Jak pan odebrał tragedię w Gdańsku?
Dla mnie to ogromna strata, trudno mi sobie nawet wyobrazić, co czują najbliżsi Pawła Adamowicza. Ta śmierć nie powinna się wydarzyć, to jest coś absurdalnego, jestem zszokowany. A fakt, że doszło do tego w trakcie finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, nadaje tragedii dodatkowy wymiar. Wie pan, ona wiele rzeczy przewartościowuje w postrzeganiu dzisiejszego świata. Mamy taki oto paradoks, że Polska osiągnęła najwyższy od lat poziom rozwoju, wszystkie znaki wskazują, że powinno być dobrze, relacje międzyludzkie powinny się układać całkiem przyzwoicie, a z drugiej strony poziom nienawiści sianej w różnych miejscach jest tak wielki, że trudno to zrozumieć. Mamy wojnę dwóch plemion, pompowaną przez wydarzenia w parlamencie, przez polityków różnych opcji. Bo to nie jest kwestia jednej partii. Mamy taki klimat, że chce się nas stawiać na barykady. Ja się z tym kompletnie nie zgadzam.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.