O 7 proc. mogły podrożeć książki, o 13 proc. – nieprzetworzone artykuły rolne, a o 15 proc. – posiłki w restauracjach. Byłoby tak, gdyby ministrowie finansów krajów Unii Europejskiej, przede wszystkim Niemiec, nie zgodzili się, by Polska i cztery inne nowe kraje unii mogły nadal stosować obniżoną stawkę VAT, wynegocjowaną w traktacie akcesyjnym. Preferencyjne stawki mają obowiązywać do końca 2010 r. Do tego czasu, na co liczy unijny komisarz ds. ceł i podatków László Kovács, państwa członkowskie zreformują europejski system podatkowy. Mogłaby zostać wprowadzona na przykład jednolita piętnastoprocentowa stawka VAT, co proponowała kilka lat temu w Polsce Platforma Obywatelska.
Więcej możesz przeczytać w 50/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.