- HITY I KITY PRAWNE WEDŁUG CIMOSZEWICZA
Tygodnik "Wprost" poprosił mnie o wskazanie najlepszych i najgorszych ustaw uchwalonychw tej kadencji Sejmu.
Gdybym miał wskazać pięć najlepszych - takich, które "przetrwają" tę kadencję i z których parlamentarzyści mogą i powinni być dumni - wymieniłbym pakiet ustaw reformujących sądownictwo administracyjne. Wprowadziły one dwuinstancyjność sądownictwa administracyjnego. Innym ważnym osiągnięciem było przyjęcie ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych, która stworzyła ramy prawne do weryfikowania wiarygodności płatniczej kontrahenta przy zawieraniu umów. Z jednej strony, umożliwia ona udostępnienie zainteresowanym podmiotom informacji o dłużnikach, z drugiej - poddaje ten proces określonym rygorom. Dużym osiągnięciem było też prawo upadłościowe i naprawcze, sprzyjające rozwojowi działalności gospodarczej. Z kolei ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie uregulowała działalność organizacji pozarządowych oraz instytucji wolontariatu, będących podstawowym elementem społeczeństwa obywatelskiego. Na koniec wspomnę o prawie zamówień publicznych, wprowadzającym przejrzyste procedury w tej ważnej materii.
Niestety, oprócz ustaw zasługujących na pozytywne komentarze w dorobku tego Sejmu znalazły się takie, które budziły uzasadnione obawy i zastrzeżenia. Na przykład ustawa o biokomponentach stosowanych w paliwach ciekłych i biopaliwach ciekłych, stanowiąca negatywny przykład lobbingu jednej z grup społecznych. Na dorobku Sejmu cieniem kładzie się też ustawa o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia, która nie tylko nie rozwiązała podstawowych problemów służby zdrowia, ale je wręcz pogłębiła. Trudno też pozytywnie wspominać nowelizację ustawy o ochronie praw lokatorów i mieszkaniowym zasobie gminy, która była tak zła, że trzeba ją było nowelizować, zanim jeszcze weszła w życie.
Oceniając dorobek tego krytykowanego często parlamentu, powinniśmy jednak pamiętać, że jednym z najważniejszych jego osiągnięć jest dostosowanie polskiego prawa do prawa wspólnotowego. Był to warunek uzyskania przez Polskę członkostwa w Unii Europejskiej. Nie zapominajmy, że dorobek Sejmu w tym zakresie liczy kilkaset ustaw!
Włodzimierz Cimoszewicz
TRZY SZYBKIE
Wolę wódeczkę
Rozmowa z Wojciechem Olejniczakiem, ministrem rolnictwa (SLD)- Polska młodzież śpiewa polskie piosenki - to wiemy. A czy pije również polskie alkohole?
- Oczywiście! Sam piję polską wódkę, piwo, wino... Tak, tak, wino też, z Podkarpacia i Zielonej Góry, porządne, winogronowe wino.
- A wina owocowe? W końcu to rynek zbytu polskich owoców. No i polskiej siarki.
- Owszem, jesteśmy europejską potęgą w produkcji win owocowych, produkowanych już na szczęście bez siarki. Jest to rynek zbytu dla sadowników, to fakt.
- Czy minister rolnictwa nie powinien więc osobiście popierać spożywania takich win?
- Nie, dziękuję. Wolę wódeczkę.
Rozmawiał Robert Mazurek
- SPACER Z BELKĄ
Postrachem polityków stał się ostatnio były prezes PZU Życie Grzegorz Wieczerzak. Dziennikarzom "Wprost" opisał kulisy swojego spotkania z Markiem Belką w lutym 2000 r. Przyszły premier (wtedy doradca prezydenta) i ówczesny prezes PZU Życie przechadzali się wzdłuż ulicy Bednarskiej w Warszawie i rozmawiali o sytuacji BIG Banku Gdańskiego (dziś Bank Millennium). Chciał go wtedy przejąć Deutsche Bank. Grupa PZU dysponowała znaczącym pakietem akcji BIG BG i jej prezesi chcieli poprzeć Deutsche Bank. Dziś Belka twierdzi, że podczas tej rozmowy Wieczerzak ostrzegał go, aby nie angażował się w obronę BIG BG przed przejęciem. Wieczerzak przekonuje zaś, że to Belka mu wtedy groził. - Powiedział, że przeze mnie stracili już Bank Handlowy, a grozi im jeszcze utrata BIG BG. Dawał do zrozumienia, że się ze mną rozprawi, jak będę im nadal przeszkadzał - mówi Wieczerzak. Utrata Banku Handlowego, której miał mówić Belka, to zablokowanie przez Grzegorza Wieczerzaka i Władysława Jamrożego (ówczesnego prezesa PZU SA) fuzji Banku Handlowego z BRE Bankiem. W wyniku tego działania oraz późniejszego nabycia BH przez amerykański Citibank postkomunistyczna nomenklatura utraciła kontrolę nad Bankiem Handlowym. Za tę stratę, jak twierdzi Wieczerzak, Belka domagał się od niego rekompensaty. Miały nią być pieniądze PZU - 225 mln zł, które od ubezpieczyciela trafiły później do funduszu TDA, gdzie w radzie dyrektorów zasiadali Marek Belka i obecny szef kancelarii premiera Sławomir Cytrycki.
(JP, KT)
- DZIEŃ Z ŻYCIA POLAKA W RADIOWEJ TRÓJCE
W miniony wtorek radiowa Trójka i tygodnik "Wprost" prześwietliły życie przeciętnego Polaka. Co nowego dowiedzieliśmy się o Polakach? Oprócz dokładnych danych o przebiegu dnia przeciętnego mieszkańca naszego kraju (zamieściliśmy je w okładkowym tekście w poprzednim numerze "Wprost") odkryliśmy m.in., że 19 proc. Polek i 17 proc. Polaków codziennie chodzi na siłownię. Okazało się też, że statystyczny Kowalski najchętniej uprawia seks w sobotę przed północą - przez 20 minut. - Przedstawiliśmy precyzyjne dane określające przeciętnego Polaka, więc każdy z nas mógł się porównać z sąsiadem. Najważniejsze, co osiągnęliśmy, jest to, że zainteresowaliśmy Polaków nimi samymi - mówi Michał Nogaś, dziennikarz Trójki. (prus)
- REAGAN PRZECIW JAŁCIE
Stany Zjednoczone nie uznają za prawne żadnych stref wpływów w Europie i potwierdzają odmowę uznania takich stref w teraźniejszości bądź w przyszłości poprzez odrzucenie jakichkolwiek prób uprawomocnienia dominacji Związku Radzieckiego nad wschodnią Europą jako wynik porozumienia jałtańskiego" - deklarację tej treści dwadzieścia lat temu przyjął amerykański Kongres. I ma ona do dziś moc obowiązującą. Ta zapomniana rezolucja została przyjęta po bezprecedensowej akcji amerykańskiej Polonii i przedstawicieli solidarnościowej emigracji, którzy znaleźli się w USA. Kampanię zorganizowała grupa Pomost, która lobbowała na rzecz przekreślenia skutków Jałty, m.in. podczas igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 1984 r. W Polsce niewiele o tym wiemy, bo ówczesna polska telewizja nie transmitowała igrzysk zbojkotowanych przez większość państw bloku wschodniego. Polakom udało się m.in. umieścić swoje hasła pod słynnym napisem Hollywood w Los Angeles, wynajęli też samoloty, które ciągnęły plansze z hasłem "Popierajcie "Solidarność" - obalcie Jałtę!". Determinacja polonusów sprawiła, że prezydent Reagan zdecydował się wnieść rezolucję pod obrady Kongresu. Dokument przyjęto dwa tygodnie przed piątą rocznicą podpisania porozumień sierpniowych. (CEG)
- OPINIOTWÓRCZY "WPROST"
Tygodnik "Wprost" zajmuje trzecie miejsce wśród najczęściej cytowanych polskich mediów poza przeglądami prasy. To najbardziej wiarygodny pomiar opiniotwórczości mediów. Brane są w nim pod uwagę tylko te cytaty, które wynikały z atrakcyjności artykułów. Według badania Instytutu Monitorowania Mediów, tygodnik "Wprost" był w styczniu cytowany przez stacje telewizyjne, radiowe, portale internetowe i gazety 197 razy, z tego tylko 27 cytatów pochodziło z przeglądów prasy. Dla porównania: "Życie Warszawy" było cytowane 257 razy, ale aż 154 razy w przeglądach prasy. "Wprost" utrzymuje też pozycję zdecydowanego lidera wśród najbardziej opiniotwórczych tygodników - przed "Polityką" i "Newsweekiem".
Media najczęściej cytowane w styczniu
1. "Rzeczpospolita" 1152
2. "Gazeta Wyborcza" 1075
3. "Życie Warszawy" 257
4. "Fakt" 199
5. "Wprost" 197
8. "Polityka" 138
11. "Newsweek" 96
Media najczęściej cytowane poza przeglądami prasy w styczniu
1. "Rzeczpospolita" 855
2. "Gazeta Wyborcza" 754
3. "Wprost" 170
4. Radio Zet 168
5. "Fakt" 122
6. "Polityka" 118
12. "Newsweek" 81
- LICZNIK
3 zegarki marek Rolex, Dunhill i Frank Muller otrzymali Zbigniew Siemiątkowski i Jerzy Szmajdziński w prezencie od szejków Arabii Saudyjskiej
18-karatowym złotem pokryty jest szwajcarski Zenith serii Elite, należący do szefa Samoobrony Andrzeja Leppera
50 dolarów jest wart zegarek firmy Timex, który miał na ręku prezydent Bush podczas szczytu w Bratysławie (tak ustalili dziennikarze słowackiego dziennika "Sme")
700 zł uzyskano na aukcji za zegarek "nie zidentyfikowanej marki" podarowany przez prezesa NBP Leszka Balcerowicza
600 zł kosztował zegarek marki Maurice Lacroix, który Leszek Miller otrzymał od "aktywu klubu sportowego Polonia Bydgoszcz"
13 tys. zł zapłacono na aukcji charytatywnej za zegarek Maurice Lacroix podarowany przez Aleksandra Kwaśniewskiego
30,1 tys. zł - za tyle sprzedano zegarek Człowieka Roku "Wprost" premiera Leszka Millera na aukcji internetowej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
50 tys. zł wylicytowano za szwajcarski zegarek Jana Pawła II marki Eberhard podczas charytatywnej aukcji zegarków sławnych osób, zorganizowanej przez Polski Dom Aukcyjny Sztuka
60 tys. dolarów kosztuje zegarek szwajcarskiej firmy Patek Philippe, model Perpetual Calendar, który miał na ręku prezydent Rosji Władimir Putin podczas szczytu w Bratysławie
- AMBASADOR RP?
Zamiast szwedzkiego dobrobytu czeka nas włoska - jeśli nie sycylijska - korupcja". "Wszyscy (albo prawie wszyscy) politycy szukają łask wyborców, gonią za popularnością". "Nie istnieje remedium na to, co dzieje się u nas i wokół nas". To cytaty z artykułu poświęconego m.in. Polsce, jaki ukazał się kilka tygodni temu w największej węgierskiej gazecie "Nepszabadsag". Autorem jest Bogdan Góralczyk, ambasador RP w Tajlandii, a wcześniej dyplomata w polskiej placówce w Budapeszcie. Obowiązkiem dyplomaty jest - często wbrew własnym opiniom - mówienie o swoim kraju dobrze i bardzo dobrze. Góralczyk mówi tylko źle albo bardzo źle. (JMN)
- NAJLEPSZA Z "WPROST"
Tytuł Publicysta Roku 2004 przyznał Ewie Ornackiej, dziennikarce "Wprost", szczeciński oddział Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczpospolitej Polskiej. Nagrodzono ją "za odważne i bezkompromisowe publikacje w tygodniku "Wprost" i prasie szczecińskiej oraz za cykl programów w telewizji TVN i książkę "Alfabet mafii"" (napisaną wspólnie z Piotrem Pytlakowskim). Podkreślono, że Ornacka odmitologizowała mafię i zwróciła uwagę opinii publicznej na zagrożenie, jakie niesie zorganizowana przestępczość.
- ŻONA KONTRA NARZECZONA
Przemysław Saleta zmienia kobiety tak często jak dyscypliny sportowe (uprawiał kick-boxing, boks, a ostatnio występuje w K1, który łączy różne style walki). Właśnie rozchodzi się z drugą żoną i spotyka z nową dziewczyną. Wykorzystał to "Playboy". W ostatnim numerze zamieścił rozbieraną sesję zdjęciową nowej miłości Salety Kasi Kraszewskiej (na zdjęciu z lewej). Jak sama deklaruje, "ogląda z przyjemnością piłkę nożną i boks - wyłącznie w męskim wydaniu". W przyszłym numerze "Playboy" zapowiada opublikowanie pictoralu Ewy Salety, drugiej żony boksera. "Zobaczcie koniecznie. Sami będziecie mogli odpowiedzieć Przemkowi na pytanie, 'czy warto było szaleć tak...'" - zachęca miesięcznik. Czy Saleta wróci do żony, jeśli czytelnicy ocenią jej seksapil wyżej niż urodę nowej narzeczonej?
- ŻYCIE TO FUTBOL
Powstanie film o życiu Diego Maradony, jednego z najlepszych piłkarzy wszech czasów. Emir Kusturica, reżyser słynnego "Undergroundu", który będzie realizował film o boskim Diego, uległ podobno usilnym prośbom samego Maradony. Zdjęcia do filmu mają się rozpocząć w połowie marca w Argentynie, a później ekipa przeniesie się do Włoch, Hiszpanii i na Kubę, gdzie Maradona spędza ostatnio najwięcej czasu, lecząc się z uzależnienia od narkotyków. Swoim ostatnim filmem "Życie to cud" (jedną z jego kluczowych scen jest mecz piłkarski) Kusturica dowiódł, że lubi i czuje futbol. Ciekawe, jak jego mistrzowska ręka poradzi sobie z trudniejszym zadaniem - sfilmowaniem sceny, gdy Maradona "ręką Boga" zdobywa zwycięską bramkę w meczu z Anglią na mistrzostwach świata w 1986 r. (WAK)
- RODZICOBÓJCY
Trójka nastolatków z Żar próbowała otruć swojego ojca, 47- letniego Eugeniusza M. Gdy to się nie udało, dzieci wynajęły starszych kolegów, którzy zamordowali mężczyznę, bijąc go metalową rurką, potem zrzucając go ze schodów. Pomagał im jeden z synów Eugeniusza M. W ubiegłym tygodniu sąd w Zielonej Górze skazał rodzeństwo na kary od 15 do 25 lat więzienia. Dzieci tłumaczą, że zabiły ojca, bo "był surowy, kazał im się ciągle uczyć i nie pozwalał wracać późno do domu". Do podobnych tragedii dochodzi w Polsce często. I tak naprawdę nie wiadomo, kto jest ofiarą: dzieci, które zabiły, czy znęcający się nad nimi i doprowadzający ich do granic wytrzymałości rodzice. Monika zabiła nożem swojego ojca, gdy po jednej z libacji alkoholowych kolejny raz próbował się do niej dobierać. Skazano ją na 2,5 roku więzienia. 16-letni Artur podczas awantury domowej popchnął swoją matkę: uderzyła głową w szafę zmarła. Chłopak twierdzi, że nie chciał zabić, ale nie wytrzymał: matka była nadopiekuńcza, sprawdzała go na każdym kroku, a nawet śledziła. 25-letni dziś Sebastian zamordował ojca, gdy miał 15 lat. Nie żałuje, mimo że przesiedział w więzieniu 12 lat. Ojciec, często pod wpływem alkoholu, bił go za najdrobniejsze przewinienia.
Więcej możesz przeczytać w 9/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.