KRÓTKO PO WOLSKU
Damy wam szkołę
Trwa festiwal pomysłów z cyklu "Jak dać szkole szkołę". W ministerstwie pojawiła się koncepcja, żeby współwładzę nad placówkami wychowawczymi powierzyć rodzicom. Na Zachodzie to się sprawdziło, ale u nas? Abstrahując od oszalałego pieniactwa, które wypełniłoby szkolne mury, wiadomo, że rodzice u nas to najczęściej bezkrytyczni rzecznicy własnych pociech. Dać im władzę, to nie pozwolą, żeby ich dzieci jakiś belfer męczył. Z własnego doświadczenia wiem, czym kończą się propozycje walki ze szkolną falą, używkami... Rodzic jest przekonany, że jego dziecko ma zawsze rację, a nauczyciel gnębi z zazdrości, bo sam przyjeżdża do pracy rowerem, a dziecko land-roverem. Jeśli szkrab założy panu od angielskiego kosz na głowę, to znaczy, że ma poczucie humoru (angielskiego), a jak obleje kwasem chemicę? Bez powodu go wkurzyła. Wkrótce po tej reformie w budzie utrzymają się tylko ci nauczyciele, którzy stawiają piątki, oraz dyrektor, co ma dojścia i kretyna przepchnie na studia. Dlatego zanim dojdzie do przekazania władzy nad szkołami, proponowałbym obowiązkowe szkolenia dla rodziców. Najlepiej organizowane przez samorząd uczniowski. Z zastosowaniem wszelkich, dziś już niedozwolonych metod wychowawczych, jak przepisywanie tysiąc razy czy klęczenie na grochu. Po ukończeniu takiego szkolenia placówki pedagogiczne będą mogły się obywać w ogóle bez dyrekcji. Rodzice zadbają o wszystko! A uczniowie nawet poza szkołą zaczną chodzić czwórkami na wiece przeciwko tym, których im nauczyciel wskaże, i na gwizdek składać się w kostkę.
Marcin Wolski
WYDARZENIE - FESTIWAL
Śmietankowe pola
Niebawem stolica Dolnego Śląska przeobrazi się w mekkę muzyki elektronicznej. 1 lipca we Wrocławiu odbędzie się największa w Europie plenerowa impreza z muzyką klubową - Creamfields. Przez 18 godzin na siedmiu scenach wystąpią giganci spod znaku house, trance i drumandbass. Na lotnisku Mirosławice dla 25 tys. ludzi zagrają ikona muzyki klubowej Paul van Dyk, francuski twórca hitu "Love Generation" Bob Sinclair, grupa Kosheen oraz amerykański duet Deep Dish, który robił remiksy dla Madonny i Rolling Stonesów. Rodzimych artystów będą reprezentować m.in. Kanał Audytywny i Miloopa. To już druga edycja brytyjskiego festiwalu muzyki tanecznej w Polsce. W tym roku Creamfields odbędzie się także na Ibizie, w Argentynie, Liverpoolu i prawdopodobnie w Chinach. (IN)
"WPROST" POLECA - WYSTAWY
"Fernand Léger. Od malarstwa do architektury", galeria Zachęta, Warszawa (do 20 sierpnia 2006)
Uproszczone, cylindryczne formy to znak firmowy malarstwa Fernanda Légera, mistrza francuskiej awangardy. Najpierw zafascynowany techniką malował maszyny, później zwykłych ludzi. Wystawa pokaże chronologiczny przekrój jego twórczości.
"20. Międzynarodowe Biennale Plakatu", Muzeum Plakatu w Wilanowie, Warszawa (do 24 września 2006)
Najstarsza na świecie impreza poświęcona sztuce plakatu. Od 40 lat jest miejscem spotkań najlepszych grafików i plakacistów. O udział w imprezie i główną nagrodę w konkursie walczyli już Andy Warhol, Roy Lichtenstein i Marc Chagall.
"Ars erotica", galeria Ventzi, Poznań (19 czerwca - 15 lipca 2006)
Ars amandi, cielesność i zmysłowość. Flirt sztuki z erotyką to ulubiony temat artystów. Na wystawie można zobaczyć, jak seksualność interpretują m.in. Waldemar Świerzy, Andrzej Pągowski i Ventzislav Piriankov.
"Boznańska nieznana", Muzeum Regionalne w Stalowej Woli (do 12 marca 2006)
Nieznane szerszej publiczności obrazy malarki pochodzące z prywatnych kolekcji. Główną atrakcją wystawy są portrety, dzięki którym Olga Boznańska stała się jedną z czołowych artystek młodopolskich i uwielbianą w całej Europie "artystką artystów".
SPOTKANIE AUTORSKIE
Najważniejsza z kolacji
Obraz "Ostatnia wieczerza" gdańskiego malarza Macieja Świeszewskiego zaczyna żyć swoim życiem. Jedni go opluwali, inni chwalili. Mało kto go zrozumiał, więc do tej pory nie było nikogo, kto rzeczowo poddałby obraz krytyce i wyjaśnił, o co w tym wszystkim chodzi. Przed rozpoczęciem pracy malarz poprosił księdza Krzysztofa Niedałtowskiego o teologiczne konsultacje. Okazały się one inspirujące dla księdza. W związku z tą "najważniejszą kolacją w historii kosmosu" rozpoczął on własne poszukiwania plastycznych inspiracji. Efektem dziesięcioletnich wędrówek księdza Niedałtowskiego po najróżniejszych kościołach Europy jest książka "Zawsze ostatnia wieczerza". Wpisuje ona malarskie ujęcia tego tematu w szeroki kontekst kulturowy, co sprawia, że po przeczytaniu nie kojarzy się już kolacji w wieczerniku tylko z chrześcijaństwem. O tym też będzie można porozmawiać z księdzem Niedałtowskim 23 czerwca o 18.00. Spotkanie odbędzie się w warszawskim Traffic Club, a prowadzić je będą prof. Jerzy Bralczyk i dziennikarze działu kultury tygodnika "Wprost". (MNad)
KONCERT
Guy vs Chapman
Blues jest improwizacją, w której liczy się nie tylko dźwięk. Najważniejsza jest dusza. Tak powiedział nam Buddy Guy. Klasyk gatunku, bluesman, który współpracował z Claptonem, Santaną i B.B. Kingiem, 27 czerwca zagra w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu. To nie pierwszy koncert, który Guy da w naszym kraju. - Kiedy byłem w Polsce ostatni raz, ta kraina dopiero budziła się do życia. Ale już wtedy bardzo ciepło mnie przyjęto. Potem wielokrotnie spotykałem ludzi z Polski, którzy byli gotowi podróżować przez pół świata, by usłyszeć ulubione brzmienia - wspomina swój występ z 1992 r. Muzyk swoją najnowszą płytę "Bring 'Em In" nagrał we współpracy m.in. z Tracy Chapman, która tego samego dnia zagra w warszawskiej Sali Kongresowej. Miłośnikom bluesa z górnej półki pozostaje trudny wybór: Warszawa albo Zabrze. (RK)
Damy wam szkołę
Trwa festiwal pomysłów z cyklu "Jak dać szkole szkołę". W ministerstwie pojawiła się koncepcja, żeby współwładzę nad placówkami wychowawczymi powierzyć rodzicom. Na Zachodzie to się sprawdziło, ale u nas? Abstrahując od oszalałego pieniactwa, które wypełniłoby szkolne mury, wiadomo, że rodzice u nas to najczęściej bezkrytyczni rzecznicy własnych pociech. Dać im władzę, to nie pozwolą, żeby ich dzieci jakiś belfer męczył. Z własnego doświadczenia wiem, czym kończą się propozycje walki ze szkolną falą, używkami... Rodzic jest przekonany, że jego dziecko ma zawsze rację, a nauczyciel gnębi z zazdrości, bo sam przyjeżdża do pracy rowerem, a dziecko land-roverem. Jeśli szkrab założy panu od angielskiego kosz na głowę, to znaczy, że ma poczucie humoru (angielskiego), a jak obleje kwasem chemicę? Bez powodu go wkurzyła. Wkrótce po tej reformie w budzie utrzymają się tylko ci nauczyciele, którzy stawiają piątki, oraz dyrektor, co ma dojścia i kretyna przepchnie na studia. Dlatego zanim dojdzie do przekazania władzy nad szkołami, proponowałbym obowiązkowe szkolenia dla rodziców. Najlepiej organizowane przez samorząd uczniowski. Z zastosowaniem wszelkich, dziś już niedozwolonych metod wychowawczych, jak przepisywanie tysiąc razy czy klęczenie na grochu. Po ukończeniu takiego szkolenia placówki pedagogiczne będą mogły się obywać w ogóle bez dyrekcji. Rodzice zadbają o wszystko! A uczniowie nawet poza szkołą zaczną chodzić czwórkami na wiece przeciwko tym, których im nauczyciel wskaże, i na gwizdek składać się w kostkę.
Marcin Wolski
WYDARZENIE - FESTIWAL
Śmietankowe pola
Niebawem stolica Dolnego Śląska przeobrazi się w mekkę muzyki elektronicznej. 1 lipca we Wrocławiu odbędzie się największa w Europie plenerowa impreza z muzyką klubową - Creamfields. Przez 18 godzin na siedmiu scenach wystąpią giganci spod znaku house, trance i drumandbass. Na lotnisku Mirosławice dla 25 tys. ludzi zagrają ikona muzyki klubowej Paul van Dyk, francuski twórca hitu "Love Generation" Bob Sinclair, grupa Kosheen oraz amerykański duet Deep Dish, który robił remiksy dla Madonny i Rolling Stonesów. Rodzimych artystów będą reprezentować m.in. Kanał Audytywny i Miloopa. To już druga edycja brytyjskiego festiwalu muzyki tanecznej w Polsce. W tym roku Creamfields odbędzie się także na Ibizie, w Argentynie, Liverpoolu i prawdopodobnie w Chinach. (IN)
"WPROST" POLECA - WYSTAWY
"Fernand Léger. Od malarstwa do architektury", galeria Zachęta, Warszawa (do 20 sierpnia 2006)
Uproszczone, cylindryczne formy to znak firmowy malarstwa Fernanda Légera, mistrza francuskiej awangardy. Najpierw zafascynowany techniką malował maszyny, później zwykłych ludzi. Wystawa pokaże chronologiczny przekrój jego twórczości.
"20. Międzynarodowe Biennale Plakatu", Muzeum Plakatu w Wilanowie, Warszawa (do 24 września 2006)
Najstarsza na świecie impreza poświęcona sztuce plakatu. Od 40 lat jest miejscem spotkań najlepszych grafików i plakacistów. O udział w imprezie i główną nagrodę w konkursie walczyli już Andy Warhol, Roy Lichtenstein i Marc Chagall.
"Ars erotica", galeria Ventzi, Poznań (19 czerwca - 15 lipca 2006)
Ars amandi, cielesność i zmysłowość. Flirt sztuki z erotyką to ulubiony temat artystów. Na wystawie można zobaczyć, jak seksualność interpretują m.in. Waldemar Świerzy, Andrzej Pągowski i Ventzislav Piriankov.
"Boznańska nieznana", Muzeum Regionalne w Stalowej Woli (do 12 marca 2006)
Nieznane szerszej publiczności obrazy malarki pochodzące z prywatnych kolekcji. Główną atrakcją wystawy są portrety, dzięki którym Olga Boznańska stała się jedną z czołowych artystek młodopolskich i uwielbianą w całej Europie "artystką artystów".
SPOTKANIE AUTORSKIE
Najważniejsza z kolacji
Obraz "Ostatnia wieczerza" gdańskiego malarza Macieja Świeszewskiego zaczyna żyć swoim życiem. Jedni go opluwali, inni chwalili. Mało kto go zrozumiał, więc do tej pory nie było nikogo, kto rzeczowo poddałby obraz krytyce i wyjaśnił, o co w tym wszystkim chodzi. Przed rozpoczęciem pracy malarz poprosił księdza Krzysztofa Niedałtowskiego o teologiczne konsultacje. Okazały się one inspirujące dla księdza. W związku z tą "najważniejszą kolacją w historii kosmosu" rozpoczął on własne poszukiwania plastycznych inspiracji. Efektem dziesięcioletnich wędrówek księdza Niedałtowskiego po najróżniejszych kościołach Europy jest książka "Zawsze ostatnia wieczerza". Wpisuje ona malarskie ujęcia tego tematu w szeroki kontekst kulturowy, co sprawia, że po przeczytaniu nie kojarzy się już kolacji w wieczerniku tylko z chrześcijaństwem. O tym też będzie można porozmawiać z księdzem Niedałtowskim 23 czerwca o 18.00. Spotkanie odbędzie się w warszawskim Traffic Club, a prowadzić je będą prof. Jerzy Bralczyk i dziennikarze działu kultury tygodnika "Wprost". (MNad)
KONCERT
Guy vs Chapman
Blues jest improwizacją, w której liczy się nie tylko dźwięk. Najważniejsza jest dusza. Tak powiedział nam Buddy Guy. Klasyk gatunku, bluesman, który współpracował z Claptonem, Santaną i B.B. Kingiem, 27 czerwca zagra w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu. To nie pierwszy koncert, który Guy da w naszym kraju. - Kiedy byłem w Polsce ostatni raz, ta kraina dopiero budziła się do życia. Ale już wtedy bardzo ciepło mnie przyjęto. Potem wielokrotnie spotykałem ludzi z Polski, którzy byli gotowi podróżować przez pół świata, by usłyszeć ulubione brzmienia - wspomina swój występ z 1992 r. Muzyk swoją najnowszą płytę "Bring 'Em In" nagrał we współpracy m.in. z Tracy Chapman, która tego samego dnia zagra w warszawskiej Sali Kongresowej. Miłośnikom bluesa z górnej półki pozostaje trudny wybór: Warszawa albo Zabrze. (RK)
Więcej możesz przeczytać w 25/2006 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.