Bartosz Czartoryski
Muzea w Polsce, nie tylko narodowe, rzadko goszczą u siebie komiks. Przyczyna? Od chwili swojego powstania opowieści obrazkowe, z dymkami czy bez, nosiły odium masowości, która niejako z definicji zdaje się wykluczać wysoką wartość artystyczną. A komiks jest umasowiony i uprzemysłowiony z natury – wystarczy przyjrzeć się kolejnym etapom jego produkcji i dystrybucji. Pogląd, że popularne może być też wartościowe, zmieniał się z biegiem lat, m.in. za sprawą kina, i dzisiaj nawet arcydzieła literatury mogą być jednocześnie bestsellerami. Skorzystał na tym i komiks.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.