Jego zwycięstwo byłoby druzgocące dla rządu Angeli Merkel. Pastor Joachim Gauck, symbol niemieckiej lustracji, staje do prezydenckiego wyścigu.
Był czerwony dywan, szpaler żołnierzy z pochodniami, orkiestra wojskowa i wspólne śpiewanie hymnu, ale capstrzyk przed zamkiem Bellevue na pożegnanie Horsta Köhlera wyglądał jak uroczystość pogrzebowa. Kanclerz Angela Merkel i szef dyplomacji Guido Westerwelle uścisnęli dłoń byłego już prezydenta. Jego nagła rezygnacja wpędziła ich w poważne tarapaty. Jeśli następcą Köhlera zostanie kandydat opozycji, powszechnie szanowany Joachim Gauck, może dojść do wielkiego przemeblowania na scenie politycznej Niemiec.
Więcej możesz przeczytać w 27/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.