Jak to się dzieje, że kilka dni po zarejestrowaniu działalności gospodarczej na adres firmy przychodzą kilogramy makulatury w postaci reklam usług księgowych, bankowych ofert pożyczek i kredytów? Skąd na firmowego, świeżo przecież założonego e-maila spływa dziennie kilkadziesiąt wiadomości spam? No i jak to się stało, że te miłe panie konsultantki mają nasz numer telefonu? Otóż to, co miało ułatwić życie polskim przedsiębiorcom, skutecznie je zatruło. Mowa o systemie Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, który kilka lat temu powstał z pomysłu Ministerstwa Gospodarki. To tam każdy, bez względu na to, czy ma coś wspólnego z przedsiębiorczością czy nie, może sprawdzić aktualne informacje o dowolnej firmie działającej na terenie całego kraju, często łącznie z adresem e-mail czy numerem telefonu. Drugim źródłem wiedzy o danych przedsiębiorcy jest publicznie dostępne archiwum Krajowego Rejestru Sądowego, prowadzonego przez Ministerstwo Finansów. Pół biedy, jeśli tak zdobyte informacje posłużą reklamodawcy do przesłania spamu, czyli niezamówionej oferty handlowej. Gorzej, jeśli dane przedsiębiorcy wpadną w ręce oszustów. Po rozmowach z dziesiątkami przedsiębiorców i prześledzeniu forów internetowych wyłoniliśmy siedem najpopularniejszych sposobów na wyłudzanie pieniędzy od małych i średnich firm.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.