Lech Kaczyński pokazał Narodowi teczkę. Zdaniem esbeków i ich agentów, Kaczyński był "zajadły i ambicjonalny". I niech ktoś teraz powie, że esbecy nie znali się na ludziach.
Mamy taką prośbę, otóż bardzo chcielibyśmy osobiście poznać kogoś, kto ma zamiar głosować na Henrykę Bochniarz. Przyda się to nam w pracy zawodowej i życiu prywatnym. Dokładne dane ze zdjęciem oraz kartę choroby prosimy przesłać na adres redakcji.
Kandydujący na chirurga Zbigniew Religa oznajmił, że w drugiej turze wyborów przekaże swoje głosy kandydatowi prawicy. To miłe z jego strony, tylko komu by zależało na tych kilku promilach.
160 osób naraz wystosowało do Władysława Frasyniuka apel, żeby się opamiętał. Zszokowany tym, że ma aż tylu znajomych, Frasyniuk popadł w euforię i biega półnagi wzdłuż Odry.
W rewanżu młodzieżówka PeDe zmobilizowała stu młodzieniaszków, którzy już pisać potrafią, i popełnili oni do Władka list z poparciem i prośbą, by się nie opamiętywał. I biegał dalej.
O to samo zaapelował wcześniej współtwórca Partii Ludzi o Czystych Wujcach (pamiętacie, państwo, jeszcze to cudo?) Henryk Wujec. Pan Henryk ma jednak tę przypadłość (za którą go szczerze szanujemy i lubimy), że nawet nie pytany mówi, co myśli. Dlatego popierając Frasyniuka, przyznał, że polityk z niego do bani, a w dodatku przesadza z patosem. Panie Władku, jak to mówią, Boże chroń nas od Wujców, z wrogami poradzimy sobie sami, prawda?
Dwóch piśmiennych i kandydujących chłopów zebrało się w TVN 24 i zaatakowało trzeciego kandydującego chłopa. Jarosław Kalinowski oraz Najsłynniejszy Polski Mulat mają za złe doktorowi Cimoszewiczowi, że choć glebę posiada, to jej nie uprawia. Nic dziwnego, ponoć ona brudzi.
Oczyszcza się ta Platforma Obywatelska z piskorczyków i innego dziwnego elementu, ale jakoś oczyścić nie może. Bo niby z PO w stolicy ma kandydować Julia Pitera, a może nawet była wiceprezydent Warszawy u Kaczyńskiego Dorota Safjan, ale jednocześnie i Andrzej Machowski, i sierota po AWS Joanna Fabisiak. Całość na pierwszym miejscu ma wieńczyć Jan Rokita. Żeby życie miało smaczek, raz uczciwie, raz robaczek.
Platforma dogadała się z czerwonymi i nowym rzecznikiem praw obywatelskich został Andrzej Rzepliński. SLD nie przeszkadzało nawet to, że profesor jest zwolennikiem lustracji. Okazało się też, że jest przeciwnikiem legalizacji narkotyków. W tej sytuacji nie dziwota, że LPR była przeciw.
Ulubiona Partia Naszego Maila (znana także jako PeDe) nie ustaje i nadal zasypuje nas mnóstwem (nie)zbędnych nam informacji. Przy okazji chcielibyśmy poinformować UPNM, że my, jak i większość redakcji, zerwaliśmy z PC. Używamy macintoshy, więc wasze załączniki lądują w kosmicznym śmietnisku nie czytane. Swoją drogą, żeby spadkobiercy ROAD pozostawali wierni PC?! To skandal!
Mamy taką prośbę, otóż bardzo chcielibyśmy osobiście poznać kogoś, kto ma zamiar głosować na Henrykę Bochniarz. Przyda się to nam w pracy zawodowej i życiu prywatnym. Dokładne dane ze zdjęciem oraz kartę choroby prosimy przesłać na adres redakcji.
Kandydujący na chirurga Zbigniew Religa oznajmił, że w drugiej turze wyborów przekaże swoje głosy kandydatowi prawicy. To miłe z jego strony, tylko komu by zależało na tych kilku promilach.
160 osób naraz wystosowało do Władysława Frasyniuka apel, żeby się opamiętał. Zszokowany tym, że ma aż tylu znajomych, Frasyniuk popadł w euforię i biega półnagi wzdłuż Odry.
W rewanżu młodzieżówka PeDe zmobilizowała stu młodzieniaszków, którzy już pisać potrafią, i popełnili oni do Władka list z poparciem i prośbą, by się nie opamiętywał. I biegał dalej.
O to samo zaapelował wcześniej współtwórca Partii Ludzi o Czystych Wujcach (pamiętacie, państwo, jeszcze to cudo?) Henryk Wujec. Pan Henryk ma jednak tę przypadłość (za którą go szczerze szanujemy i lubimy), że nawet nie pytany mówi, co myśli. Dlatego popierając Frasyniuka, przyznał, że polityk z niego do bani, a w dodatku przesadza z patosem. Panie Władku, jak to mówią, Boże chroń nas od Wujców, z wrogami poradzimy sobie sami, prawda?
Dwóch piśmiennych i kandydujących chłopów zebrało się w TVN 24 i zaatakowało trzeciego kandydującego chłopa. Jarosław Kalinowski oraz Najsłynniejszy Polski Mulat mają za złe doktorowi Cimoszewiczowi, że choć glebę posiada, to jej nie uprawia. Nic dziwnego, ponoć ona brudzi.
Oczyszcza się ta Platforma Obywatelska z piskorczyków i innego dziwnego elementu, ale jakoś oczyścić nie może. Bo niby z PO w stolicy ma kandydować Julia Pitera, a może nawet była wiceprezydent Warszawy u Kaczyńskiego Dorota Safjan, ale jednocześnie i Andrzej Machowski, i sierota po AWS Joanna Fabisiak. Całość na pierwszym miejscu ma wieńczyć Jan Rokita. Żeby życie miało smaczek, raz uczciwie, raz robaczek.
Platforma dogadała się z czerwonymi i nowym rzecznikiem praw obywatelskich został Andrzej Rzepliński. SLD nie przeszkadzało nawet to, że profesor jest zwolennikiem lustracji. Okazało się też, że jest przeciwnikiem legalizacji narkotyków. W tej sytuacji nie dziwota, że LPR była przeciw.
Ulubiona Partia Naszego Maila (znana także jako PeDe) nie ustaje i nadal zasypuje nas mnóstwem (nie)zbędnych nam informacji. Przy okazji chcielibyśmy poinformować UPNM, że my, jak i większość redakcji, zerwaliśmy z PC. Używamy macintoshy, więc wasze załączniki lądują w kosmicznym śmietnisku nie czytane. Swoją drogą, żeby spadkobiercy ROAD pozostawali wierni PC?! To skandal!
Więcej możesz przeczytać w 28/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.