Dlaczego Czesi doszli do wniosku, że to pani powinna reżyserować film o Janie Palachu, a nie czeski reżyser, np. Jan Hřebejk?
Bo wiedzieli, że moja perspektywa będzie inna niż moich czeskich kolegów. Opowiadam o ważnym duchowo momencie w mojej biografii duchowej, więc rozumiem to od środka, a jednocześnie jestem z zewnątrz, nie przeżyłam tych 20 lat upodlenia, które były udziałem mojego pokolenia Czechów. Chyba mieli rację – reakcje czeskich odbiorców docierały do mnie przez media albo w e-mailach: „20 lat czekaliśmy na taki film”, „Żaden Czech nie byłby w stanie tego zrobić” albo zdanie, którego może nie powinnam cytować: „Gdyby Agnieszka Holland nie istniała, Czesi powinni ją wymyśleć”. Jan Hřebejk w trakcie gali dorocznych nagród filmowych właściwie wdarł się na scenę, żeby powiedzieć, że widział ten film i że wszyscy muszą go zobaczyć, bo oni, Czesi, nie umieliby tak opowiedzieć o Palachu i o tamtych czasach.
Autor scenariusza niedawno skończył studia, producenci to jego koledzy z praskiej szkoły filmowej. O 1969 r. opowiadają ludzie dwudziestokilkuletni.
Starsi się wstydzą, nie potrafią mówić w sposób wolny o przeszłości, w której rzadko byli bohaterami. Stosują ironię, żarciki, biorą historię w nawias – to samoobrona. A twórcy „Gorejącego krzewu” chcieli pokazać tragizm tych czasów, bo to on sprawił, że ich rodzice, dziadkowie i oni sami są, jacy są. Dla nich praca nad tym filmem w dużym stopniu była przygodą tożsamościową. Chyba mieli wrażenie, że przez brak opowieści o czasie tak zwanej normalizacji zostali pozbawieni części swojej historii. Że ich rodzice uciekają od prawdy, od odpowiedzialności za przeszłość. I nie chcieli, żeby wagę tej opowieści osłabiać jakimiś podśmiechujkami. Ci młodzi Czesi, którzy przyszli do mnie ze scenariuszem, rozumieli, że jeśli chcą mieć pełnię swojej tożsamości, nie mogą jej amputować i żyć wykastrowani.
A w Polsce? Kto ma mówić w kinie o tym, co Polaków naprawdę złamało, zniszczyło?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.