Oczekiwanie od twórców wyłącznie artystowskich działań jest fałszywe
Od lat polski teatr nie kipiał taką energią jak obecnie. Każdy tydzień przynosi premiery rozpalające publiczne emocje. Miesiąc temu byli to „Szewcy u bram" według Witkacego w reżyserii Jana Klaty (TR Warszawa), a tydzień temu „Czarownice z Salem" w reżyserii Izabelli Cywińskiej (Teatr Powszechny w Warszawie). Teraz mamy „Śmierć podatnika" 28-letniego dramaturga Pawła Demirskiego (Teatr Polski we Wrocławiu). Po drodze była jeszcze „Lustracja” Krzysztofa Kopki (Teatr im. Modrzejewskiej w Legnicy) i „Nordost” w reżyserii Grażyny Kani (Teatr Polski w Bydgoszczy).
Cechą charakterystyczną każdej z tych realizacji i w ogóle współczesnego polskiego teatru jest mocne zaangażowanie w politykę i życie społeczne. Odróżnia to Polskę od doświadczeń innych krajów Europy Środkowej i Wschodniej, gdzie teatr ugrzązł w tradycyjnych, scenicznych konwencjach. Polscy reżyserzy i dramaturdzy reanimują publiczny dyskurs, którego uwiąd w ubiegłej dekadzie destrukcyjnie wpłynął na nasze wspólne życie. Jan Klata wywołuje furię mediów pytaniami o sens społeczeństwa aideologicznego, Izabella Cywińska przypomina o polowaniu na polityczne czarownice w Ameryce lat 50., a Grażyna Kania analizuje procesy zachodzące we współczesnej Rosji. Chyba żadna inna dziedzina sztuki nie wyraża dzisiaj tak wyraźnie inteligenckiej misji współodpowiedzialności za losy kraju i świata.
Cechą charakterystyczną każdej z tych realizacji i w ogóle współczesnego polskiego teatru jest mocne zaangażowanie w politykę i życie społeczne. Odróżnia to Polskę od doświadczeń innych krajów Europy Środkowej i Wschodniej, gdzie teatr ugrzązł w tradycyjnych, scenicznych konwencjach. Polscy reżyserzy i dramaturdzy reanimują publiczny dyskurs, którego uwiąd w ubiegłej dekadzie destrukcyjnie wpłynął na nasze wspólne życie. Jan Klata wywołuje furię mediów pytaniami o sens społeczeństwa aideologicznego, Izabella Cywińska przypomina o polowaniu na polityczne czarownice w Ameryce lat 50., a Grażyna Kania analizuje procesy zachodzące we współczesnej Rosji. Chyba żadna inna dziedzina sztuki nie wyraża dzisiaj tak wyraźnie inteligenckiej misji współodpowiedzialności za losy kraju i świata.
Więcej możesz przeczytać w 50/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.