Demokracja blogerska
W Rosji tak naprawdę nie ma opozycji i wolnych mediów. Dlatego funkcję opozycji przejmują internauci. Jeszcze w lipcu znany moskiewski bloger piszący jako top_lap zamieścił w internecie swoją rozmowę z szefem Rejonu Kaliazińskiego Konstantym Ilinem. Bloger przekonywał, że trzeba odbudować stary, jeszcze carski system obrony przeciwpożarowej. „Nie ma stawów przeciwpożarowych, bo na ich miejscu powstały nowe domy. Nie ma nawet dzwonu, który zawsze ostrzegał przed pożarem. Na miejscu, gdzie stał, postawili telefon, tylko podłączyć zapomnieli". Argumenty nie przekonały lokalnego urzędnika. „Nie mam czasu z tobą gadać, a jak samowolnie wykopiesz stawy, wyrok dostaniesz". Ten dialog zakończony soczystym przekleństwem cytowały wszystkie media, stał się bardzo popularny w czasie wielkich pożarów.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.