Anna Kraszewska
Szczepionka przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego o najszerszym zakresie ochrony przed chorobami wywołanymi przez wirusa HPV (Human Papilloma Virus) zajęła pierwsze miejsce w podkategorii Innowacyjna szczepionka. Zdaniem kapituły nagrody, zastosowanie preparatu to dla wielu kobiet szansa na uniknięcie raka szyjki macicy, który – według niektórych statystyk – kosztuje życie 1700 Polek rocznie.
Niebezpieczny wirus
– Wirus HPV to w krajach rozwiniętych najczęstsza przyczyna chorób przenoszonych drogą płciową, które stanowią wielkie zagrożenie dla społeczeństwa i generują koszty dla systemu opieki zdrowotnej. Wirus brodawczaka ludzkiego stanowi ogromny problem epidemiologiczny, bo wykazano, że ma on ścisły związek z rakiem i stanami przedrakowymi szyjki macicy, pochwy, odbytu, sromu, a także nowotworzeniem na zewnętrznych narządach płciowych u mężczyzn. Ostatnio mówi się też, że wirus wiąże się z powstawaniem raka w obrębie jamy ustnej – mówi prof. Waleria Hryniewicz, konsultant krajowy w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej, członkini kapituły nagrody. I dodaje, że szczepionka zawiera antygeny najczęściej występujących typów wirusa, a zastosowanie jej pozwala zapobiec mniej więcej 90 proc. przypadków raka szyjki macicy. – Zapobiega też w wysokim procencie kłykcinom kończystym, które są częstym problemem – mówi prof. Hryniewicz. Ocenia się, że ryzyko zarażenia wirusem wśród aktywnych seksualnie kobiet i mężczyzn wynosi ponad 50 proc. Wśród typów wirusa brodawczaka ludzkiego, którym zakażone jest nawet 80 proc. społeczeństwa, za najgroźniejsze uważa się dwa – HPV16 i HPV18, które odpowiadają za nawet dwie trzecie przypadków raka szyjki macicy. Kolejne – HPV6 i HPV11 – wywołują kłykciny kończyste, mięsiste zmiany rozrostowe, które nieestetycznie wyglądają i są trudne do usunięcia. Ich wymrażanie i wycinanie bywa nieprzyjemne i nie daje długotrwałego efektu (w 90 proc. przypadków narośla odrastają).
Dla obu płci
Od kilku lat mówi się o tym, że HPV, którym można się zarazić także podczas seksu oralnego, odpowiada za wywoływanie raka jamy ustnej, krtani i gardła. W taki sposób wirusem miał się zarazić aktor Michael Douglas, który zmagał się z nowotworem krtani. Dwa lata temu oświadczenie aktora zwróciło uwagę na problem i wywołało dyskusję na temat potrzeby stosowania szczepionki także u młodych mężczyzn. Amerykańskie Centrum Prewencji i Kontroli Chorób (Centers for Disease Control and Prevention – CDC) zaleca szczepienia u dziewczynek i chłopców w wieku 11-12 lat, a w Niemczech szczepione są trzynastolatki obojga płci. Onkolodzy podkreślają, że HPV odpowiada nie tylko za raka kratni, ale także niektóre nowotwory głowy i szyi oraz raka prącia.
Choć w wielu krajach UE szczepionka finansowana jest przez budżet państwa, w Polsce pacjenci nadal finansują ją z własnej kieszeni. Do refundacji przez Narodowy Fundusz Zdrowia wciąż jeszcze jest daleko, ale dla swoich mieszkańców finansują ją niektóre samorządy, np. w Radomiu, gdzie z bezpłatnego szczepienia będzie mogła skorzystać każda zameldowana w tym mieście trzynastolatka. Zaszczepione mogą być również osoby z innych roczników, w których rodzinach występują choroby nowotworowe. Niektóre samorządy szczepią również chłopców. Profesor Waleria Hryniewicz ubolewa, że stosowanie szczepionki w Polsce jest na razie niewielkie, choć mamy o 70 proc. więcej zgonów z powodu raka szyjki macicy niż inne kraje Unii Europejskiej. I tłumaczy, że ma to związek nie tylko z niskim stosowaniem szczepionki, ale tym, że rzadko robimy badanie cytologiczne, które w dodatku nie zawsze jest wysokiej jakości. g
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.