Szpital w kieszeni
Masz bzika na punkcie zdrowia? Mając te gadżety, nie trzeba będzie chodzić do szpitala.
GENE-RADAR
to urządzenie wielkości tabletu. Pozwala na szybkie przeprowadzenie badania na choroby pozostawiające ślady w strukturze DNA, czyli malarię, gruźlicę, HIV i niektóre rodzaje raka. Na razie testowany w Rwandzie.
SCANADU SCOUT
w ciągu sekund potrafi zbadać twój puls, temperaturę i częstotliwość oddychania. Całość jest wysyłana do aplikacji na smartfonie, a tam gromadzona w celu stworzenia własnych statystyk zdrowotnych.
BIOZOOM SCANNER
Wystarczy go potrzymać w ręku, a zbada nam poziom antyoksydantów, wilgotność skóry i poziom stresu. To wszystko może wskazywać na ukrytą chorobę.
GOOGLE LENS
to specjalne szkła kontaktowe, które zmierzą poziom glukozy w twoich łzach. W tej chwili to prototyp, lecz w przyszłości może on zaoszczędzić diabetykom irytujących nakłuć w celu zbadania poziomu cukru.
SCANAFLO
sprawdza poziom glukozy, protein, azotanów, bada także poziom pH. Całość wspomaga aplikacja na smartfonie.
LICZBA
5 proc. Tylko tyle z 7 tys. języków świata przetrwa rewolucję cyfrową
Tak wynika z analizy Andrása Kornaia, który przestudiował proces zanikania języków w internecie. Według niego język znika, kiedy ludzie, którzy w nim mówią, wymierają albo zaczynają mówić w języku np. sąsiadów, bo w ten sposób łatwiej jest im z nimi handlować. Internet ma tylko przyspieszać ten proces. Kornai dowodzi, że tylko 250 języków jest obecnych dziś w sieci. A większość handlu w internecie odbywa się w kilku najważniejszych grupach językowych. Według Kornaia w najbliższych stu latach liczba języków świata ma się zmniejszyć do 2,5 tys.
Wizyta rapera 50 Centa w Polsce wywołała dreszcze naszych rodzimych celebrytów, jednak jej celem oprócz promocji jego własnych słuchawek SMS Audio była wizyta na Business Mixerze zorganizowanym w warszawskim Business Linku Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości. Tam raper, którego majątek jest szacowany na 260 mln dolarów, opowiadał o swoich interesach. Wybrał też firmę, która w ramach programu „Ready to Go” pojedzie do Doliny Krzemowej w USA i poszuka inwestora. 50 Cent postawił na Bizlynq, platformę internetową działającą w chmurze i pozwalającą na integrację procesów biznesowych.
Amazon pokazał mikrokonsolę Fire TV. Urządzenie będzie sprzedawane za 99 dolarów i pozwoli na oglądanie w telewizorze treści wideo przesyłanych przez internet. W ten sposób ten sklep wszedł do bitwy o „telewizor”. Przez lata na tym rynku panowały wielkie sieci telewizyjne oraz płatne kanały, takie jak HBO. Układ się jednak zmienił po wejściu firm i Hulu, które dostarczają treści z internetu. Bitwa toczy się teraz o to, z jakiego urządzenia będą to robić. Swoje konsole mają już Google i Apple. Amazon ma masę treści, stara się więc zdobyć rynek urządzeń. Fire TV ma współpracować z aplikacjami Hulu+, HBO Go, Netflix i Vimeo.
Niby zwykły kluczyk, a wygląda jak gadżet z filmów SF. Według magazynu „GQ” to najlepszy obecnie produkowany kluczyk do samochodu. Nowy BMW i8, samochód sportowy o napędzie hybrydowym produkowany od kwietnia w fabryce w Lipsku, ma futurystyczny kluczyk, który na ekranie LCD informuje o naładowaniu baterii auta oraz liczbie kilometrów, które możemy na niej pokonać.
KOMENTARZ
Nastroje są mieszane
Łukasz Bugaj, analityk Domu Maklerskiego BOŚ SA
PO DANYCH O NISKIEJ inflacji w strefie euro spodziewano się, że Mario Draghi, szef Europejskiego Banku Centralnego, obniży stopy procentowe. Tak się jednak nie stało. Jego politykę można scharakteryzować słowami „sztuka nicnierobienia”. Draghi nie obniżył stóp, za to opowiedział o działaniach, które doprowadziły do wyprzedaży euro względem dolara.
W PIĄTEK OPUBLIKOWANO też dane z amerykańskiego rynku pracy, które okazały się bardzo dobre. Można powiedzieć, że inwestorzy dostają to, co chcą, czyli potwierdzenie, że spowolnienie w USA się kończy.
PO NOWYCH DANYCH o spowolnieniu produkcji przemysłowej chiński rząd przegłosował pakiet stymulacyjny, jednak okazał się on nader skromny. Chiny zainwestują w budowę kolei i ulgi podatkowe dla małych przedsiębiorców 70 mld dolarów. Spotkało się to z pewnym rozczarowaniem inwestorów.
W PONIEDZIAŁEK ZAKOŃ- CZYŁ się I kwartał 2014 r. Reasumując, nie był on taki zły. Mimo że w marcu mieliśmy dramatyczne wydarzenia związane z aneksją Krymu, to indeks WIG wzrósł o 2 proc., choć większość wieszczyła, że spadnie. Na początku kolejnego kwartału nastroje na polskim rynku są mieszane. Spadły też wskaźniki PMI dla Polski i Niemiec, czyli tych gospodarek, które są mocno uzależnione od Wschodu, a nieco lepsze były dla tych, które od tej części Europy uzależnione nie są.
DEWELOPERZY PODALI dane sprzedażowe za I kwartał 2014 r. Były one dość dobre, największą dynamikę wzrostu (142 proc.) zanotował Marvipol. Dramatyczny tydzień miało za to Orco Group, którego akcje spadły z 4,27 zł do 2,81 zł. Generalnie jednak dobre wyniki deweloperów świadczą o stabilnym popycie wewnętrznym.
W SEKTORZE BANKOWYM
wyróżniają się Getin Noble i PKO BP. Jeśli chodzi o ten drugi, należy pamiętać, że w tym roku bank ten skonsumuje przejęcie Nordei i wydaje się, że to pozytywnie wpłynie na wyniki spółki, podobnie jak to było w przypadku BZ WBK, który wchłonął Kredyt Bank będący jednym z lepiej zarządzanych banków. (DK)
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.