A więc stało się! Fanfary! Niemcy mają rząd! Zmieścili się w pierwszym półroczu od wrześniowych wyborów do Bundestagu, dając odpór szydercom, którzy śmiali się, że Republika Federalna pobije rekord Królestwa Belgii, które bujało się bez własnego gabinetu przeszło rok. Nowa szefowa Ministerstwa Środowiska, Ochrony Przyrody i Bezpieczeństwa Reaktorów Atomowych Svenja Schulze z SPD, która wcześniej przez siedem lat była ministrem innowacji i nauki w największym (pod względem liczby ludności) niemieckim landzie: Nadrenii Północnej-Westfalii, może się rozmarzyć, bo Frau Kanzlerin też była ministrem środowiska. Inna socjalistka, najmłodsza w rządzie, bo 40-latka, która urodziła się zresztą niemal w Polsce, bo we Frankfurcie nad Odrą, Franziska Giffey, też może się rozmarzyć.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.