Czas (ro)związków

Czas (ro)związków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Związki zawodowe powiększają bezrobocie
Związkowcy z PepsiCo, którzy nie mogą się dogadać ze swoim pracodawcą, wezwali cały kraj do solidarnego zbojkotowania produktów swojego koncernu! Dlaczego inni mają się do tego dołączyć? To przecież oczywiste, związkowcy walczą we wspólnym interesie, dziś nie ma podwyżki pensji w PepsiCo, a jutro gdzie indziej. Z kolei związkowcy z państwowych elektrowni zapewnili sobie niemal dożywotnie zatrudnienie, nawet gdyby ich elektrownie zostały zamknięte, a miejsca pracy okazały się w ogóle niepotrzebne. Pytani o powody, z rozkoszną otwartością poinformowali, że walczą w interesie wszystkich - pomagają po prostu rządowi walczyć z bezrobociem! O interesy wszystkich dbają też związkowcy z mniejszych firm. Kilka miesięcy temu okazało się, że związkowcy z mało znanej firmy Petrolot dzięki życzliwości zaprzyjaźnionych polityków zdołali zapewnić swojej firmie bezprawny monopol na sprzedaż na polskich lotniskach paliwa do samolotów, dzięki czemu może ona zawyżać o jedną trzecią ceny. Oczywiście, we wspólnym interesie, bo dzięki temu nie trzeba będzie ograniczać w firmie zatrudnienia, a zatem cały kraj będzie szczęśliwszy.

My i Oni
Mechanizm działania związków zawodowych jest w każdym z tych wypadków podobny. Występuje się w interesie grupy, którą się reprezentuje - pracowników PepsiCo, Petrolotu itd. - i żąda się dla niej przywilejów. Czasem chodzi o obronę przeznaczonych do likwidacji miejsc pracy, czasem o wymuszenie na właścicielu podwyżek płac, czasem o zmuszenie wszystkich podatników do zrzutki na dodatkowe wypłaty dla zainteresowanych. Za każdym razem chodzi o jasno zdefiniowany interes pewnej grupy pracowniczej - albo pieniądze, albo zwiększone bezpieczeństwo własnych miejsc pracy. To zawsze kosztuje i ktoś za to musi zapłacić. Albo ograniczający zyski właściciel, albo zwiększający deficyt budżetowy rząd, albo płacący zawyżone ceny konsumenci, albo poszukujący pracy bezrobotni. Gdyby jednak do czegoś takiego się przyznać, akcja mogłaby wzbudzić sprzeciw tych, którzy mają zapłacić za sukces. Zamiast tego lepiej więc przedstawić ją jako "walkę w interesie wszystkich", budząc powszechne współczucie i poparcie. Zwłaszcza w kraju, w którym można liczyć na niską wiedzę ekonomiczną większości społeczeństwa. W takiej sytuacji łatwo jest bowiem wmówić, że nie chodzi o pazerną walkę w celu wyrwania większych pieniędzy dla reprezentowanej przez siebie grupy, ale element ogólnej walki między nami, oszukiwanymi i wyzyskiwanymi pracownikami, a nimi, siedzącymi na walizkach pieniędzy kapitalistami, których trzeba zmusić do podzielenia się bogactwem.

Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego
Czy to oznacza, że związki zawodowe są organizacjami szkodliwymi, których nie powinno być we współczesnej gospodarce? Oczywiście, że nie. Problem polega tylko na uczciwym przedstawieniu ich zadań i interesów. Związki zazwyczaj twierdzą, że działają we wspólnym interesie, a faktycznie działają zazwyczaj w interesie własnych członków, starając się wywalczyć dla nich jak najkorzystniejsze warunki pracy i płacy. W sytuacji, kiedy chodzi o dobra trudno dostępne - o miejsca pracy w gospodarce, w której mamy duże bezrobocie, albo o pieniądze w kraju, który ich nie ma w nadmiarze - jedynym sposobem zdobycia tych dóbr jest zabranie ich innym. Jeśli związek chce skutecznie walczyć o miejsca pracy dla swoich członków, za głównego wroga musi mieć bezrobotnych, którzy byliby skłonni zaakceptować niższą płacę, byle tylko dostać wymarzoną posadę. Metodą pokonania owego przeciwnika jest wymuszanie drogą negocjacji lub strajków prawnych zabezpieczeń chroniących obecnie zatrudnionych pracowników przed zwolnieniem oraz uniemożliwiających skuteczną konkurencję ze strony zdesperowanych bezrobotnych, na przykład przez narzucenia zawyżonych wymagań w zakresie płacy minimalnej. Nie jest to tylko specyfika polska, lecz ogólnoświatowa. Niedawno szwedzcy związkowcy wymusili na estońskiej firmie realizującej budowę w Sztokholmie stosowanie wobec jej własnych pracowników wysokich płac minimalnych według szwedzkich stawek - oczywiście pod hasłem obrony zatrudnionych przed wyzyskiem. Efekt? Estońska firma zbankrutowała, pracownicy stracili pracę, a budowę objęli na nowo drodzy szwedzcy budowlańcy, których interesów tak skutecznie broniły związki zawodowe.

Powrót do przeszłości
Oczywiście, że związki zawodowe mają piękne tradycje walki o elementarne zasady sprawiedliwego podziału owoców rozwoju gospodarczego między świat pracy i świat kapitału. To właśnie stała walka związków o prawa pracownicze, zwłaszcza w XIX wieku i pierwszej połowie XX wieku, była jednym z najważniejszych elementów budowy sprawiedliwego zamożnego społeczeństwa, które znamy ze współczesnych krajów rozwiniętych. Tyle że owa walka o "cywilizowanie dzikiego kapitalizmu" jest już zamierzchłą przeszłością. We współczesnej gospodarce związki walczą już głównie o interesy wybranych grup pracowniczych, sprzeciwiając się z całych sił konkurencji rynkowej, liberalizacji handlu, walce z bezrobociem przez uelastycznianie rynku pracy, zdrowym regułom finansowania przedsiębiorstw. W coraz mniejszym stopniu reprezentują za to interesy całego świata pracy, czego efektem jest przerażająca działaczy związkowych w krajach zachodnich tendencja do gwałtownego spadku liczby członków. W społeczeństwach, w których poziom edukacji ekonomicznej jest stosunkowo wysoki, nikt nie ma wątpliwości co do rzeczywistej roli związków. A w Wielkiej Brytanii ćwierć wieku temu zdecydowana większość mieszkańców dała ówczesnej premier Margaret Thatcher jasny mandat do złamania potęgi pasożytniczych związków zawodowych, terroryzujących kraj niekończącymi się strajkami.
W Polsce sytuacja może jeszcze wyglądać nieco inaczej. Związki zawodowe - to przecież nie tylko Petrolot i górnicy, ale również cała heroiczna historia "Solidarności", walki o wolny rynek i demokrację. Ale logika działania współczesnej gospodarki jest nieubłagana. Także w Polsce związki zawodowe bronią już głównie interesów swoich członków i działaczy, a nic a nic nie przejmują się losem bezrobotnego albo pracującego na czarno, wyzyskiwanego pracownika małego zakładu rzemieślniczego, czyli de facto działają na rzecz powiększenia bezrobocia. Taka bowiem jest ich prawdziwa rola w dzisiejszej gospodarce - i nic na to nie poradzimy.
Więcej możesz przeczytać w 4/2006 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 4/2006 (1207)

  • Polacy pod polską okupacją29 sty 2006Czy politycy pozwolą Polakom wreszcie się wyzwolić spod polskiej okupacji?3
  • Skaner29 sty 2006SKANER - POLSKA KADRY Premier Kluska? Biznesmen Roman Kluska może zastąpić Kazimierza Marcinkiewicza na stanowisku premiera - dowiedział się "Wprost". Zmiana ma nastąpić, jeśli PiS zdoła stworzyć koalicję dającą większość w parlamencie....8
  • Dossier29 sty 2006JAROSŁAW KACZYŃSKI prezes PiS "Nie jestem prezydentem, mimo że może jestem podobny" na konferencji prasowej DONALD TUSK przewodniczący PO "Aniołem nie jestem oczywiście" Program III PR KRZYSZTOF CUGOWSKI senator PiS, wokalista...9
  • Sawka29 sty 200610
  • Playback29 sty 200614
  • Poczta29 sty 2006Listy od czytelników14
  • Ryba po polsku - Kwaśniewski na białym słoniu29 sty 2006Ach, gdzież te niegdysiejsze śmietniki, wokół których mogłaby się jednoczyć lewica15
  • Z życia koalicji29 sty 2006A JEDNAK BĘDĄ WYBORY. Do takich wniosków doszliśmy, oglądając Jarosława Kaczyńskiego. Nie, nie słuchając, wystarczyły oględziny. Otóż Jarosławowi Kaczyńskiemu po wyborach zawsze konfiskują grzebień. Rusza kampania wyborcza - proszę...16
  • Z życia opozycji29 sty 2006ANDRZEJ LEPPER, MAJĄC DO WYBORUJarosława Kaczyńskiego i chińskich komunistów, wybrał komunistów. Nie wiadomo, czy młodzi działacze i całe Chiny zdają sobie sprawęz zaszczytu, jaki ich spotkał - w końcu wygraćz Kaczyńskim to nie w kij...17
  • Najważniejszy front29 sty 2006Można się podpierać Lepperem i Giertychem, ale gospodarkę trzeba powierzyć fachowcom18
  • Fotoplastykon29 sty 2006Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)19
  • Wybory szeryfa29 sty 2006Cyniczna gra", "obłuda", "prywata", "nieliczenie się z wyborcami" - to podobno dzieje się w polskim parlamencie i generalnie w polskiej polityce. Całe zło polskiej polityki polega chyba na tym, że toczy się ona w parlamencie i na politycznych...20
  • Rządowi zadymiarze29 sty 2006W sejmowym stawie nie brakuje karpi gotowych do głosowania za przyspieszeniem świąt Bożego Narodzenia28
  • Religia obywatelska29 sty 2006Głos katolików, nawet bardzo mało postępowych, nie jest sprzeczny z wolnościowym i nowoczesnym ładem30
  • Naiwni Polacy29 sty 2006Niemcy nie zmieniają polityki wobec Polski, tylko łudzą nas symbolami34
  • Giełda29 sty 2006HossaŚwiat Wysokoprocentowa BrazyliaJuż ponad połowa sprzedawanych w Brazylii nowych samochodów to pojazdy zasilane alternatywnymi źródłami energii. Tradycyjne auta na benzynę mają dziś tylko 47 proc. rynku, podczas gdy 53 proc....38
  • Mister Dollar29 sty 2006Rozmowa z Alanem Greenspanem, szefem Fed, banku centralnego Stanów Zjednoczonych40
  • Czas (ro)związków29 sty 2006Związki zawodowe powiększają bezrobocie44
  • Ostatni wytrysk Gazpromu?29 sty 2006Rosyjski straszak gazowy się zaciął46
  • Fabryki pieniędzy29 sty 2006Ranking funduszy inwestycyjnych48
  • Pokerowy brydż29 sty 2006Koncentracji banków sprzyja nie tylko Kongres USA, ale też Komisja Europejska54
  • Bunt Kalego29 sty 2006Nawet Blair czy Schroeder są dziś przekonani, że chleb jest tylko w kapitalistycznej piekarni56
  • Supersam29 sty 200658
  • O octavię wyżej29 sty 2006Duch sportowy rośnie w siłę, a producenci dostatniej wyposażają swoje nowe modele. Skoda właśnie wypuściła najszybszą i najmocniejszą octavię RS. I w tym wyścigu wcale nie gubi dystansu do czołówki. Nowa octavia z silnikiem 2.0 FSI z bezpośrednim...58
  • Domowa siłownia29 sty 2006Fitness club można dziś trzymać w... szafie. Ważąca mniej niż pół kilograma przenośna siłownia firmy Gymstick pozwala na trenowanie w dowolnym miejscu (np. w parku), a wszystko dzięki prętowi o długości 130 cm, wykonanemu z włókna szklanego. Do...58
  • Wizerunek toastu29 sty 2006Tradycyjny smak wynikający ze sprawdzonych receptur i zaufanie do jakości - te cechy konsumenci wódki uznali w ogólnopolskim badaniu za najważniejsze. Jednocześnie dla Polaków coraz ważniejszy jest wizerunek kojarzony z trunkiem. Dlatego Soplica,...58
  • Nie czas na ekstrawagancje29 sty 2006Klasyczne, nienachalne wzornictwo przeważa w tegorocznych projektach biżuterii. Dominują szlachetna stal, matowe faktury, łagodnie wyprofilowane detale, a jedyną ekstrawagancją jest metaliczny połysk. Takimi cechami odznaczają się damskie zegarki...58
  • Druga francuska choroba29 sty 2006Europejczycy nie pragną utrzymać Europy - to jest zasadnicza przyczyna imigracyjnego naporu60
  • Krezusi z krainy chłodu29 sty 2006Nowi Ruscy już nie mieszają wódki z winami kosztującymi powyżej 1000 euro za butelkę64
  • Igrzyska ze zdrapki29 sty 2006Ceremonię wręczenia Oscarów przesunięto z powodu zimowej olimpiady66
  • Fałszerze zagłady29 sty 2006Wciąż pojawiają się ludzie, którzy powtarzają straszne kłamstwa oświęcimskie68
  • Know-how29 sty 2006Lek na talerzu Warzywa przyprawione curry mogą dać początek nowemu lekowi na raka prostaty. Uczeni odkryli, że kurkumina, nadająca charakterystyczny kolor curry i musztardzie, hamuje wzrost komórek nowotworowych. Najskuteczniej działa w...70
  • Zaćmienie rozumu29 sty 2006Zabobony dawno nie były tak rozpowszechnione jak dziś72
  • Żona na zdrowie29 sty 2006Rodzina może mieć silniejszy wpływ na nasze zdrowie niż geny76
  • Kodeks kata29 sty 2006Carcer był prawdopodobnie jedynym więzieniem w Wiecznym Mieście78
  • Bez granic29 sty 2006Frak lewicy Nowa moda w dyplomacji. Evo Morales, niedawno wybrany prezydent Boliwii, podczas oficjalnych spotkań zamiast w garniturze występuje w swetrze z wełny lamy. Morales, Indianin z plemienia Ajmara, poprzedza objęcie prezydentury...82
  • Chińska Republika Globalna29 sty 2006Pekin może dziś kupić za granicą firmy za 700 miliardów dolarów chińskich rezerw84
  • Europa prowincjonalna29 sty 2006Grupa wyszehradzka jest jak romantyczne małżeństwo z rozsądku88
  • Klub przyjaciół dyktatorów29 sty 2006Jedynie ci dyktatorzy, którzy występują przeciw światowym mocarstwom, kończą na ławach sądowych90
  • Menu29 sty 2006KRÓTKO PO WOLSKU Fulla Babula Wszystkie media odnotowały wejście na rynek Fulli - laleczki będącej muzułmańską odpowiedzią na agresję smukłej, wyzwolonej, libertyńskiej Barbie. Podobno zakwefiona od stóp do głów Fulla,...94
  • Teatr w operze29 sty 2006Po co nam w Polsce ponad 20 stałych scen operowych i muzycznych96
  • Salman Szekspir29 sty 2006Najnowsza powieść Rushdiego mówi więcej o konflikcie cywilizacji i terroryzmie niż najtęższa publicystyka98
  • Romans po polsku29 sty 2006Nadeszły takie czasy, że bardzo byśmy chcieli, by nam się coś udało - także w miłości100
  • Reklama watykańska29 sty 2006Pod pióro ciśnie się epopeja, gdy chcemy opisać, czego Watykan nauczył się na udrach z filmem104
  • Ueorgan Ludu29 sty 2006Jesteśmy niezawodnym ogniwem UE, ale bigosu nie oddamy TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 3 (169) Rok wyd. 5 WARSZAWA, poniedziałek 23 stycznia 2006 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Cały naród zbiera na beret dla premiera PREMIER...105
  • Seksualna ruina29 sty 2006Częściej od śląskich rur pęka już tylko strategia aktualnie rządzącej partii106