Medycyna dysponuje już bardzo precyzyjnymi metodami badania mózgu. Neurolodzy potrafią zdiagnozować chorobę Alzheimera nawet dziesiątki lat przed pojawieniem się pierwszych jej objawów przy użyciu takich metod jak pozytonowa tomografia emisyjna (PET) i elektroencefalografia (EEG). Rezonans magnetyczny pozwala wykryć dysleksję u dzieci, które nie umieją jeszcze ani czytać, ani pisać. - Można też już dziś wykryć nienawiść do przedstawicieli innej rasy lub konkretnych osób, na przykład do prominentnych polityków - mówi prof. Jerzy Walecki, radiolog z Komitetu Patofizjologii Klinicznej PAN. Wystarczy osobie podejrzanej o terroryzm pokazać zdjęcie Colina Powella, by skanowanie mózgu jak papierek lakmusowy wykazało stosunek emocjonalny do amerykańskiego sekretarza stanu.
Neurony terroru
Joshua Greene z Princeton University na podstawie analizy aktywności pewnych obszarów centralnego układu nerwowego jest w stanie wyłonić z grupy badanych osoby gotowe poświęcić własne życie dla jakiegoś "wyższego" dobra. Fanatyczni mordercy mają zredukowaną aktywność w korze przedczołowej i w obszarach odpowiadających za emocje - wykazały badania Adriana RaineŐa z University of Southern California. Piętnastu na siedemnastu zabójców, którzy mają na sumieniu co najmniej dwie osoby, wykazuje istniejące już od dzieciństwa zmiany funkcjonalne w lewym płacie ciemieniowym w mózgu - twierdzi z kolei profesor Akira Fukushima z Uniwersytetu Sophia w Tokio, który przez 10 lat badał mózgi morderców recydywistów. U terrorystów inaczej przebiega formowanie sądów moralnych, co też można wykryć skanowaniem mózgu.
Badania Elizabeth Phelps i jej współpracowników z New York University wykazały, że o uprzedzeniach rasowych świadczy silniejsze pobudzenie ciała migdałowatego. Eksperymenty Jennifer Richeson i jej współpracowników z Dartmouth College w New Hampshire sugerują, że ludzie z takimi uprzedzeniami, mając do wykonania zadanie wymagające wysiłku intelektualnego, radzą sobie z nim dużo gorzej, jeśli w pobliżu znajduje się osoba innej rasy. Część mózgu odpowiadająca za myślenie abstrakcyjne jest u nich znacznie mniej aktywna, natomiast uaktywniają się neurony odpowiadające za ukrycie uprzedzeń.
Mózg pedofila
- Dzięki monitorowaniu mózgu można stwierdzić, jakie są preferencje seksualne badanej osoby, czy jest ona heteroseksualistą, homoseksualistą czy pedofilem, nawet jeśli stara się tłumić swoje upodobania - mówi "Wprost" prof. Mario Beauregard z Uniwersytetu Montrealskiego w Quebecu. Techniki umożliwiające dokonanie takiego testu pozwalają wychwycić skłonności do zachowań agresywnych i brutalnych. - Bodźce erotyczne aktywują przednią część zakrętu obręczy, korę podstawy płatów czołowych oraz podwzgórze. Z kolei z agresją związana jest aktywność okolicy jąder migdałowatych - mówi prof. Jerzy Walecki. Pobudzenie tych obszarów podczas oglądania materiałów z pornografią dziecięcą to jak czerwona lampka ostrzegająca przed możliwością popełnienia gwałtu. Gdyby przeprowadzono takie badania, tacy ludzie jak psycholog dziecięcy Andrzej S. i dyrektor chóru Poznańskie Słowiki Wojciech K. nigdy nie zostaliby dopuszczeni do pracy z dziećmi.
Heteroseksualiści i homoseksualiści mają zupełnie inny metabolizm glukozy w podwzgórzu, obszarze mózgu ulegającemu silnej aktywacji podczas podniecenia seksualnego - wykazały badania przeprowadzone niedawno przez uczonych z University of Chicago. Różnice te można zaobserwować przy użyciu PET po podaniu prozacu, popularnego środka przeciwdepresyjnego (i podniecenie, i zażycie prozacu wiąże się z silnym wydzielaniem odpowiedzialnej za uczucie przyjemności serotoniny). - Niewykluczone, że metabolizm mózgowy u pedofila ma także odmienną specyfikę, a technika jej wykrywania znajdzie wkrótce zastosowanie w kryminalistyce - mówi Leann Kinnunen, jeden z autorów badań.
Raport większości
Czy mózgi ludzi będzie się skanować, tak jak teraz są wykonywane badania diagnostyczne, a obok wykrywaczy metalu na lotniskach pojawią się skanery mózgu? Czy można ludzi zmuszać do poddawania się takim badaniom ujawniającym ich osobowość i skłonności lepiej niż testy psychologiczne? Czy potencjalnego terrorystę można zatrzymać tylko na podstawie odczytu fal mózgowych?
- To nie do przyjęcia - uważa prof. Paweł Śpiewak, kierownik Zakładu Historii Myśli Socjologicznej Uniwersytetu Warszawskiego. - Większość ludzi staje się przestępcami w określonych sytuacjach, bo na popełnienie przestępstwa wpływają także inne czynniki, nie tylko skłonności wykryte w mózgu. Nie można więc nikogo aresztować tylko na tej podstawie. - Wczesne wykrywanie skłonności do zachowań aspołecznych czy groźnych dla otoczenia zboczeń seksualnych łamie zasady wolności człowieka, ale trzeba pamiętać, że wolność osobista obejmuje też prawo do własnego bezpieczeństwa - uważa prof. Jonathan Glover, dyrektor Centrum Prawa Medycznego i Etyki w KingŐs College London. Policja ma prawo czasowo aresztować podejrzanego w celu przesłuchania. Podobnie izoluje się osoby zakaźnie chore oraz osoby chore psychicznie, jeśli stanowią zagrożenie dla otoczenia. - Aresztowanie osób, które mogą popełnić przestępstwo, to tylko kolejny krok w tym kierunku - przekonuje prof. Glover.
Ślad pamięciowy zbrodni
Techniki obrazowania pracy mózgu są już wykorzystywane na sali sądowej. Terry Harrington, skazany na dożywocie za zabójstwo policjanta Johna Schweera, po 24 latach spędzonych w więzieniu został niedawno uniewinniony dzięki przedstawionej sędziom analizie jego "śladów pamięciowych", wychwyconych przez elektroencefalograf. "Różnica między popełniającym zbrodnię z premedytacją a fałszywie oskarżonym jest taka, że w pamięci tego pierwszego zgromadzona jest masa szczegółów dotyczących przestępstwa" - twierdzi Lawrence Farwell, psycholog z University of Illinois. Wykazuje to odczyt EEG tzw. sygnałów P300 pojawiający się jedną trzecią sekundy po tym, jak do mózgu badanego dotrą treści dla niego znaczące. Ponieważ mózg reaguje bezwiednie i automatycznie na rozpoznawane obrazy, uczeni mogą stwierdzić, czy badany mówi prawdę. Taką technikę zastosowano w wypadku TerryŐego Harringtona. Jego mózg nie reagował na obrazy ani pytania związane z miejscem zbrodni, natomiast ożywiał się, kiedy dotarły doń obrazy z koncertu ulubionego zespołu muzycznego. "Rozmaite dowody mogą świadczyć o winie przestępcy, jednak to jego mózg jest najważniejszy.
To on planuje, wykonuje i zapisuje zbrodnię w pamięci"- przekonuje Farwell.
W USA coraz więcej ośrodków badawczych interesuje się tematyką tzw. mózgowych odcisków palców. Amerykański Departament Obrony postanowił wspierać badania Stephena Kosslyna, psychologa z Harvard University, nad zastosowaniem rezonansu magnetycznego do identyfikacji przestępców. Peter Rosenfeld z Northwestern University Illinois, badający podejrzanych za pomocą EEG, zauważył zaburzenia w sygnale P300, kiedy badany starał się kłamać. - Kłamstwo wymaga większej koncentracji, a zatem wzmożonej aktywności mózgu - twierdzi Rosenfeld.
Prześwietlanie osobowości
Skanowaniem mózgu swych klientów - podobnie jak testami genetycznymi - są już zainteresowane firmy ubezpieczeniowe pragnące wiedzieć, czy osiemnastolatek, który otrzymał prawo jazdy, ma skłonności do agresji i ryzykownych zachowań (pozwala je wykryć badanie aktywności odpowiedzialnego za emocje układu limbicznego). Pracodawcy chcieliby wiedzieć, jakie są predyspozycje zawodowe ich przyszłych pracowników, czy są konfliktowi, czy są nałogowcami i czy potrafią podejmować decyzje. EEG i fMRI (funkcjonalny rezonans magnetyczny) określają już poziom inteligencji skuteczniej niż testy psychologiczne. Zdolność do koncentrowania uwagi i rozwiązywania nowych problemów, czyli tzw. płynna inteligencja, zależy od wzmożonej aktywności kory przedczołowej i ciemieniowej - ustalili badacze z Washington University w St. Louis. Płaty skroniowe Alberta Einsteina były o 15 proc. większe niż u przeciętnej osoby. Ta część układu nerwowego odpowiada za wyobraźnię przestrzenną i wnioskowanie matematyczne. Skanowanie mózgu pomaga też wykrywać cechy charakteru, które mogą mieć znaczenie w przyszłej pracy: zdolność empatii, neurotyzm, ekstrawertyzm, a nawet pesymizm i upór.
- Nie powinniśmy się tego bać - obawa przed gromadzeniem takich informacji jest atawizmem, przesądem, który wciąż panuje w społeczeństwie - mówi prof. Jacek Hołówka, etyk z Uniwersytetu Warszawskiego. - Lepiej opracować metody nadzoru nad laboratoriami i instytucjami, które takie badania zlecają i wykonują, oraz ustalić surowe kary dla tych, którzy takich badań nie utrzymują w tajemnicy. Skanowanie mózgu to również szansa dla ludzi mających skłonności do przestępstw, bo uświadamia te skłonności i daje tym ludziom szansę, żeby się leczyli i unikali sytuacji, w których mogłyby się one ujawnić.
Zajrzeć do mózgu |
---|
Tomografia pozytonowa (PET) Rejestrowanie promieniowania gamma powstającego po wstrzyknięciu do organizmu środka radioaktywnego, który po pewnym czasie się rozpada. Środkiem tym najczęściej jest glukoza - główne "paliwo" komórek nerwowych. Badanie pozwala wykryć, które części mózgu w danym momencie pochłaniają więcej glukozy, a więc są intensywniej wykorzystywane. Wykonywana jednocześnie tomografia komputerowa (CT) pozwala na precyzyjne zlokalizowanie aktywnych miejsc. Funkcjonalny rezonans magnetyczny (fMRI) Rejestrowanie fal radiowych, emitowanych przez pobudzone atomy wodoru wchodzące w skład organizmu, służące przede wszystkim do zobrazowania struktury narządów wewnętrznych. Wykonanie serii takich skanów pozwala na sprawdzenie, do których części mózgu dopływa więcej krwi niż do innych. Zwiększenie ukrwienia i zużycia tlenu świadczy o większej aktywności komórek nerwowych w danym miejscu. |
Zyta Gilowska
Uważam, że można wykonywać skanowanie mózgu, jeśli wiarygodność tego rodzaju testów jest w pełni potwierdzona klinicznie, a poddawanie się im - dobrowolne. Nie powinno się ich jednak stosować powszechnie, tylko w wyjątkowych wypadkach, a ich wyniki nie mogą być wykorzystywane w celach represyjnych.
Krzysztof Materna
Takie możliwości nauki jak skanowanie mózgu napawają mnie przerażeniem. Jest to być może sposób na wykrywanie zwyrodnialców, ale obawiam się, że przyniesie to skutki odwrotne do zamierzonych. Człowiek nie zatrzyma się tylko na eliminowaniu zła, ale będzie wykorzystywał takie metody do niecnych celów.
Krzysztof Piesiewicz
Uważam, że badania są potrzebne do ratowania zdrowia i życia, a nie po to, by klasyfikować ludzi w aureoli naukowości. Najważniejsza jest osoba, a nie predyspozycje, skłonności itp. Z tego mogą wyniknąć ogromne nadużycia. Boję się "Pana Boga" w kitlu medyka.
Adam Hanuszkiewicz
Tak daleko nie wolno iść! Nie możemy tak głęboko wchodzić w duszę człowieka. Kary nakłada się na ludzi za popełnienie zbrodni, a nie za skłonności. Społeczeństwo musi się bronić przed patologicznymi jednostkami, ale nie w taki sposób, by ograniczać ich wolność za same skłonności, przed popełnieniem jakiegoś czynu.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.