- barbarzyńcy - zwani inaczej Samoobroną. Jedna z dwóch głównych sił, która wzięła udział w kolejnej polskiej wojnie na górze. Wojnę wygrali jednak złodzieje, czyli Platforma Obywatelska.
- Dom Ojczysty - formacja narodowo-katolicka, której przewodzi słynny żydożerca Jerzy Robert Nowak. Dom Ojczysty miał być odtrutką na zdradziecką Ligę Polskich Rodzin, która nie dość, że startuje w wyborach do europarlamentu, to jeszcze bezczelnie twierdzi, że Polska jest niepodległa. Niestety, Dom Ojczysty okazał się ledwie domkiem kempingowym. Zimy nie przetrwa.
- Centrum - partia. Ostatnia z rodu potomków AWS. Jak cała swoja familia nie ma najmniejszego sensu, ale nie potrafi tej oczywistości pojąć. Mówi to wiele o umysłowości jej członków.
- faszyzm - coś, czego obawiają się Unia Wolności i partie lewicy. Widać ma coś wspólnego z lustracją.
- Giertych - Roman. Polityk LPR, który odebrał Andrzejowi Lepperowi zaszczytny tytuł największego zagrożenia dla polskiej demokracji. Giertych jest też największym polskim politykiem oraz idolem młodzieży. Wszechpolskiej.
- Goebbels - Joseph. Gauleiter Berlina i minister propagandy w rządzie Adolfa Hitlera, a także poseł Zbigniew Ziobro. Posła PiS w ten sposób ochrzcił Leszek Miller, wykazując tym samym pewne pokrewieństwo ze świętym Janem Chrzcicielem.
- Jasna Góra - przeklęte miejsce, w którym grasują najbogatsi Polacy. Na własnej skórze przekonał się o tym największy polski polityk Roman Giertych. Wpadł on tam w łapy Jana Kulczyka i w tajemnicze wiry czasowe, z powodu których spotkanie z Kulczykiem trwało do kilku minut do dwóch godzin. Fizycy i Liga Polskich Rodzin nie są w stanie wyjaśnić tego zjawiska.
- Kaczor - Kazimierz. Aktor i zdrajca. Podczas kampanii wyborczej do europarlamentu poparł Unię Wolności, a nie Prawo i Sprawiedliwość. Wszystkie inne Kaczory były oburzone. Kamela-Sowińska Aldona - profesor i doktor habilitowany oraz - wnosząc z imageŐu - wielbicielka serialu "Dynastia". Ma własną partię: Inicjatywę dla Polski, która miała się zjednoczyć z Centrum, ale się nie udało. O zdarzeniu tym pisały największe dzienniki, co dobitnie pokazuje, że Polska uwielbia plankton jak kaszaloty.
- matura - zdała ją sympatyczna para diw Samoobrony: Renata Beger i Danuta Hojarska. W więzieniu może zrobią magistra.
- Miodowicz - Konstanty. Miłośnik służb specjalnych, który uprawia swe hobby w komisji śledczej ds. Orlenu. Zjawiskowa postać, która mówi absolutnie własnym językiem nieomal jak Nikifor. Niestety, nie maluje.
- Nowak Jerzy Robert - lider Domu Ojczystego i gwiazda telewizji Trwam. Jego życie zniszczył Tadeusz Mazowiecki, nie mianując go ambasadorem w Budapeszcie. Od tej pory Nowak skręca w prawo. Trwa to już piętnasty rok. Prawdopodobnie ma najbardziej prawicowe poglądy na świecie.
- Partia Emerytów i Rentierów - czyli Unia Wolności. Spełniła swą dziejową misję - wprowadziła Bronisława Geremka do europarlamentu. Choć tak naprawdę było odwrotnie - to on ją wprowadził. Czyli unia właściwie nie miała żadnego sensu.
- program - ma go PiS. Co chwila organizuje konferencje prasowe, na których przedstawia nowe odcinki programu. Najbardziej podoba nam się pomysł budowania w Polsce domów i autostrad. Jak znamy PiS, po czterech latach jego rządów największym problemem naszego kraju byłoby za dużo domów i autostrad.
- rząd techniczny - miał powstać zamiast gabinetu Belki. Wejść do niego miała cała opozycja. Ważny dowód na potwierdzenie tezy, że lewica wcale nie ma monopolu na
idiotyzmy.
- tenor Torzewski - bujnie owłosiony śpiewak, który rykiem odstraszał wyborców Platformy Obywatelskiej podczas kampanii do europarlamentu. Gdy zawodził, dygała
za nim smutna grupa facetów w garniturach. W takiej scenerii człowiek tęskni za gejami.
- trawka - maryśka, zioło, skun, marihuana. Roślina, którą w młodości uprawiał i czasami popalał Jan Maria Jackowski. Nic dziwnego, że trafił do najbardziej narkotycznej partii w Polsce, czyli Ligi Polskich Rodzin. Ta formacja jest wielkim ostrzeżeniem dla młodzieży. Zobaczcie, co dragi robią z ludźmi!
- Wojciechowski - Janusz. Ludowiec mały, ale z wielkim apetytem. Chciał być prezesem PSL, premierem, eurodeputowanym i marszałkiem Sejmu. Chciał też pobić seksualny rekord świata, ale rada naczelna mu zabroniła.
- serce - organ, którego istnienia w Andrzeju Lepperze raczej byśmy się nie spodziewali. A tymczasem choroba serca najsłynniejszego polskiego Mulata doprowadziła do zasadniczych przetasowań na polskiej scenie politycznej. Kurujący się przywódca Samoobrony ma znacznie mniej energii, niż to drzewiej bywało. W związku z tym Lepper przestał być największym zagrożeniem dla polskiej demokracji. Zachował natomiast tytuł Mulata. Nawet dzieci w programie "Najsztub pyta" tak o nim mówią.
- złodzieje - dominująca siła na scenie politycznej. Prawdopodobnie wygra nadchodzące wybory i stworzy rząd. Naszym zdaniem, przydomek "złodzieje" już do PO nie pasuje. Jak pokazuje przykład działacza, który dał dziennikarzowi 200 zł łapówki, lepsze byłoby "idioci".
- Zych - Józef. Jedna z najważniejszych postaci polskiego parlamentaryzmu. Do historii przeszedł, gdy z marszałkowskiego fotela syknął na całą Polskę "co ty mi tu, kurwa, dajesz?". Przez lata znajdował się w cieniu, ale ostatnio został znowu wicemarszałkiem Sejmu. To bez wątpienia wielki sukces Trzeciej Rzeczypospolitej. Czwarta może się schować.
Więcej możesz przeczytać w 52/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.