Agnieszka Holland: Trochę nieświeże rozwiązanie, wydaje mi się, że i miś pluszowy, i krzyż „grały" już w horrorach.
Nie sądziłem, że dożyję czasów, kiedy wielotysięczna manifestacja odbędzie się pod znakiem ukrzyżowanego misia. Pani również?
Kościół polski okazuje się tak głęboko twórczy, że prowokuje coraz mocniejsze reakcje. Rzeczywiście, trudno było się spodziewać, że ludzie będą tak rozbawieni i wkurzeni jednocześnie.
Obserwowała pani to nocne starcie na Krakowskim Przedmieściu?
W telewizji.
Kraj się obudził czy zasnął pełnym strachu snem średniowiecznym?
...Właśnie pan Ziobro przeszedł za pana plecami...
Póki nas do tego nie zmusza, nie zajmujmy się nim.
Wygląda na kogoś, kto czuje się osaczony...
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.