Podczas świątecznego urlopu Jerzy Szmajdziński, minister obrony narodowej, i Wiesław Kaczmarek, wówczas jeszcze minister skarbu, poddali się krioterapii, czyli leczeniu
zimnem. Siedem razy byli w komorze, w której temperatura wynosi od minus 120°C do minus 130°C. Takich wyczynów dokonuje się w masce na twarzy, nausznikach, slipach, wełnianych skarpetach i drewniakach. Krioterapia leczy dolegliwości reumatyczne, mikrourazy, a podobno także pomaga w depresji. Premier Leszek Miller zniweczył jednak wszelkie zbawienne skutki terapii Kaczmarka. Dzień po powrocie z kuracji minister został zdymisjonowany.
Powtórka z Dubrowki
Czeczeńscy separatyści przygotowują zamach terrorystyczny na większą skalę niż ten, który zdarzył się w październiku w teatrze na Dubrowce - alarmuje moskiewski dziennik "Izwiestia". Gazeta powołuje się na dokumenty moskiewskiej milicji, która w ubiegłym tygodniu znalazła ponoć dwa samochody z ładunkiem wybuchowym w pobliżu stacji metra Ulica 1905 Roku. "Ile takich samochodów jeździ jeszcze po mieście?" - pyta dziennik. Gazeta cytuje też dokument wydany przez stołeczną milicję: "Według naszych informacji, [czeczeński] komendant polowy [Szamil] Basajew przygotowuje nowy zamach terrorystyczny w Moskwie. W planach zamach ma przyćmić wszystkie inne dokonane do tej pory".
Więcej możesz przeczytać w 4/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.