Jesteśmy niezawodnym ogniwem UE, ale bigosu nie oddamy
TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI
Nr 8 (125) Rok wyd. 4 WARSZAWA, poniedziałek 21 marca 2005 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza
TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI
Nr 8 (125) Rok wyd. 4 WARSZAWA, poniedziałek 21 marca 2005 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza
- DLA NASZEGO BEZPIECZEŃSTWA
Na konferencji ministrów spraw wewnętrznych UE w Warszawie przede wszystkim rozmawiano o bezpieczeństwie. W tym duchu premier Belka spotkał się z przewodniczącym KE J. Barroso.
Premier poruszył podczas spotkania sprawę obsady unijnych stanowisk przez Polaków (z czym jak dotychczas mamy kłopoty). UE musi zrozumieć, że im więcej polskich urzędników w Brukseli, tym większe szanse na bezpieczeństwo w kraju. Zanim urzędnicy przestudiują m.in. 200-stronicowy dokument objaśniający, jak wypełnić krótki formularz, i zapoznają się z 900 dyrektywami, które mają być poddane ocenie, jest szansa na kilka spokojniejszych lat w Poleuroregionie.
- PARADOKSY TRZECIEJ RP
Paradoks PD: partia ma już wicepremiera (i to razem z mało używanym planem), ma premiera (już obstalowanego) i poparcie większe od partii rządzącej (której to w rządzeniu zresztą nie przeszkadza). W ten sposób partia najbardziej demokratyczna nie potrzebuje demokratycznych wyborów.
Paradoks Sośnierza: sądzony za udane wprowadzenie kart chipowych dla pacjentów w Śląskiej Kasie Chorych tłumaczy się, że nie mógł na kartach dać reklam, bo nie miał prawa, lecz kasa zaoszczędziła na tym ponad 5 mln zł (a nie straciła 3 mln zł, jak twierdzi prokuratura). W uznaniu zasług jest doradcą NFZ w zakresie wprowadzania systemu kart chipowych dla pacjentów NFZ, za co jest oskarżony, a NFZ występuje jako poszkodowany.
Paradoks Aleksandra: tygodnik "Wprost" pozywa Aleksandra K. za to, co powiedział publicznie na temat "Wprost". Jeśli jednak A.K. minął się z prawdą (co mu się już zdarzało), to "Wprost" ma rację w swoich publikacjach, ale nie ma się o co sądzić. Jeśli A.K. mówi prawdę, to "Wprost" się myli, ale jego pozew jest słuszny.
Ta garść paradoksów z jednego tygodnia pokazuje, że rosnące przygnębienie Polaków jest uzasadnione, co w kontekście poprawiającej się gospodarki jest jeszcze jednym paradoksem.
- Tylko nam tego brakowało
BĘDZIE NOWE MSW
Ministerstwo Kultury i władze Warszawy ogłosiły otwarcie za 10 lat w centrum stolicy MSW, czyli Muzeum Sztuki Współczesnej.
Ma to być godne miejsce prezentacji najlepszych osiągnięć polskiej sztuki. Młodym artystom przypominamy, że ich sztuka przede wszystkim musi odpowiadać społecznemu zapotrzebowaniu. Jeśli już na krzyżu umieszczono genitalia, to można-i należy-umieścić inne organy lub przedmioty.I do MSW z tym! W nawiązaniu do działań artystycznych polegających na obieraniu ziemniaków w przestrzeni ekspozycyjnej galerii sztuki publiczność i dyrekcja MSW czekają na artystów obierających inne warzywa i owoce, ale również ucierających lub szatkujących je. Oczywiście, wraz ze wzrostem świadomości estetycznej u widzów może się pojawić na przykład tzw. rozbieranie mięsa lub patroszenie drobiu. Jeśli chodzi o słynne, wręcz kultowe dzieło "Piramida zwierząt", to wydaje się, że tylko ono może zaistnieć w cieniu Pałacu Kultury i Nauki. Ale czy nie zaistniałaby z powodzeniem na przykład piramida wypchanych innych przedstawicieli prześladowanych mniejszości, jak geje czy artyści?
Więcej możesz przeczytać w 12/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.