Trądzik dioksynowy
Do dioksyn, będących produktem ubocznym przy wytwarzaniu środków chwastobójczych, w przemyśle hutniczym oraz podczas spalania odpadów, zaliczanych jest ponad 200 związków organicznych zawierających chlor. Dioksyny nie mają smaku, koloru ani zapachu. Do organizmu człowieka trafiają przede wszystkim z pożywieniem zawierającym tłuszcze zwierzęce. Sprzyjają rozwojowi nowotworów tkanek miękkich (tzw. mięsaków) i raka piersi, upośledzają odporność, prowadzą do wad wrodzonych u płodów oraz spadku inteligencji u dzieci. W bardzo dużych dawkach prawdopodobnie wywołują ostrą niewydolność wątroby kończącą się śmiercią. W 1976 r. po katastrofie w fabryce ICMESA pod Mediolanem, kiedy do atmosfery trafiło 20 kg dioksyn, lekarze stwierdzili, że u osób mających kontakt z trucizną po paru tygodniach pojawia się tzw. trądzik chlorowy (chloracne) - bolesna wysypka na twarzy, rękach i klatce piersiowej, która może pozostawić trwałe blizny.
To właśnie zmieniona twarz Juszczenki była pierwszą wskazówką. Prof. John Henry, toksykolog z St. Mary's Hospital w Londynie, rozpoznał trądzik chlorowy, widząc zdjęcie polityka. "Niewiele jest schorzeń, które mogłyby doprowadzić do takich zmian w tak krótkim czasie" - mówi naukowiec. Jego teoria została początkowo odrzucona, ale niedawno potwierdzili ją opiekujący się Juszczenką austriaccy lekarze. Według ukraińskiej opozycji, głównym podejrzanym jest Wołodymyr Saciuk, zastępca szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, z którym Juszczenko zjadł kolację dzień przed wystąpieniem dolegliwości. "To nie pierwszy taki przypadek i nieostatni. Tak wyglądały działania KGB, a nie sądzę, by teraz standardy postępowania służb się zmieniły" - mówi Andriej Piontkowski z Centrum Studiów Strategicznych w Moskwie.
Rycyna z parasola
Sowieckie tajne służby od początku swego istnienia zajmowały się truciem wrogów.
W 1936 r. tajna policja otruła pisarza Maksyma Gorkiego w czasie jego procesu.
W 1978 r. za pomocą rycyny ukrytej w czubku parasola zamordowano Georgiego Markowa, bułgarskiego dziennikarza i dysydenta. Na początku 2002 r. rosyjska FSB - spadkobierczyni KGB - zabiła jednego z czeczeńskich przywódców Chattaba, wysyłając mu list nasączony trucizną.
Zbiegli na Zachód funkcjonariusze radzieckich służb opowiadają, że w laboratorium KGB opracowano zestaw 11 trucizn do stosowania w różnych sytuacjach. "Traktowane są jak broń - taka sama jak pistolet" - mówi Aleksander Litwinienko, który służył w KGB i FSB do 1999 r. Podobno prowadzono tam również badania nad dioksynami, ale nigdy wcześniej nie zostały one użyte do otrucia człowieka.
Syndrom Dubrowki
Dioksyny są stosunkowo mało toksyczne w porównaniu z innymi, dobrze znanymi truciznami. Nie miałoby też sensu użycie ich w celu oszpecenia polityka trądzikiem chlorowym - jako ofiara zamachu Juszczenko ma szanse na jeszcze większe poparcie w wyborach. Być może służby bezpieczeństwa chciały tylko nastraszyć opozycjonistę i zakłócić przebieg jego kampanii wyborczej. "Truciciele mogli uważać, że tak nietypowa toksyna nie zostanie wykryta w czasie standardowych badań" - uważa dr Andrea Sella z University College London.
Juszczenko może być też ofiarą eksperymentu. "Zamachowcy mogli użyć także dioksyn innych niż TCDD, o nieznanej toksyczności" - mówi prof. Jacques Descotes z Centre Antipoison et de Toxicovigilance w Lyonie. Nie byłby to pierwszy wypadek, gdy służby zastosowały broń, której działania dokładnie nie znały. W 2002 r. do ataku na Czeczeńców okupujących moskiewski teatr na Dubrowce rosyjskie siły specjalne użyły gazu zawierającego silnie działające pochodne fentanylu. W rezultacie nie tylko obezwładniły, ale także doprowadziły do śmierci wielu terrorystów i ich zakładników. Wiktor Juszczenko może więc mówić o szczęściu - być może jedynym śladem zamachu będą u niego blizny na twarzy.
Fałszywy hormon |
---|
Dioksyny budową chemiczną przypominają ludzkie hormony - potrafią się wiązać z receptorami na powierzchni komórek i zmieniać ich działanie. Są to jednak zmiany patologiczne - enzymy stają się nadmiernie aktywne, co prowadzi do powstawania szkodliwych produktów przemiany materii, które niszczą wątrobę i inne tkanki. Jednocześnie dioksyny wywołują szybki i niekontrolowany podział komórek, co wywołuje zmiany na skórze i w narządach wewnętrznych, a po latach - powstanie nowotworów. |
Arsenał skrytobójcy Najsilniejsze trucizny znane ludzkości |
---|
|
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.