Propaństwowa i patriotyczna wypowiedź posła Rokity
Nasi politycy i publicyści wykazują liczne błędy, jakie miały zostać popełnione przez Rosjan podczas akcji w Biesłanie.
- U nas byłoby to nie do pomyślenia - oświadczył z poczuciem słusznej wyższości cywilizacyjnej Jan Rokita w jednej z audycji radiowych. Poseł Rokita odwoływał się zapewne do akcji w Magdalence, gdzie oddział antyterrorystyczny toczył wyrównaną walkę (po jednym zabitym po każdej ze stron) z przeważającymi siłami wroga - nasz oddział był sam, a bandziorów dwóch (w tym były komandos rosyjski - kolejny to dowód słabości rosyjskich oddziałów specjalnych).
Swoją przydatność do akcji specjalnych wykazali też policjanci z Poznania,Ęktórzy wprawili się w walce z przeciwnikiem wykorzystującym pędząceĘpojazdy (konkretnieĘmałe fiaty), a także znani z niekonwencjonalnych działań (na terenie miasteczka akademickiego) policjanci z Łodzi.
Również niedawne ćwiczenia w Pałacu Kultury wykazały, że nasza policja jest np. w stanie powstrzymywać grupę młodzieży, prącą mimo kordonów na dyskotekę, która akurat tam się odbywała (co prawda skutecznie tylko do momentu rozpoczęcia pierwszego utworu przez didżeja).
Jedynie niejaki gen. Petelicki, rzekomy specjalista od walki z terrorem, twierdzi, że u nas byłoby tak samo. Jak długo jeszcze pewni generałowie będą prezentować tak skrajnie prorosyjskie poglądy w odróżnieniu od patriotycznych posłów?
Dawniej bimber, dziś amfetamina
Polska wieś, co cieszy, coraz bardziej się modernizuje.
Dawniej, gdy organa ścigania wkraczały do gospodarstwa, co najwyżej znajdowały kradziony rower, PGR-owskie zboże, aparaturę do bimbru czy obrzyna z czasów wojny służącego do kłusowania.
Ostatnio - na przykład w takim Magnuszewie koło Kozienic - policja znalazła na terenie pewnejĘposesji: w stodole - kradzione samochody, na strychu - sadzonki konopi indyjskich, w obórce - aparaturę do produkcji amfetaminy, a pod łóżkiem - broń automatyczną.
Czy jednak nasza wieś nie modernizuje się zbyt radykalnie?
Niedziela cudów
LPR chce zakazu handlu w niedzielę.
Przypomnijmy jednak, że Chrystus, owszem, przepędził kupczących, tyle że ze świątyni, a ewangelie nic nie wspominają o supermarketach. Na dodatek - łatwiej wówczas było uzupełnić zaopatrzenie w takie artykuły, jak chleb, ryby czy wino. Dzisiaj cuda zdarzają się jedynie w czasie tzw. niedzieli cudów na koniec rozgrywek ligowych. Tyle że to jednak całkiem inna, można powiedzieć, bajka.
Sport
Bohaterska postawa piłkarzy
W meczu z Anglią nasi dali z siebie wszystko.
Efektem były dwa gole strzelone przez nas - co nie zdarzyło się od lat w meczu z Anglikami - gdy nasi przeciwnicy strzelili jednego.
Co prawda jedną z bramek nasi strzelili samobójczo, i w konsekwencji przegrali, lecz jesteśmy z nich dumni, bo samobójcze szarże i bohaterskie przegrane to przecież nasza tradycja.
Ciało pedagogiczne czynem popiera politykę Partii i rządu
Sympatycznie zaczął się rok szkolny w jednej ze szkół w Łochowie (województwo mazowieckie).
Młodzież po nabyciu płyty DVD może bliżej poznać miejscoweĘciało pedagogiczne. Konkretnie chodzi o nauczycielkę angielskiego, która wystąpiła w filmie porno. Tym samym owa nauczycielka wychodzi naprzeciw inicjatywom SLD zmierzającym do rozszerzenia wychowania seksualnego w szkołach. Sukces już jest, bo młodzież po obejrzeniu filmu dopytuje się, czy pani od angielskiego nie udziela korepetycji. Szczególne zainteresowanie budzi fakt, że pani od angielskiego jest bardzo dobra we francuskim.
Tow. red. nacz.
Andrzej Paulukiewicz
Nasi politycy i publicyści wykazują liczne błędy, jakie miały zostać popełnione przez Rosjan podczas akcji w Biesłanie.
- U nas byłoby to nie do pomyślenia - oświadczył z poczuciem słusznej wyższości cywilizacyjnej Jan Rokita w jednej z audycji radiowych. Poseł Rokita odwoływał się zapewne do akcji w Magdalence, gdzie oddział antyterrorystyczny toczył wyrównaną walkę (po jednym zabitym po każdej ze stron) z przeważającymi siłami wroga - nasz oddział był sam, a bandziorów dwóch (w tym były komandos rosyjski - kolejny to dowód słabości rosyjskich oddziałów specjalnych).
Swoją przydatność do akcji specjalnych wykazali też policjanci z Poznania,Ęktórzy wprawili się w walce z przeciwnikiem wykorzystującym pędząceĘpojazdy (konkretnieĘmałe fiaty), a także znani z niekonwencjonalnych działań (na terenie miasteczka akademickiego) policjanci z Łodzi.
Również niedawne ćwiczenia w Pałacu Kultury wykazały, że nasza policja jest np. w stanie powstrzymywać grupę młodzieży, prącą mimo kordonów na dyskotekę, która akurat tam się odbywała (co prawda skutecznie tylko do momentu rozpoczęcia pierwszego utworu przez didżeja).
Jedynie niejaki gen. Petelicki, rzekomy specjalista od walki z terrorem, twierdzi, że u nas byłoby tak samo. Jak długo jeszcze pewni generałowie będą prezentować tak skrajnie prorosyjskie poglądy w odróżnieniu od patriotycznych posłów?
Dawniej bimber, dziś amfetamina
Polska wieś, co cieszy, coraz bardziej się modernizuje.
Dawniej, gdy organa ścigania wkraczały do gospodarstwa, co najwyżej znajdowały kradziony rower, PGR-owskie zboże, aparaturę do bimbru czy obrzyna z czasów wojny służącego do kłusowania.
Ostatnio - na przykład w takim Magnuszewie koło Kozienic - policja znalazła na terenie pewnejĘposesji: w stodole - kradzione samochody, na strychu - sadzonki konopi indyjskich, w obórce - aparaturę do produkcji amfetaminy, a pod łóżkiem - broń automatyczną.
Czy jednak nasza wieś nie modernizuje się zbyt radykalnie?
Niedziela cudów
LPR chce zakazu handlu w niedzielę.
Przypomnijmy jednak, że Chrystus, owszem, przepędził kupczących, tyle że ze świątyni, a ewangelie nic nie wspominają o supermarketach. Na dodatek - łatwiej wówczas było uzupełnić zaopatrzenie w takie artykuły, jak chleb, ryby czy wino. Dzisiaj cuda zdarzają się jedynie w czasie tzw. niedzieli cudów na koniec rozgrywek ligowych. Tyle że to jednak całkiem inna, można powiedzieć, bajka.
Sport
Bohaterska postawa piłkarzy
W meczu z Anglią nasi dali z siebie wszystko.
Efektem były dwa gole strzelone przez nas - co nie zdarzyło się od lat w meczu z Anglikami - gdy nasi przeciwnicy strzelili jednego.
Co prawda jedną z bramek nasi strzelili samobójczo, i w konsekwencji przegrali, lecz jesteśmy z nich dumni, bo samobójcze szarże i bohaterskie przegrane to przecież nasza tradycja.
Ciało pedagogiczne czynem popiera politykę Partii i rządu
Sympatycznie zaczął się rok szkolny w jednej ze szkół w Łochowie (województwo mazowieckie).
Młodzież po nabyciu płyty DVD może bliżej poznać miejscoweĘciało pedagogiczne. Konkretnie chodzi o nauczycielkę angielskiego, która wystąpiła w filmie porno. Tym samym owa nauczycielka wychodzi naprzeciw inicjatywom SLD zmierzającym do rozszerzenia wychowania seksualnego w szkołach. Sukces już jest, bo młodzież po obejrzeniu filmu dopytuje się, czy pani od angielskiego nie udziela korepetycji. Szczególne zainteresowanie budzi fakt, że pani od angielskiego jest bardzo dobra we francuskim.
Kierowco
- nasza benzyna
może jest
i droga,
ale kupując ją,
wspomagasz (bezinteresownie
- bo do niedawna
nawet bez swej
wiedzy), szlachetną (choć może trochę bardziej
interesowną) działalność
Pani Prezydentowej.
Spalaj jej więc jak najwięcej!
Orlen zaprasza
- nasza benzyna
może jest
i droga,
ale kupując ją,
wspomagasz (bezinteresownie
- bo do niedawna
nawet bez swej
wiedzy), szlachetną (choć może trochę bardziej
interesowną) działalność
Pani Prezydentowej.
Spalaj jej więc jak najwięcej!
Orlen zaprasza
Tow. red. nacz.
Andrzej Paulukiewicz
Więcej możesz przeczytać w 38/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.