KSIĄŻKA
Tomasz Łysiak, rocznik 1970, odziedziczył talent literacki po sławnym ojcu Waldemarze. Jego debiutancka powieść „Szalbierz" to nie tylko pasjonująca literatura historyczna, awanturnicza i szpiegowska. Ale to też książka, która jest rarytasem dla wymagającego czytelnika. I jest na wskroś współczesna, choć akcja dzieje się w XIII wieku, u kresu panowania Henryka Brodatego. Na Wschodzie okrutne hordy barbarzyńców zbierają się, by ruszyć na Polskę. Głównym bohaterem, stawiającym czoła najeźdźcom, nie jest czarodziej w stylu Wiedźmina czy inny hetman patriota, tylko tytułowy szalbierz. W dziele zbawienia ojczyzny nie pomogą więc cuda, ale takie kreatury, jak zapijaczony klecha, złośliwy karzeł cwaniaczek, cyniczny złodziej i skrzywdzona mieszczka. W tej menażerii rodem z „Parszywej dwunastki" jedyna nadzieja! Aż łza się w oku kręci... z tęsknoty za średniowieczem. Przykład Łysiaka juniora pokazuje się, że pisarski talent można przekazać w genach.
Łukasz Radwan
Tomasz Łysiak „Szalbierz", wydawnictwo Picaresque
Łukasz Radwan
Tomasz Łysiak „Szalbierz", wydawnictwo Picaresque
Więcej możesz przeczytać w 50/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.