Wszystko nie tak. Sąd miał skazać byłego szefa MFW Dominique’a Straussa-Kahna za gwałt. Opinia publiczna już go skazała. A tu klops. Wyrok zapadł, a skazany najprawdopodobniej jest niewinny.
tego, że Dominique Strauss-Kahn uprawiał seks z pokojówką nowojorskiego Sofitelu, nikt nie kwestionuje. Ale zarzut gwałtu prawdopodobnie się nie utrzyma. Jeśli oczywiście w ogóle dojdzie do sprawy sądowej, bo pełni entuzjazmu prokuratorzy przyznają, że główny świadek oskarżenia jest średnio wiarygodny. Okazuje się, że w dniu rzekomej napaści pokojówka sondowała, ile może zarobić na oskarżeniu Straussa-Kahna. Jej rozmówca, kryminalista zamieszany w handel narkotykami i pranie brudnych pieniędzy, miał przelać na jej konto duże sumy. To rzuca poważny cień na wiarygodność ewentualnej pokrzywdzonej.
Więcej możesz przeczytać w 27/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.