Prawo
Prokurator Andrzej Michalski oskarżający dziennikarza Wojciecha Sumlińskiego o płatną protekcję to znajomy jego obrońcy Romana Giertycha. Pod koniec 2003 r. Giertych był świadkiem śmiertelnego wypadku spowodowanego przez pijanego kierowcę, który potrącił na pasach dwoje dzieci i ich babcię. Gdy sprawca zaczął uciekać, Giertych ruszył za nim w pościg. – W trakcie pościgu zadzwoniłem na policję, która zorganizowała obławę – potwierdza Roman Giertych. Policji udało się ująć kierowcę, gdy przyszedł zgłosić kradzież auta. Sprawą zajmował się właśnie prokurator Andrzej Michalski. Sprawca odsiaduje wyrok, a Giertych otrzymał od policji list z podziękowaniami za obywatelską postawę. (DO)
Więcej możesz przeczytać w 22/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.