Rambo i Dziki planują akcję
„Wkur… mnie ten krzyż" – taką deklarację Taras zamieścił na swojej facebookowej stronie 3 sierpnia, w dzień nieudanej próby przeniesienia krzyża do kościoła św. Anny. Chwilę później prowadził w internecie luźną dyskusję z kumplem Adrianem Supłem ps. Dziki. Koledzy w niewybrednych słowach komentowali wydarzenia pod Pałacem. W końcu Dominik stwierdził, że sam pójdzie zabrać krzyż i zaniesie go do kościoła. Umówili się jeszcze na ten sam wieczór. Jednak późnym popołudniem Dominik odwołał akcję. – Musimy zebrać jeszcze kilku ludzi – zdecydował, a informację o akcji „Krzyż" umieścił na Facebooku. Wspólnie z Dzikim ustalili nowy termin: 9 sierpnia, godz. 23.00. Tak późno, bo tego dnia Dziki, który pracuje jako dostawca w chińskim barze, miał kończyć robotę dopiero o 22. Plan wydawał się prosty: najbardziej szalony i nieprzewidywalny z całej paczki, czyli Adam S. ps. Sarna, porywa krzyż i biegnie z nim do kościoła św. Anny. Rambo, Dziki i reszta – jakieś dziesięć osób – zajmują się dywersją.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.