49-letni Ronnie Lee Gardner jest przywiązany pasami do żelaznego krzesła. Na głowie ma płócienny worek, do lewej piersi przypiętą tarczę strzelniczą z białego papieru. Pada komenda „Cel, pal, ognia!”. Pięć strzałów z pięciu karabinów.
Egzekucja odbyła się 18 czerwca w Utah, ostatnim stanie, gdzie skazaniec ma prawo wybrać pluton egzekucyjny zamiast zastrzyku trucizny lub innej metody uśmiercenia. Tak zrobił Gardner. „Jeśli można, pluton egzekucyjny poproszę" – zwrócił się uprzejmie do sędziego. Został skazany 25 lat temu. Podczas próby ucieczki z sądu zastrzelił adwokata.
Był trzecim przestępcą rozstrzelanym w USA od roku 1976, kiedy Sąd Najwyższy przywrócił karę śmierci.
Był trzecim przestępcą rozstrzelanym w USA od roku 1976, kiedy Sąd Najwyższy przywrócił karę śmierci.
Więcej możesz przeczytać w 27/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.