Zarazki z kurii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prawdopodobnie Jan Paweł II będzie mógł żyć tylko z otworem w tchawicy To nie były dwie choroby, to była jedna choroba - z bufonadą pośrodku" - pokrzykiwał znany watykanista w hallu polikliniki Gemelli, gdy papież ponownie trafił do szpitala. Tym razem nawet najwięksi apologeci nie pozostawili suchej nitki na apartamencie, jak w watykańskim żargonie nazywa się grupę osób z najbliższego otoczenia papieża. "Przecież nie trzeba wielkiego mędrca, żeby zrozumieć, że po ciężkiej grypie 85-letni człowiek z chorobą Parkinsona powinien przez wiele tygodni pozostawać pod szczególną opieką, ponieważ właśnie wtedy jest podatny na wszelkiego rodzaju infekcje" - słychać było ze wszystkich stron.
Tym razem polityka informacyjna Watykanu doprowadziła do pasji nie tylko setki koczujących pod polikliniką dziennikarzy, ale również dostojnych profesorów medycyny. To dlatego - jak wieść niesie - wbrew wcześniejszym zapowiedziom rzecznik Watykanu Joaquin Navarro-Valls wydał komunikat o godzinie 23.00 w czwartek, czyli dwie godziny po operacji. Był to inny komunikat niż poprzednie: zawierał o wiele więcej szczegółów medycznych, była mowa o "niewydolności oddechowej, spowodowanej wcześniej istniejącą niewydolnością krtani". "Jak to - sarkastycznie pytali dziennikarze - przecież zaledwie dwa tygodnie wcześniej Navarro zapewniał w komunikacie, że przeprowadzone przed wyjściem ze szpitala badania nie wykazały żadnych patologii?"

Walka o władzę?
Przy powtórnej hospitalizacji papieża znów odżyły żarty na temat niedyskrecji umiejętnie wypuszczanych z dziesiątego, superchronionego piętra polikliniki: że "papież je rogaliki, popijając kawą", że "mały chłopczyk z oddziału onkologicznego przedostał się przez sito ochrony, dotarł do pokoju papieża i sympatycznie z nim sobie rozmawiał"... Rekord znów pobił niezastąpiony ks. prałat Paweł Ptasznik, szef polskiej sekcji Sekretariatu Stanu. Po ogłoszeniu rewelacji, że to Abel zabił Kaina, o godzinie 21.10 w czwartek, kiedy od 20 minut papież pod narkozą przebywał w szpitalu, zapewniał Polaków na żywo w telewizji, że "nie ma żadnej operacji", a "papież jest w świetnej formie, spokojny i pogodny". Czy to świadoma dezinformacja ze strony najbliższego współpracownika abp. Dziwisza, czy też Ptasznik nic nie wiedział, a mimo to mówił? Odnosi się wrażenie, że - jak napisał kilka tygodni temu ks. Adam Boniecki - ktoś w Watykanie nadal "gra papieżem". Że grupa "sekretarzy i kardynałów podporządkowanych grupom nacisku" ("Le Monde"), pragnąc jak najdłużej zachować władzę, bezlitośnie wykorzystuje schorowanego starca.



Eskadry wirusów
Wyjątkowo zjadliwe komentarze dotyczyły ludzi, którzy powinni dbać o zdrowie papieża. Wbrew wyraźnym zaleceniom lekarzy za pierwszym razem (10 lutego) Jan Paweł II opuścił szpital zdecydowanie za wcześnie, a potem, zamiast przebywać przez kilka tygodni w pomieszczeniu praktycznie sterylnym i pod szczególną opieką medyczną, został narażony na kontakty nawet z dużymi grupami ludzi, gdzie - jak usłyszeliśmy - "wirusy i bakterie latają eskadrami". Mało tego: dwukrotnie stanął w otwartym oknie swojego studia w pałacu apostolskim. Bez szyby! Podobno abp Dziwisz nakazał szukać w Watykanie okna, którego używali podczas swoich spotkań z wiernymi Pius XII i Paweł VI, ale najwyraźniej okna nie znaleziono, bo papież stał na świeżym powietrzu. W niedzielę 13 lutego było nawet ciepło i wiosennie, ale tydzień później hulał przeszywający, zimny wiatr.
Podczas wielkopostnych rekolekcji papież nie odpoczywał: wysłuchiwał "wraz ze swymi współpracownikami z kurii" (ilu z nich było nosicielami zarazków?) kazań biskupa Renato Cortiego. Od niedzieli 20 lutego miał audiencje, spotkania, telekonferencje. "Tego nie wytrzymałby nawet młody człowiek, a co dopiero osoba w wieku i z chorobami papieża" - mówi profesor Fabrizio Pregliasco, znany włoski mikrobiolog z uniwersytetu w Mediolanie. I dodaje: "Przecież nawet student medycyny wie, że siedmiu na dziesięciu pacjentów powyżej 60. roku życia ma nawroty grypy, które zazwyczaj bywają cięższe niż sama choroba".

Papieska męka
Tak naprawdę papież nie miał nawrotu grypy, jak głosił komunikat podpisany przez Navarro-Vallsa, lecz prawdopodobnie było to zupełnie inne zakażenie, na które osłabiony układ immunologiczny nie był w stanie zareagować. Pierwsze objawy nowej choroby papież miał podobno już we wtorek po południu. Ponieważ jednak krztuszeniu się i kaszlowi nie towarzyszyła gorączka, dr Renato Buzzonetti nie zalecił żadnej terapii.
Rano w środę było już lepiej i wydawało się, że decyzja osobistego lekarza Jana Pawła II była słuszna. Udało mu się też wyperswadować papieżowi ponowne ukazanie się w oknie przy placu św. Piotra. Jan Paweł II połączył się telemostem z aulą Pawła VI, odczytał nauczanie i wygłosił pozdrowienia. Jego głos nie był już tak silny jak w poprzednią niedzielę, ale fakt, że krótko po chorobie był w stanie wygłosić tak obszerny tekst, graniczył z cudem. Jak napisał Orazio La Rocca w "La Repubblica", by móc tego dokonać, papież został nafaszerowany dodatkowymi porcjami lekarstw. Niewiele osób wiedziało, że poprzedniej nocy w ogóle nie spał. Męczył go nie tyle kaszel, ile niemożność odkaszlnięcia, charakterystyczna dla osób z zaawansowaną chorobą Parkinsona. Do tego znów doszły obrzęk i skurcze krtani, powodujące duszenie. "To tak, jakby komuś położono rękę na ustach i nosie" - powiedział prof. Corrado Manni, lekarz, który w przeszłości wielokrotnie "usypiał" papieża przed kolejnymi operacjami.

Bajarz Navarro-Valls
Parkinson atakuje nie tylko mięśnie rąk czy nóg, ale wszystkie mięśnie - przede wszystkim krtani. W zaawansowanym stadium choroby odchrząknięcie czy odkaszlnięcie staje się problemem nie do pokonania. "Papież nie może ani przełknąć, ani wykrztusić kataru - twierdzi jeden z papieskich lekarzy, cytowany przez Luigiego Accattolego w "Corriere della Sera" - każdy atak kaszlu może pozbawić go oddechu". "Jeśli do tego dołączyć silny obrzęk krtani, spowodowany infekcją - dodaje prof. Manni - sytuacja staje się doprawdy groźna".
Papież znów znalazł się na granicy życia i śmierci. To dlatego lekarze zdecydowali się na tracheotomię. Opowieści Navarro-Vallsa, że "zabieg nie był konieczny", można włożyć między bajki: nie dziurawi się krtani papieża bez powodu czy choćby "na wszelki wypadek".

Niemy papież
"Kościół ma od dzisiaj niemego papieża - napisał w "La Repubblica" Marco Politi. - Teraz papież komunikuje się ze światem wyłącznie ściskając rękę swojego wiernego Stanisława". "Lekarze poradzili papieżowi, by przez kilka dni nic nie mówił" - odpowiedział Politiemu w komunikacie Navarro-Valls. Żartowniś. Tracheotomię przeprowadza się poniżej strun głosowych, więc powietrze ulatuje, nim zdąży struny poruszyć. Po operacji niektórzy młodzi ludzie potrafią mówić, zatykając sobie dziurę w tchawicy palcem. W wypadku papieża raczej nie ma o tym mowy. Na razie nie może mówić, więc nie trzeba mu było niczego doradzać.
Jak długo potrwa papieskie milczenie? To zależy od tego, czy osłabiona przez chorobę Parkinsona krtań będzie mogła odzyskać przynajmniej minimalną sprawność. Teoretycznie po ustąpieniu obrzęku gardła (krtani) i przywróceniu drożności dróg oddechowych rurka może zostać usunięta już po kilku dniach, może po tygodniu, czyli wtedy, gdy wielkie dawki antybiotyków zlikwidują zakażenie. W takiej sytuacji Jan Paweł II mógłby wrócić do Watykanu już po dwóch tygodniach, a więc w okolicach 10 marca, i zacząć mówić po kilku kolejnych tygodniach. Jeśli jednak choroba Parkinsona nieodwracalnie uszkodziła prawidłowe funkcjonowanie krtani, papież może żyć tylko z otworem w tchawicy.

OD SZPITALA DO SZPITALA
11 lutego - opublikowano papieskie posłanie na Dzień Chorego. Papież apelował do chorych o ofiarowanie cierpień Bogu w intencji Kościoła i jego samego. "Ofiarujcie je również za mnie i za moje posłannictwo powszechnego pasterza" - napisał. Gazety zinterpretowały to jako potwierdzenie zamiaru pozostania na swoim miejscu.

13 lutego - w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu z okazji modlitwy Anioł Pański papież ukazał się wiernym z okna swego studia w Pałacu Apostolskim. Niemal cały tekst nauczania i pozdrowień odczytał za niego abp Leonardo Sandri. Papież wypowiedział jedynie trzy krótkie zdania pozdrowień i błogosławieństwa. Były niemal zupełnie niezrozumiałe.

14 lutego - w swoich modlitwach papież wspominał siostrę Łucję Dos Santos, ostatnią z trojga wizjonerów, którym w 1917 r. w Fatimie ukazała się Matka Boska. Siostra Łucja zmarła w Coimbrze w wieku 97 lat.

18 lutego - w codziennym biuletynie watykańskiego biura prasowego pojawiła się wiadomość, że 29 kwietnia papież Jan Paweł II złoży czwartą oficjalną wizytę w Republice Włoskiej, odwiedzając prezydenta Ciampiego w jego rezydencji w Kwirynale.

20 lutego - papież zdumiał świat, samodzielnie odczytując długi tekst nauczania i pozdrowień podczas coniedzielnego spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański. Głos papieża był zaskakująco jasny, a oddech regularny.

21 lutego - opublikowano papieski list apostolski w sprawie środków masowego przekazu. Papież nazwał je "cudownym wynalazkiem" (zwłaszcza Internet; wskazał jednak również na zagrożenia płynące z ich rozpowszechnienia). Tego samego dnia papież przyjął na audiencji w Watykanie m.in. chaldejskiego patriarchę Babilonu. Rozmawiał z nim o sytuacji w Iraku i możliwości uwolnienia zakładników.

22 lutego - na specjalnej konferencji prasowej w pałacu Colona w Rzymie została zaprezentowana najnowsza książka papieża "Pamięć i tożsamość". Książka wzbudziła polemiki jeszcze przed publikacją za rzekomo zawarte w niej porównanie aborcji do Holocaustu. Tego samego dnia papież przyjął na audiencji prywatnej m.in. premiera Chorwacji Ivo Sanadera.

23 lutego - papież nie ukazał się w oknie swojego studia w Pałacu Apostolskim wiernym zgromadzonym na audiencji generalnej, lecz połączył się z nimi telemostem. Samodzielnie, choć z wielkim wysiłkiem, odczytał nauczanie i pozdrowienia.

24 lutego - papież nie pojawił się na konsystorzu kanonizacyjnym. Kardynałowie nie wiedzieli o jego chorobie. Nawet sekretarz stanu kard. Angelo Sodano był zaskoczony tym, że musi wygłosić papieskie wystąpienie. W liście do kardynałów Jan Paweł II napisał: "Odradzono mi udział w konsystorzu, ale będę was oglądał za pośrednictwem telemostu". Papież jeszcze nie wiedział, że godzinę później trafi do szpitala. O hospitalizacji kardynałowie dowiedzieli się z telewizji dopiero po opuszczeniu Watykanu. (JP)





Więcej możesz przeczytać w 9/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 9/2005 (1161)

  • Na stronie - Na odwyku6 mar 2005Trzeba nie myśleć, żeby myśleć, iż z politycznej makulatury da się zrobić luksusowy papier Dlaczego nasi twórcy i duża część inteligentów nie widzą rzeczy takimi, jakimi one są? Nie widzą, bo nie mają czym widzieć. Francuski pisarz i filozof...3
  • Skaner6 mar 2005HITY I KITY PRAWNE WEDŁUG CIMOSZEWICZA Tygodnik "Wprost" poprosił mnie o wskazanie najlepszych i najgorszych ustaw uchwalonychw tej kadencji Sejmu. Gdybym miał wskazać pięć najlepszych - takich, które "przetrwają" tę...6
  • Dossier6 mar 2005"Zacytuję Jaroslava Haska: Miejsce w życiu jest dla wielu cymbałów, ale tylko jeden może przejść do historii" Radio Tok FM KRZYSZOT JANIK przewodniczący Klubu Parlamentarnego SLD "Coś trzeba zrobić, ale trudno mi powiedzieć,...7
  • Sawka6 mar 20058
  • Kadry6 mar 20059
  • Playback6 mar 200511
  • M&M6 mar 2005TRAFIŁ SWÓJ NA SWEGO Huk! Zgiełk! Łomot! Czy smoka grzmoci święty Jerzy? Czy to młody Herkules z łbem Hydry się mierzy? Czy wojna Ziemian z tymi, co żyją na Marsie? Nie. To z Radiem Maryja Lech Wałęsa starł się. A mnie żal, bo Wałęsa, choć...11
  • Poczta6 mar 2005Wydzielina z artysty Jestem ogromnie wdzięczna za artykuł "Wydzielina z artysty" (nr 2). Dziękuję jego autorowi za odwagę nazywania rzeczy po imieniu. Nie spotkałam jeszcze tak trafnej i rzeczowej oceny. Rozumiem, że widzowie, jak pisze...11
  • Nałęcz - Szkodliwy bojkot6 mar 2005Na uroczystościach w Moskwie nie może zabraknąć polskiego prezydenta, bo to nie jest lokalna impreza rosyjska Coraz większych rumieńców nabiera spór o to, czy prezydent Aleksander Kwaśniewski powinien pojechać do Moskwy na obchody 60-lecia...12
  • Ryba po polsku - Śpiewające fortepiany6 mar 2005Gdyby prezydentem USA był Clinton, zrobilibyśmy premierem Stańkę. Byłby niezły duet - amerykański saksofon i polska trąba Błazen króla Zygmunta Augusta, słynny Stańczyk, twierdził, że najwięcej w Polsce jest lekarzy, i nawet to udowodnił,...13
  • Z życia koalicji6 mar 2005NEOUNIA WOLNOŚCI JESZCZE NA DOBRE nie powstała, a już zyskała status partii rządzącej (choć rubryka "Z życia opozycji" nie chce tego przyznać i oddać koalicji co koalicyjne). I to wcale nie dlatego, że ma własnego wicepremiera Jerzego...14
  • Z życia opozycji6 mar 2005JEST KOLEJNY ZAWIESZONY CZŁONEK Tym razem temu zabobonowi uległa partia tak światła jak Unia Wolności. Swoje członkostwo zawiesił niejaki Andrzej Skowroński, szef partii na Śląsku. Postąpił tak drastycznie, bowiem obejmuje posadę wiceministra...15
  • Fotoplastykon6 mar 200516
  • Zarazki z kurii6 mar 2005Prawdopodobnie Jan Paweł II będzie mógł żyć tylko z otworem w tchawicy To nie były dwie choroby, to była jedna choroba - z bufonadą pośrodku" - pokrzykiwał znany watykanista w hallu polikliniki Gemelli, gdy papież ponownie trafił do szpitala. Tym...18
  • Gry sądowe6 mar 2005Siedem najczęściej stosowanych sztuczek adwokatów Ludzie poza wszelkimi podejrzeniami. Tak o adwokatach mówiono w latach 80., kiedy wielu z nich broniło opozycjonistów, pomagało prześladowanym. Dzisiaj coraz częściej mówi się o nich jako o...22
  • Czarne owce palestry6 mar 2005W Stanach Zjednoczonych niestawienie się adwokata na rozprawie zostałoby uznane za obrazę sądu i surowo ukarane Sędzia wzywa do siebie adwokata i stanowczym głosem mówi: "W moim sądzie panu na to nie pozwolę". To sytuacja, którą często możemy...25
  • Profesor z SB6 mar 2005Jeden z najbardziej znanych polskich historyków współpracował z SB - wynika z dokumentów IPN Czy prof. Andrzej Garlicki, jeden z najwybitniejszych polskich historyków, był tajnym współpracownikiem służb specjalnych PRL? Tak wynikałoby z...26
  • Rzemieślnicy polityki6 mar 2005Prezydenci dużych miast chcą rządzić Polską Wartość budowniczego objawia się w tym, co wybudował" - uważał Niccolo Machiavelli. "Wartość polityka objawia się w tym, co po sobie zostawia" - można to zdanie strawestować. Niewielu z nas zaufałoby...30
  • Giełda6 mar 2005Hossa Świat Budżet koło fortuny Radni niemieckiego Blumbergu dwa razy w tygodniu grają za własne pieniądze na loterii, licząc na to, że ewentualna wygrana pomoże uchronić miasto przed bankructwem. Urzędnicy podpisali oświadczenia, że wszystkie...36
  • Unia autarkii6 mar 2005W Europie mamy wolny przepływ usług - pod warunkiem że są to usługi francuskie i niemieckie38
  • WIG z wigorem6 mar 2005Polska giełda jeszcze długo będzie fabryką pieniędzy Co poszło w górę, to się musi zwalić (what goes up, must come down) - powtarzają inwestorzy z Wall Street. W okresach hossy na rynku przychodzi moment, kiedy papierowym milionerom drżą ręce....42
  • Kosmiczna konstytucja6 mar 2005Eurogniot od eurobiurokratów Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej przekazał kopię unijnej konstytucji zespołowi europejskich astronautów, którzy mają ją zabrać na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Konstytucję weźmie z sobą włoski astronauta,...44
  • 2 x 2 = 4 - Zagadka złotego6 mar 2005W pełni zgadzam się z twierdzeniem prof. Witolda M. Orłowskiego, że złoty nie zwariował ("Wprost", nr 7), że trzeba nauczyć się żyć z mocnym złotym. Jest to konieczne tym bardziej, że porównanie siły nabywczej walut uzasadniałoby nawet dalszy...50
  • Supersam6 mar 2005Bezpieczna jazda z "Wprost" Dziennikarze "Wprost" razem z radiową Trójką i ekipą Telewizji Polskiej uczestniczyli w trzech etapach Pucharu Jedynki - zawodach propagujących bezpieczną jazdę na nartach. Grzegorz Kościelniak,...52
  • Ekstrawagancja na stoku6 mar 2005Narty pokryte złotem, szklanymi kryształkami czy reprodukcjami zdjęć z blond pięknościami będą obowiązywać w przyszłym sezonie w modnych zimowych kurortach. Targi Sprzętu i Mody Sportowej Ispo Winter w Monachium pokazały, że czołowi producenci...52
  • Grzech nieśmiertelny6 mar 2005Z czego spowiadają się Polacy? Wyznaj mi swoje grzechy, a powiem ci, kim jesteś. Żadne badanie socjologiczne nie powie tyle o Polakach jak to, z czego się spowiadają, albo raczej to, czego nie wyznają przy konfesjonale. Nawet w anonimowych...54
  • Pan Hulot wśród samochodzików6 mar 2005Tegoroczny salon samochodowy w Genewie można reklamować hasłem: średnie auta dla średniaków Tak jak festiwal filmowy w Berlinie do Oscarów ma się salon samochodowy w Genewie do salonu w amerykańskim Detroit. I tu, i tu są nagrody, ale tylko w...60
  • Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza - Kur zapiał cienko6 mar 2005Piotrusiu! Słońce świeciło białym blaskiem, odbijając się od lodu, szczelnie pokrywającego toń Balatonu. Mieliśmy za sobą dwa tygodnie austriackich knedli, a bagażnik pełen gruszkowych i morelowych destylatów. Odświeżywszy ciało i duszę...62
  • Druga płeć - Oczekiwana zmiana miejsc6 mar 2005Camilla uosabia ideał współczesnej kochanki, co z definicji gwarantuje partnerowi porozumienie dusz i udany seks "Pragnęłam szczęścia. Byłam bardzo zakochana i z ufnością oddałam własny los w ręce męża. Tak, podcięłam sobie żyły, to był mój krzyk...64
  • Kulomioty ojca dyrektora6 mar 2005Franciszkanie z Niepokalanowa przed wojną wytaczali antysemickie armaty, by  po jej wybuchu ratować Żydów66
  • Know-how6 mar 2005Śpiewająca nawigacja Wieloryby komunikują się za pomocą infradźwięków. Z najnowszych badań wynika, że ich basowy "śpiew" potrafi pokonywać tysiące kilometrów i przekazywać informacje, na przykład o ławicach zooplanktonu,...70
  • Piękni żyją lepiej6 mar 2005Polki powiększają piersi i podnoszą pośladki, Polacy zmniejszają brzuchy i przeszczepiają włosy Ludzie mówią, że byłoby strasznie, gdyby wszystkie dziewczynki były ładne. A ja myślę, że to byłoby wspaniałe. A jeszcze lepiej, żeby wszyscy ludzie...72
  • Mózg jak wino6 mar 2005Ludzie starzy sprawniej niż młodzi posługują się językiem, trafniej formułują myśli Dlaczego już ponad 30 tys. lat temu starcy mieli decydujący głos w najważniejszych dla ówczesnych plemion sprawach? To dopiero w drugiej połowie XX wieku...80
  • Bez granic6 mar 2005Sporty polityczne Na ostatniej wyspie wolności można być wolnym nawet za kratkami. Na Kubie trwa właśnie pierwsza Olimpiada Więźniów. Zatrzymani reprezentujący cztery kubańskie regiony będą walczyć w takich konkurencjach, jak baseball,...82
  • Dyspensy nie będzie6 mar 2005Uzbrojenie Chin w europejską broń stanowiłoby początek końca NATO Pojednanie amerykańsko-europejskie jest na razie wątłą rośliną, którą trzeba starannie pielęgnować. Zamiast narzekać, że namacalne rezultaty wizyty prezydenta George'a Busha w...84
  • Trzy razy nein6 mar 2005Nikomu w Europie nie zależy na pojednaniu z USA George Bush miał przyjechać do Europy skruszony i gotowy do kompromisów. Niemcy przygotowywali się do wizyty prezydenta USA w Moguncji przepełnieni wolą pojednania, pod warunkiem że doceni on...88
  • Piosenki jerychońskie6 mar 2005Bezmyślna wojna Arafata okazała się prawdziwą klęską dla biblijnego miasta Żetony są przygotowane od dawna, krupierzy w białych smokingach i różowych muszkach specjalnie sprowadzonych z Wiednia czekają tylko na sygnał. Po czterech latach w...90
  • Bomba z ospą6 mar 2005Tylko dla 5 proc. Polaków wystarczy szczepionki przeciw ospie w razie ataku bioterrorystycznego To przerażające - stwierdził Klaus de Vries, były minister spraw wewnętrznych Holandii. Do takiego wniosku doszedł, biorąc udział w grze...94
  • Szach szachiście6 mar 2005100 mld dolarów traci rocznie amerykańska gospodarka w wyniku działań narkobiznesu Gdy policja wtargnęła, by aresztować go w luksusowym apartamencie, schował się w szafie. Sześćdziesięciopięcioletni dziś Gilberto Rodriguez Orejuela wyglądał i...96
  • Menu6 mar 2005WYDARZENIA KRÓTKO PO WOLSKU Rozkoszna nieświadomość Ciężkie czasy idą na palaczy. Coraz mniej jest miejsc w Ameryce i Europie, gdzie bezkarnie można sobie puścić dymka. W Azji jedno państwo, konkretnie Bhutan, wprowadza całkowity zakaz...98
  • Podróż do kresu grozy6 mar 2005Beksiński chciał, by na jego obrazy patrzono tak, jak się słucha muzyki Obrazy Zdzisława Beksińskiego przypominają ekrany wypełnione scenami z filmów grozy. W szerokiej perspektywie ukazują zwykle widoki monumentalnych gór, burzliwych oceanów....102
  • Armia Franza Ferdinanda6 mar 2005Nowa muzyka rockowa zabiła popowego zombi z lat 80. Tego nie było chyba od czasu Beatlesów, a przynajmniej od debiutu grupy Queen. Równo rok temu album "Franz Ferdinand" szkockiej grupy o tej samej nazwie wydawał się tylko kolejnym błyskotliwym...106
  • Makbet polski6 mar 2005Skoro politykom wolno u nas wszystko, to dlaczego nie ludziom teatru? W polskim teatrze jak trwoga, to do... Szekspira. Hamlet ze swoim intelektualnym dylematem "być albo nie być" trąci myszką. "Romeo i Julia", czyli miłość w czystej postaci, nie...108
  • Na wschód od Hollywood6 mar 2005Z kina potrafi czerpać zyski cała Europa Środkowa, tylko nie Polska Mamy budżet w wysokości 7 mln USD, a film będzie wyglądał, jakbyśmy wydali 40 mln USD" - mówi Marc Turtletaub, współproducent filmu "Everything is Illuminated", którego premiera...110
  • Ueorgan Ludu6 mar 2005Jesteśmy niezawodnym ogniwem UE, ale bigosu nie oddamy TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 8 (125) Rok wyd. 4 WARSZAWA, poniedziałek 28 lutego 2005 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Mały wielki przegrany MILLER BEZ OSCARA Niestety, nasz...112
  • Skibą w mur - Sztuka pukania6 mar 2005W Europie każdy ma prawo się pukać, jak chce - nawet gej pingwin W dzisiejszych czasach coraz większą rolę w społeczeństwie odgrywa pukanie. W przyrodzie rozróżniamy wiele sposobów pukania. W kapitalizmie popularną formą pukania jest pukanie do...114