Nie pierwszy raz Katarzyna Groniec zrzuca starą skórę. Jej nowa płyta „Ach!” może odstraszyć trochę dawnych fanów. I zjednać nowych.
„Ach!” to radość, zdumienie? A może żachnięcie się?
Chyba zachwyt – chciałam, żeby tak to było odczytywane. „Ach!” to jest też tytuł piosenki, która jest na płycie, która jest o zmianie, o nadziei.
O nadziei? Pierwszym nagraniem, które przyjęły rozgłowśnie radiowe, jest „Nie kocham”. To nie jest coś, co nam daje wiarę i nadzieję.
Ale jest to nośny utwór. Wiadomo, że singla wybiera się w sposób matematyczny – zostaje nim piosenka, której refren ma szansę na zapamiętanie. To są wybory może niekoniecznie opowiadające to, co zawiera cała płyta.
Więcej możesz przeczytać w 12/2018 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.