Selekcjoner Luis Aragonés nie cenił ostatnio dobrej gry megagwiazdy Raula, pomijając go w powołaniach. W rolę lidera wcieli się zatem inny as Realu Madryt, bramkarz Iker Casillas. Fernando Torres z Liverpoolu i Cesc Fabregas z Arsenalu świetnie grają w lidze angielskiej, ale są młodzi, więc istnieje obawa, że brak doświadczenia może im nieco spętać nogi na boiskach Euro 2008. O obliczu drużyny powinni decydować tez Sergio Ramos z Realu Madryt i David Villa z Valencii. Hiszpania 2008 to drużyna może bez megagwiazd, ale z wielkimi talentami.
TRENER
Najstarszy w stawce. 28 lipca Luis Aragones skończy 70 lat (prowadzący Grecje Otto Rehhagel jest o 12 dni młodszy). Kadrę objął po nieudanym występie na Euro 2004. Mówiono wówczas, że ceniony „mędrzec z Hortalezy" (jego rodzinna miejscowość, przedmieścia Madrytu) wreszcie się doczekał zasłużonego miejsca. Ale przez dwa lata stracił poparcie kibiców. Doprowadził do tego, że Hiszpanie po raz pierwszy nie wierzą, że reprezentacja może coś zdziałać w wielkiej imprezie. Choć zwiedził wiele klubów, najbardziej kojarzony jest z Atletico Madryt. Tam został królem strzelców ligi i trzykrotnym mistrzem Hiszpanii. Juz jako trener wywalczył dla Atletico nawet Puchar Interkontynetalny, czyli klubowe mistrzostwo świata.
NOWA FALA
W tym gronie najmłodszy jest Bojan Krkic – syn Serba, który był niezłym piłkarzem, i Katalonki. Bojan nie ma jeszcze 18 lat, a już należy do gwiazd Barcelony. Na Euro jednak nie pojedzie. Furore podczas finałów może za to zrobić brodaty Daniel Guiza, napastnik z RCD Mallorca. Piłkarz wprawdzie zaawansowany wiekowo, ale w reprezentacji raczej nowicjusz.
MOMENTY NA EURO
Mimo reputacji wiecznie niespełnionych faworytów Hiszpanie mają dwa medale mistrzostw Europy. W 1964 r. triumfowali na własnym terytorium. W drodze do
finału 1984 r., w którym ulegli Francuzom, wyeliminowali RFN w bardzo niemiecki sposób, zdobywając zwycięską bramkę w ostatniej minucie. To wtedy w Paryżu rozkręcił się czarny rynek biletowy. Chociaż niemieccy kibice nie mieli powodów lubić fanów hiszpańskich, grzeczniutko sprzedawali im swoje wejściówki.
DROGA DO EURO 2008
Po porażkach w Irlandii Północnej i Szwecji sytuacja nie wyglądała różowo – kibice domagali się dymisji Aragonesa. Ale potem z 27 możliwych do zdobycia punktów Hiszpanie zdobyli 25, kwalifikując się z pierwszego miejsca. Awansowała też Szwecja, dalsze lokaty zajęły: Irlandia Północna, Dania, Łotwa, Islandia i Liechtenstein
SZANSE
Fantastyczni w rywalizacji klubowej (Barcelona, Real Madryt, ostatnio Getafe), skuteczni w eliminacjach mistrzostw świata i Europy, w turniejach finałowych Hiszpanie zapominają, jak się gra w piłkę. Suma niemałych indywidualnych umiejętności daje często „mniej niż zero". Za dużo artystów, za mało ludzi do biegania, zachwiane proporcje. Hiszpania zazwyczaj nie stanowi drużyny, także ze względu na zróżnicowany narodowościowo charakter państwa. Kadrowicze podchodzący z Katalonii i kadrowicze z Kraju Basków niekiedy krzywią się, gdy nazywa się ich Hiszpanami. W zasadzie tylko Kastylia uznaje reprezentację za swoją. Mimo niezmiennie wysokiego miejsca w rankingu FIFA niełatwo będzie Hiszpanom wyjść z grupy, w której ich rywalami będą broniący tytułu Grecy, ciekawie grający Rosjanie oraz konsekwentni Szwedzi.
ODROBINA SZALEŃSTWA
Skrzydłowy Joaquin był karmiony piersią aż do szóstego roku życia. Podobno na swoje pierwsze mecze w trampkarzach przychodził z mamą, która go dożywiała podczas przerwy.
OKNO WYSTAWOWE
Kimś najwspanialszym, kogo mogła światu dać Hiszpania, jest Penelope Cruz, choć panie pewnie sykną z zazdrości, że... Antonio Banderas. Turystom Hiszpania kojarzy się z płazami, świetną kuchnią, z flamenco, makareną. Dla zwykłego Hiszpana wszystko jest manana (czyli co masz zrobić dziś, zrób jutro). Nawet korrida jest manana. San fermines (harce z przeganianiem byków po ulicach) w Pampelunie są manana. I tomatina (wojna pomidorowa) w Walencji jest manana. I tylko futbol nie jest manana, ale codziennie.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.